2.12.2019 Prawo w mediach
Czego nie chroni prawo autorskie? Porady prawne Legalnej Kultury
Paweł Kowalewicz, prawnik w Fundacji Legalna Kultura
Tyle się mówi (i pisze) o różniej maści przedmiotach prawa autorskiego i jemu praw pokrewnych. Utwory pierwotne, utwory zależne, artystyczne wykonania, fonogramy itd., itd. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, że Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych wskazuje na konkretne kategorie „wytworów”, które nie są objęte taką ochroną.

Na pierwsze wyłączenia natrafiamy już w art. 1 pkt 21 Prawa autorskiego. Po szczegółowym (acz opartym na zasadzie katalogu otwartego) wymienieniu przejawów indywidualnej twórczości, które w świetle obowiązujących przepisów mogą być uznane za utwory, pojawia się zapis, zgodnie z którym ochroną nie są objęte „odkrycia, idee, procedury, metody i zasady działania oraz koncepcje matematyczne.”.
Doktryna wskazuje, że do powyższej kategorii należy zaliczyć także jednostkowe informacje, zasady i reguły gier czy tabele logarytmiczne. Takie ujęcie rzeczy ma swoją podstawę w założeniu, że prawo autorskie chroni jedynie „sposób wyrażenia”, który jest następstwem powstałej w umyśle twórcy idei lub koncepcji (w prawie USA doktryna na nosi nazwę „idea-expression dichotomy”). Dopiero stopniowa konkretyzacja i użycie odpowiednich środków, np. instrumentu muzycznego, komputerowego programu tekstowego czy np. pędzla oraz płótna, doprowadza to przekształcenia idei w sposób jej wyrażenia, czyli coś, co prawo autorskie nazywa utworem.
Wskazuje się, że nieuzewnętrznionym abstrakcyjnym pomysłom brakuje niezbędnego do przyznania ochrony „uformowania” pozwalającego na ich percepcje przez innych ludzi. Bardzo ciekawe wytłumaczenie tej zasady dostarczają Janusz Barta oraz Ryszard Markiewicz, którzy w komentarzy do ustawy piszą:
Wskazuje się, że nieuzewnętrznionym abstrakcyjnym ideom i pomysłom brak niezbędnego do przyznania ochrony „uformowania” pozwalającego na ich percepcję. Po nadaniu im formy brak natomiast często niezbędnej indywidualności. Wiele idei, na podstawie których powstały nawet dzieła mistrzowskie, należało już wcześniej do dobra powszechnego. Podnoszony jest także argument, że rozciągnięcie ochrony na pomysły, idee, metody prowadzące do ich monopolizacji niosłoby z sobą drastyczne i nieuzasadnione ograniczenia swobody działania oraz wolności twórczej po stronie innych osób. Same idee, abstrakcyjne pomysły muszą w interesie społecznym pozostać wolne. Powinny być traktowane jako część dobra powszechnego, co nie pozwala uczynić ich przedmiotem praw wyłącznych, podobnie jak metod pracy twórczej oraz naukowych teorii i doktryn. [1]
Wyłączone spod ochrony wytworu znajdują się w domenie publicznej, co znaczy, że każdy może z nich właściwie dowolnie korzystać. Dla przykładu, nie będzie stanowiło naruszenia nadanie biżuterii kształtu serca czy wykorzystanie motywu taśmy filmowej do projektu wystroju sali kinowej. [2]
Zanim przejdę do drugiej części tekstu, warto wspomnieć, że autorsko-prawnej ochronie, na podobnych zasadach, nie podlegają rekonstrukcje oraz widowiska sportowe. Przebieg gry (zawodów) kształtowany jest nie przez intelektualny zamysł twórców wydarzenia, a przez stosowanie uprzednio ustalonych reguł. O znaczeniu takiej interpretacji pisałem tutaj, dlatego zainteresowanych szczegółowym zgłębieniem tej materii odsyłam właśnie do tego tekstu.
Art. 1 nie jest jedynym miejscem w ustawie, w którym znajdziemy wyłączenie spod ochrony. Nie szukając długo, przeskakujemy do art. 4 poświęconego w całości „wytworom wyłączonym spod ochrony prawa autorskiego”. Znajdziemy tam:
- akty normatywne lub ich urzędowe projekty
- urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole
- opublikowane opisy patentowe lub ochronne
- proste informacje prasowe
Wyłączenie spod ochrony aktów normatywnych lub ich urzędowych projektów ma na celu zapewnienie obywatelom swobody dostępu do materiałów prawnych (np. ustaw czy rozporządzeń). Pomimo, że większość z nich można by spokojnie uznać za rezultaty pracy twórczej, w tym wypadku ważniejszy okazał się interes publiczny – prawo do informacji na temat tzw. zdarzeń legislacyjnych (prawotwórczych).
Co ciekawe tłumaczenia takich aktów ochronie pozostają pod ochroną (jako utwory zależne) z wyjątkiem tych sporządzonych w sposób oficjalny, np. tłumaczenia tekstów konwencji międzynarodowych ogłaszanych w Dzienniku Ustaw. Dokumenty urzędowe to m.in. zaświadczenia, pokwitowania pocztowe, protokoły posiedzeń w postępowaniach sądowych, wzory pism, orzeczenia sądów i innych organów (np. Trybunału Konstytucyjnego) czy w końcu środki płatnicze i znaczki pocztowe. W tym przypadku uzasadnienie wyłączenia spod ochrony prawa autorskiego jest zbliżone do tego zastosowanego w przypadku aktów normatywnych – interes publiczny i prawo swobodnego dostępu do tych dokumentów i prawnego obrotu nimi.
Oczywiście fakt wyłączenia spod ochrony pieniędzy czy innych dokumentów nie znaczy, że możemy je swobodnie kopiować i dalej nimi rozporządzać. Jak to się mówi – na to są oddzielne paragrafy i w sytuacji, w której ktoś zdecydowałby się na np. zniszczenie banknotów, będzie narażony na surowe konsekwencje karne.
Materiały, znaki i symbole to z kolei znaki jakości, gwarancyjne, kontrolne, znaki promocyjne, znaki drogowe, stemple i odznaczenia. Kolejnym zbiorem są opublikowane opisy patentowe lub ochronne, które są chronione do momentu ich publikacji. W chwili, gdy trafiają bazy prowadzonej przez np. Urząd Patentowy, automatycznie trafiają do domeny publicznej – wynika to z istoty oraz funkcji systemu ochrony własności przemysłowej.
Do ostatniej kategorii ustawa zalicza proste informacje prasowe. I tutaj podobnie, główną rolę odgrywa interes społeczny w zakresie swobody szybkiego dostępu do bieżących informacji oraz fakt, iż chodzi tu z reguły o takie materiały dziennikarskie, które trudno uznać za pracę twórczą. Do takich materiałów zalicza się zwyczajowo przekazy o wypadkach (kroniki wypadków), notowania giełdowe i walutowe, komunikaty, prognozy pogody oraz sondażowe wypowiedzi widzów, czytelników czy słuchaczy.
Publikacja powstała w ramach Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
*****
[1] J.Barta, R.Markiewicz, „Prawo autorskie i prawa pokrewne”, źródło: https://sip.lex.pl/#/monograph/369423052/347838/barta-janusz-markiewicz-ryszard-prawo-autorskie-i-prawa-pokrewne
[2] Zob. Wyrok SA w Warszawie z dnia 25.06.2012 r., sygn. akt I ACa1083/11
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Nowe Prawo Prasowe. Zmiany zasad autoryzacji od 12 grudnia 2017
Bartłomiej Dwornik
Przepisy nakładają na dziennikarza obowiązek poinformowania rozmówcy o prawie do autoryzacji. Za złamanie tego obowiązku grozić będzie grzywna. Rozmówca będzie miał natomiast od 6 do 24 godzin na zautoryzowanie wypowiedzi i nie wolno mu będzie ingerować w materiał. Nowelizacja Prawa Prasowego wchodzi w życie 12 grudnia 2017.
Rzecznik Praw Obywatelskich straszy dziennikarzy
Money.pl
Dziennikarz, angażując się w prowokację sprzeniewierza się misji swojego zawodu - uważa Janusz Kochanowski, Rzecznik Praw Obywatelskich.
Zasada domniemania niewinności a media
dr Anna Malicka-Ochtera
Czy w dobie internetu, wszechobecnych kamer i podsłuchów, przecieków z postępowania przygotowawczego oraz błyskawicznego tempa przepływu informacji, podstawowa zasada procesu karnego, czyli zasada domniemania niewinności ma rację bytu? Kogo dotyczy ta zasada? Jakie jest jej znaczenie oraz czas obowiązywania?
Targetowanie psychologiczne. Tak wpływa przekaz celujący w charakter
dr Michał Kosiński
Odwiedzane strony internetowe, zakupy online, odtwarzane piosenki, obserwowane profile na Facebooku czy wiadomości publikowane w mediach społecznościowych - ślady pozostawione przez internautów są skarbnicą danych i mogą być wykorzystane do wywierania wpływu na nasze zachowania. Ujawniają nie tylko to, co dana osoba lubi, ale nawet to, jakim jest człowiekiem.
Uwalnianie praw autorskich do utworów. Porady Legalnej Kultury
Paweł Kowalewicz
Co roku, wraz z początkiem stycznia, uwalniane są prawa autorskie do utworów, których twórcy zmarli 70 lat wcześniej. Jest to bowiem jedna z podstawowych przesłanek tak zwanego przejścia do domeny publicznej.
Dziennikarze pod pręgierzem
Andrzej Krajewski
Sprawa redaktora Andrzej Marka jest najbardziej znaną, ale nie jedyną sprawą przeciwko dziennikarzom, toczącą się przed polskimi sądami.
Dziennikarz freelancer. Kiedy umowa o dzieło a kiedy zlecenie?
Pola Sobczyk
Nasz tytułowy strzelec, choć już z samej nazwy jest wolny, to mimo wszystko ogranicza go wykonywanie pracy w ramach określonego porządku prawnego. Twórczy charakter pracy z jednej strony, z drugiej zaś wspomniane ograniczenie, rodzą pytanie o umowę, która najczęściej stanowi podstawę współpracy pomiędzy freelancerem, a jego zleceniodawcą.