28.05.2018 Historia mediów
William Lane. Dziennikarz, który utopię chciał wprowadzić w życie
Małgorzata Dwornik
Twórca australijskich gazet The Boomerang i The Worker z jednej strony walczył o prawa robotników i kobiet, z drugiej nie wstydził się własnego rasizmu. Zafascynowany utopijną wizją idealnego społeczeństwa, tworzył eksperymentalne osady-komuny dla wybranych. W Australii eksperyment nie doszedł do skutku. W Paragwaju po prostu się nie udał. Ani Nowa Australia, ani Cosme nie przetrwały długo. Lane wrócił do pisania, jednak poglądy na życie zmienił diametralnie.
Anglia, Bristol, 6 września 1861 rok. Małżeństwo James i Caroline Lane witają na świecie swojego pierworodnego syna Williama. Chłopiec urodził się z zniekształconą prawą stopą (to wrodzone zniekształcenie nosi nazwę stopy końsko-szpotawej). Ojciec, Irlandczyk, jest ogrodnikiem. Matka, Angielka, to gospodyni domowa. Rodzina żyje skromnie, żeby nie powiedzieć biednie. James jest ambitnym człowiekiem i stara się ze wszystkich sił aby mimo ułomności, posłać syna do “dobrej” szkoły. Gdy przychodzi czas, William podejmuje naukę w Bristol Grammar School, która uchodzi za szkołę "dobrych manier i literatury". Choć chłopak uczy się dobrze, musi zrezygnować z nauki aby podjąć pracę i wspomóc rodzinę. Jednak to, co zaszczepiono mu w szkole zaowocowało w późniejszych latach. Miał lekkość w doborze słów i zgrabnie posługiwał się piórem.
Kiedy William ma 14 lat umiera Caroline Lane. Ojciec zajęty pracą i zaglądaniem w nadmiarze do kieliszka, nie poświęca synowi zbyt wiele czasu. Ten zaś zajmuje się jak umie najlepiej trójką młodszych braci. Mając 16 lat pakuje walizkę i rusza za ocean. Losy rzucają go do Kanady. Pracuje w małej drukarni aby zarobić na życie i na operację chorej stopy. Odkłada każdy grosz i dopina swego. Lekarze pomogli mu w jego kłopotach ale do końca życia utyka. Gdy nabiera sił, rusza do Stanów Zjednoczonych, do Detroit.
Fascynacja utopią
W 1881 roku, mając dwadzieścia lat zatrudnia się w Detroit Free Press. Jest to czas niepokoju społecznego. Strajki w fabrykach, zamach na prezydenta Jamesa A. Garfielda, brutalne represje wobec imigrantów. Młody Lane chłonie te wydarzenia jak gąbka wodę. Słucha co mówi ulica, biega od jednej fabryki do drugiej. Robi notatki, pisze krótkie komentarze. I czyta…
Jest zafascynowany poglądami Henry`ego George`a i Edwarda Bellamy`ego. Pierwszy uchodzi za reformatora społecznego, który walczy z wielkimi koncernami, drugi - dziennikarz o poglądach utopijnych, krytykujący amerykańską mentalność. To jego działania miały szczególny wpływ na życie młodego, początkującego dziennikarza z Detroit Free Press.
Fascynacja utopią i zainteresowanie sprawami społecznymi nie przeszkodziły Williamowi starać się o względy panny Anne Mary MacGuire. Dziewiętnastoletnia wtedy dziewczyna, pracująca w biurze prasowym w Chicago, przyjęła zaloty Williama i stanęli na ślubnym kobiercu 22 lipca 1883 roku. Anne była z pochodzenia Szkotką, urodzoną w Edynburgu.
W drugiej połowie XIX wieku wielu ludzi “za chlebem” wyjeżdzało nie tylko do Ameryki ale też do Australii. Związany był z tym kontynentem przywódca duchowy Lana, Henry George. William zobaczył i dla siebie świetlaną przyszłość w odległym kraju. W 1885 roku z żoną i nowo narodzoną córeczką Nellie, rusza do Australii. Po drodze zawijają do Anglii, aby zabrać brata, Johna. Dwóch pozostałych, młodszych braci Frank i Ernest wyruszyli przed nimi.
Kariera w Brisbane
William Lane wraz z rodziną dociera na australijską ziemię na statku Quetta 29 czerwca 1885 roku i osiedla się w Brisbane.
Nie jest mrukiem, a jego wygląd wzbudza sympatię. Delikatne rysy twarzy, opadające wąsy i okulary w złotej oprawie zwracają uwagę miejscowego właściciela gazety Queensland Figaro. John Edgar Byrne, zwany Bobby, był buszmenem i pionierem miejscowego dziennikarstwa. Spodobał mu się błękitnooki, kulejący, mówiący lekko przez nos młody dziennikarz z Ameryki. Zatrudnia go w swojej gazecie jako reportera.
William, który ma już za sobą lekturę “Kapitału” Karola Marksa i “Badań nad naturą i przyczynami bogactwa narodów” Adama Smitha, interesuje się sprawami socjalnymi w mieście, które rozwijało się dość dynamicznie. Szybko staje się aktywnym uczestnikiem ruchu związkowego. Queensland Figaro, do którego pisze swoje artykuły, nie było jedyną gazetą w tym rejonie. Brisbane Courier i Evening Telegraph miały dłuższą tradycję.
Lane szybko znajduje swoje miejsce wśród dziennikarzy Queensland. Pisze dużo i często do wszystkich trzech tytułów. Nie zawsze podpisuje się swoim nazwiskiem. Często używa pseudonimów:
- John Miller
- The Sketcher
- Bystander
- William Wilcher
- Lucinda Sharpe
- Henry Harris
Niektórzy twierdzą, że wspomagała go żona Anne, stąd pseudonim o żeńskim brzmieniu ale nigdy tego nie udowodniono.
Najbardziej popularnym pseudonimem był The Sketcher. To pod nim skrywając się prowadzi całą kolumnę w Queensland Figaro. Porusza tematy związane z publiczną niemoralnością i życiem robotników w nędzy. Te artykuły przynoszą mu prestiż i uznanie.
W Evening Telegraph, w rubryce “Notatki z pracy” analizuje prawo pracy, praktyki zawodowe i chińską migrację.
Może z powodu alkoholizmu ojca sam jest abstynentem. W 1886 roku udając pijaka spędza noc w areszcie w Brisbane. Warunki jakie tam panowały opisuje w artykule, podpisując się Henry Harris. Tę wręcz sensacyjną historię poznała cała Australia. Nikt wcześniej nie zdobył się na to aby w ten sposób zbadać zaistniały problem.
Czas na własny tytuł. I rasistowskie poglądy
Lane pisze dużo. Jego pozycja zawodowa i społeczna rośnie. Marzy mu się jego własna gazeta. Dopina swego w 1887 roku, kiedy to przy silnym wsparciu żony powołuje do życia The Boomerang. Pierwszy numer ukazał się w sobotę 19 listopada. William nareszcie może otwarcie wyrażać swoje poglądy. Staje za wykorzystywanymi robotnikami, opisuje ich życie i problemy.
Doradza, namawia i wspiera. Jednocześnie mocno występuje przeciw Chińczykom, którzy masowo napływali do kraju. Wyznaje zasadę “Biała Australia”. Jego rasistowskie teksty znajdują wielu zwolenników. Wspiera też na łamach Boomerangu dążenia feministyczne swojej żony. Uważa, że kobiety powinne mieć prawo wyborcze, a podatek powinien być jeden. Jest zdeklarowanym socjalistą i rasistą. I nie ukrywa tego. W 1887 roku wydaje drukiem swoją pierwszą powieść na ten temat: White or Yellow?: A Story of the Race War of A.D. 1908 (Biały czy żółty? Opowieść o wojnie rasowej A.D. 1908). Jest to utopijna rasistowska fantazja o żółtej rasie, która zalewa Queensland i o białej, która się temu przeciwstawia. Książka pojawia się w Boomerangu jako dwunastoodcinkowy serial i podpisana jet pseudonimem The Sketcher.
Jego utopijne i wręcz komunistyczne poglądy nie idą w parze z własnością gazety. Jako właściciel był “wyzyskiwaczem” bo miał pracowników. W 1889 roku sprzedaje Boomerang Gresleyowi Lukinowi a sam rzuca się w wir pracy związkowej. To w dużej mierze za jego przyczyną w czerwcu 1889 powstaje w Brisbane Australijska Federacja Pracy (ALF). W sierpniu, na pierwszym kongresie, zapadła decyzja o powstaniu Partii Pracy. William Lane uznaje, że gazeta popierająca i działająca na rzecz związków zawodowych i partii to konieczność. Opracowuje model nowej związkowej gazety i przedkłada propozycję spółce Brisbane Trade and Labour Council (zrzeszenie związków zawodowych). Otrzymuje zgodę na jej drukowanie. Tak powstała pierwsza robotniczo-związkowa gazeta w Australii - The Worker (Robotnik).
The Worker. Gazeta dla robotników
Pierwszy numer ukazuje się 1 marca 1890 roku. Redaktorem naczelnym jet Lane a wraz z nim gazetę tworzy dziesięciu dziennikarzy. Przedsięwzięcie finansuje ALF i związki, które nie należały do federacji ale chciały być zauważone. Cała kadra dziennikarzy pobiera takie same pensje, niezależnie od stanowiska jakie kto zajmuje. Gazeta szybko staje się popularna wśród klasy robotniczej. Już po kilku miesiącach osiąga nakład 12000 egzemplarzy.
Pierwszy spektakularny sukces The Worker odnosi pisząc o spisku w trakcie procesu strzygaczy owiec, którzy brali udział w strajku w 1891 roku w Rockhampton. Lane pisze oczywiście używając pseudonimu, więc może sobie pozwolić na mocne słowa. Rok później pod pseudonimem John Miller wydaje książkę “The Working Man`s Paradise”, a zysk przeznacza dla rodzin skazanych więźniów z Rockhampton.
Na łamach The Workera walczy William Lane o cotygodniowe pensje dla robotników, o bezpieczeństwo i miejsca pracy, które odbierane są białym robotnikom przez kolorowych emigrantów. Jego rasizm przeraża często nie tylko pracodawców ale i władze. Jednocześnie przeciwstawia się dyskryminacji i segregacji, gdy chodziło o naród aborygeński.
Nadal działa na niwie związkowej i bierze czynny udział w powstaniu Partii Pracy w 1891 roku. Pracuje nad prawami i zasadami poprawy życia klasy robotniczej. Jest za polityką reformatorską. Ma nadzieję, że przejście od kapitalizmu do socjalizmu nastąpi stopniowo i spokojnie. Niestety, nowo powstała partia nie przyjmuje socjalistycznych wytycznych i dość szybko dochodzi do wewnętrznych walk na tym polu. Działacze zapomnieli o prostym robotniku, tworząc elitę polityczną.
Pomysł na nową Australię. W Paragwaju
Kiedy w 1892 roku w trakcie strajku górników w Broken Hill dochodzi do starć z policją i wojskiem, Lane pojmuje, że zmiany społeczne są niemożliwe, dopóki nie zbuduje się nowego społeczeństwa od samych podstaw. Coraz częściej mówi głośno o nowej Australii a w Workerze pisze:
"Ci, którzy dążą do zmiany świata, muszą przede wszystkim pokazać światu, że zmiana jest możliwa".
Pomysł nowego utopijnego społeczeństwa funkcjonował w świecie już od pewnego czasu. W samej Australii powstaje taka osada, zwana Alice River. Podobny ruch rodzi się w Ameryce Północnej. Lane, chcąc uniknąć błędów i doprowadzić do ideału swój obraz, odwiedza te miejsca, koresponduje z ich przywódcami. Słucha, patrzy i analizuje.
Kiedy rząd proponuje mu utworzenie Nowej Australii i wyznacza pod nią teren, Lane rozczarowany tym co się dzieje w kraju odmawia. Wszystko ma być “dziewicze” i wolne od wszelkiego zła. Zwraca się w kierunku Ameryki Południowej. Uważa, że tak daleko pojadą tylko najsilniejsi i najwytrwalsi.
Na łamach The Worker zaczyna ogólnoaustralijską kampanię na rzecz stworzenia nowego społeczeństwa poza granicami Australii. Tworzy New Australia Co-operative Settlement Association, stowarzyszenie które ma czuwać nad realizacją pomysłu. Zostaje powołany na jego prezesa.
2 maja 1891 roku William Lane, na łamach swojej gazety ogłasza rozpoczęcie prac nad Nową Australią. Do Ameryki Południowej wysłany zostaje biznesmen Alf Walker, w celu poszukiwania odpowiedniego miejsca. W pierwszej wersji miała to być Argentyna, ale rząd tego kraju nie wyraził zgody. Przychylne okazały się władze Paragwaju. Kraj wyniszczony wojnami, z malejącą populacja ludności potrzebuje odnowy na każdym gruncie. Stawia na migrację. Oferta Lane zostaje przyjęta bez sprzeciwów. Wyznaczono teren wielkości 187 000 hektarów, 176 kilometrów na południowy wschód od miasta Asuncion.
Tymczasem Lane zaczyna nabór. Chętnych jet sporo. Ludzie sprzedają domy, sklepy, firmy. Do grudnia 1892 roku lista chętnych liczy blisko 600 osób. Uczestnictwo w projekcie Williama Lane ma jednak ograniczenia i warunki:
- biały kolor skóry
- język tylko angielski
- wspólna własność
- brak jakiejkolwiek religii
- seks tylko z współmałżonkiem
- całkowity zakaz picia alkoholu
W lipcu 1893 roku pierwsza grupa kolonistów, około 220 osób z Williamem Lane na czele jest gotowa do drogi. Oprócz całej jego rodziny (żona i czworo dzieci) są też australijscy socjaliści:
- Mary Gilmore - pisarka
- Rose Summerfield - feministka,działaczka związkowa
- Gilbert Casey - utopista,związkowiec
16 lipca 1893, na pokładzie Royal Tar pionierzy ruszają w swoja podróż życia. Do portu w Sydney przybywa blisko 10000 osób aby ich pożegnać. W swoim ostatnim artykule w The Worker, Lane pisze:
We will write the history of the world on the rocks of the Andes. (Napiszemy historię świata na skałach Andów)
Nieudany eksperyment. Na dwie raty
Przez Przylądek Horn i Montevideo do Asuncion podróżują około dwóch miesięcy. Do celu docierają 22 września. Jeszcze w trakcie podróży szwankowała “robotnicza” dyscyplina, ale Lane wierzy, że wszystko się unormuje kiedy dotrą do celu. Stało się inaczej.
Pierwsze miesiące osada “zakorzenia się” na nowej ziemi. Niestety wybuchają ciągłe konflikty, zwłaszcza z powodu prohibicji. Po ciężkiej pracy przydałby się chociaż kufel piwa, ale nie wolno było. Zakaz kontaktów z tubylcami też nie znajduje poklasku. Lane zostaje obwołany wodzem i szybko okazuje się, że jest po prostu dyktatorem. Nie miało być też żadnej religii a pojawia się “Kodeks Mediów i Persów”, odwołujący się do praw zawartych w Biblii.
Najbardziej krnąbrnych kolonistów Lane usuwa z osady w ciągu pierwszych miesięcy. Oczyszcza to sytuacje tylko na chwilę. W grudniu 1893 roku z Sydney wyrusza druga grupa osadników. Docierają w lutym 1894 roku i sytuacja się powtarza. Bunt, awantury, rękoczyny. Wielu osadników jest rozczarowanych, a i sam Lane, który inaczej sobie wyobrażał Nową Australię, traci cierpliwość. Mimo kłopotów osada funkcjonuje jak normalne miasteczko, może za wyjątkiem braku karczmy czy baru. Jest jednak szkoła prowadzona przez Mary Gilmore. Pisarka zakłada również gazetę. Funkcjonuje poczta, drukowane są własne znaczki, które dziś stanowią dla filatelistów niezłą gratkę. Z czasem pojawia się i system monetarny (peso fuerte).
W maju 1894 roku Lane poddaje się i oddaje władzę. Nowym przywódcą kolonii zostaje Frederic Kidd, osadnik z drugiej grupy kolonistów. 12 maja z rodziną i z grupą 58 wiernych ideałom zwolenników, Lane opuszcza osadę. 7 lipca, 72 kilometry na południe od Nowej Australii, zakłada drugą kolonię, Cosme. Przez kolejne pięć lat próbuje wprowadzić w życie wizję utopijnego, równego, samowystarczalnego społeczeństwa.
Niestety, wszystko kończy się fiaskiem. Osadnicy nie radzą sobie. Grozi im głód. Rząd paragwajski przyznaje obu koloniom dotację, ale i to nie pomogło. Pierwsza rozwiązana zostaje Nowa Australia. W 1897 roku ziemia zostaje rozparcelowana, a majątek komuny sprzedany. Pieniądze podzielono wśród pozostałych osadników. Niektórzy wracają do Australii, a inni związali się z okoliczną ludnością poprzez związki małżeńskie lub pracę. Do dziś żyją tam potomkowie mieszkańców pierwszej australijskiej komunistycznej osady.
Cosme zostaje rozwiązana w 1909 roku. Mówi o tym dokument z 12 sierpnia 1909 roku. Eksperyment Lane powtórzony będzie w 1965 roku. Zasady nie będą tak rygorystyczne jak w 1893 roku, więc może dlatego Nowa Australia w Paragwaju istnieje do dzisiaj. W 2007 roku liczyła 300 mieszkańców.
Radykalna zmiana poglądów
Osadnicy, z przełomu wieku, obu osad byli rozgoryczeni i zawiedzeni a William Lane czuł się po prostu zdradzony. W czerwcu 1899 roku rezygnuje z przywództwa w Cosme i 1 sierpnia wraz całą rodziną opuszcza Paragwaj. Płynie do Nowej Zelandii, do Auckland. Jego poglądy ulegają diametralnej zmianie. Zostaje zagorzałym konserwatystą i imperialistą. Wraca do dziennikarstwa. Podejmuje pracę w The New Zealand Herald. Klasa robotnicza już go nie interesuje. Przestaje o niej mówić, przestaje jej współczuć. Erni, jego brat, który był z nim w Cosme, po powrocie wstępuje do partii komunistycznej i dalej działa w związkach. Lane, który przeżył ogromny zawód staje teraz w obronie kapitalistów i nadal głosi rasistowskie teorie.
Jest zwolennikiem powszechnej służby wojskowej. Kiedy wybucha pierwsza wojna światowa pisze płomienne, patriotyczne antyniemieckie teksty. Podpisuje się Tohunga, co w języku maoryskim znaczy prorok. W 1913 roku zostaje pełnoetatowym redaktorem New Zealand Herald. Przez kolejne cztery lata pisze to, co myśli i czuje. A rozczarowanie czuje ogromne. Umiera na zapalenie płuc 26 sierpnia 1917 roku i zostaje pochowany na cmentarzu Purewa w Auckland. Nigdy nie wrócił do Australii.
Do dziś jego osoba wzbudza kontrowersje i dyskusje. Jedni go cenią i chwalą inni krytykują i ganią ale wszyscy przyznają, że odegrał dużą rolę w narodzinach ruchu związkowego XIX wiecznej Australii. Jest bohaterem sztuki teatralnej „Hail Tomorrow! Vancea Palmera z 1947 roku i dramatu muzycznego George`a Hutchinsona The Ballad of Billy Lane z 1982 roku.
Kalendarium
- 1861, 6 września - urodził się William Lane
- 1877 - Lane opuszcza Bristol
- 1881 - podejmuje pracę w Detroit Free Press
- 1883, 22 lipca - ślub z Anne Mary MacGuire
- 1885, 29 czerwca - przyjazd do Australii,do Brisbane
- 1886 - artykuł w Queensland Figaro o warunkach w areszcie w Brisbane
- 1887, 19 listopada - ukazuje się pierwszy numer The Boomerang
- 1889 - sprzedaż Boomerangu i współudział w powstaniu ALF (federacji związków zawodowych)
- 1890 - ukazuje się pierwszy numer The Worker
- 1891 - Lane pracuje nad powołaniem do życia Partii Pracy
- 1891, 2 maja - ruszają prace przygotowawcze do stworzenia Nowej Australii
- 1893, 16 lipca - pierwsza grupa kolonistów wyrusza do Paragwaju
- 1893, 22 września - inauguracja osady Nowa Australia
- 1894, 12 maja - Lane opuszcza osadę
- 1894, 7 lipca - powstaje druga kolonia Cosme
- 1899, 1 sierpnia - Lane opuszcza Cosme i Paragwaj
- 1900 - Lane podejmuje pracę w The New Zealand Herald
- 1913 - lane zostaje redaktorem Herald
- 1917, 26 sierpnia - śmierć Williama Lane
źródła:
- https://en.wikipedia.org/wiki/William_Lane
- http://adb.anu.edu.au/biography/lane-william-7024
- http://nationaltreasures.nla.gov.au/index/Treasures/item/nla.int-ex7-s10/nla.int-ex7-s10
- https://pl.wikipedia.org/wiki/William_Lane
- https://nativistherald.com.au/2017/08/06/australias-founding-fathers-william-lane/
- https://www.socialistpartyaustralia.org/archives/8441
- http://www.migrationheritage.nsw.gov.au/exhibition/objectsthroughtime/1893-the-new-australia-colony-collection/index.html
- https://de.wikipedia.org/wiki/New_Australia
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Historia CNN. Tak powstała telewizyjna potęga Cable News Network
Małgorzata Dwornik
1 czerwca, rok 1980. Tego dnia o godzinie 17.00 David Walker i Lois Hart ogłosili światu start całodobowego kanału informacyjnego Cable News Network, czyli CNN.
Telewizja BBC. Historia największego nadawcy TV na świecie
Małgorzata Dwornik
Choć dziś BBC jest największą telewizją na świecie to nie do niej należały pierwsze kroki w tej dziedzinie. To szkocki inżynier John Logie Baird został okrzyknięty pionierem telewizji kiedy to 1924 roku skonstruował telewizor monochromatyczny.
Historia gazety Prawda. Co proletariusze wszystkich krajów robią dzisiaj
Małgorzata Dwornik
Uczestnik rewolucji z 1905 roku, Lew Trocki po wielu perypetiach życiowych, lata 1908- 1912 spędził w Wiedniu. Tu przy dużym wsparciu dyplomatów Adolfa Joffea i Wiktora Koppa prowadził gazetę o nazwie Prawda. Dziś gazeta finansowana jest przez partię komunistyczną i z dobrowolnych datków czytelników. Ma stronę internetową, ale nie znajdziecie jej w mediach społecznościowych.
Tibetan Review. Historia medialnego wojownika o wolność Tybetu
Małgorzata Dwornik
W 2023 roku świętować będzie 55 urodziny. Niewielki zespół redakcyjny jest ważnym elementem tybetańskiej demokracji na wygnaniu. I dzięki temu, że przeniósł się na stałe z papieru do internetu, Tibetan Review dociera z informacjami o Tybecie w najdalsze zakątki świata.
Kevin Carter. Historia twórcy fotoreporterskiego Bang-Bang Club
Małgorzata Dwornik
Jego zdjęcie z Sudanu "Sęp i mała dziewczynka" stało się symbolem. Wcześniej, ryzykując karę śmierci, z grupą przyjaciół dokumentował zbrodnie apartheidu w ojczystej RPA. Kevin Carter, zdobywca Nagrody Pulitzera i autor tysięcy poruszających zdjęć, nie był w jednak stanie udźwignąć ciężaru obrazów, których był świadkiem wraz ze swoim aparatem.
Axel Eggebrecht. Pierwszy głos niemieckiego radia po wojnie
Małgorzata Dwornik
Krytyk filmowy, pisarz i scenarzysta. Przed radiowym mikrofonem tuż po wojnie posadzili go Brytyjczycy. I był to doskonały ruch. Axel Eggebrecht to prekursor radio-feature, autor dekalogu dla twórców audycji radiowych, twórca "Studia Junior" i nauczyciel pokoleń dziennikarzy. Dziś nagroda jego imienia przyznawana jest najlepszym niemieckim radiowcom.
Radio Luxembourg. Historia stacji gwiazd, zwanej LUXY 208
Małgorzata Dwornik
Bracia François, Aloyse i Marcel Anen w samym centrum Luksemburga prowadzili sklep ze sprzętem fotograficznym i radiowym. François był tak zafascynowany radiofonią, że na strychu budynku zbudował nadajnik bezprzewodowy o mocy 50 wat i zasięgu 200 metrów. Była jesień 1923 roku.