8.06.2020 Historia mediów
Axel Springer. Niedoszły śpiewak operowy zbudował medialne imperium
Małgorzata Dwornik
Nie wyszła mu kariera muzyczna, zajął się więc fachem drukarza. i błyskawicznie zaczął odnosić sukcesy. Największy na świecie tabloid BILD zaprojektował własnoręcznie przy pomocy nożyczek, kleju i wycinków z Daily Mail. Miał świetny pomysł na media i... mnóstwo zagorzałych wrogów. Oto historia Axela Springera, twórcy jednego z największych imperiów medialnych świata.
W 1912 roku dzisiejsze Niemcy były monarchią konstytucyjną i państwem feudalnym, zwanym Cesarstwem Niemieckim. W jego skład wchodziły państwa związkowe, będące monarchiami i wolnymi miastami. Cesarzem w tym czasie był Wilhelm II Hohenzollern a kanclerzem Theobald von Bethmann Hollweg. Ostatni niemiecki cesarz był zwolennikiem militaryzmu. Dążył do stworzenia pod swoimi skrzydłami państwa niemieckiego jako światowej potęgi. Kanclerz, polityk o umiarkowanych poglądach, dążył do układów z USA, co - jak historia wkrótce pokazała - nie wyszło mu na dobre.
Początek XX wieku dla wielu wolnych miast niemieckich to czas rozkwitu. Hamburg od 1877 roku rozbudowywał i unowocześniał swoją stocznię, port i magazyny. Były tu największe składy kawy i kakao, przypraw i dywanów. Miasto znalazło się w gronie największych portów świata, a od 1900 roku miało ponad milion mieszkańców. Z rozkwitu Hamburga korzystały mniejsze miasta, które z czasem stały się dzielnicami metropolii. Do tego grona należała Altona, miasto otwarte politycznie i religijnie.
To w Altonie swoją drukarnię i małe wydawnictwo Hammerich & Lesser miał Hinrich Springer. 2 maja 1912 roku młody przedsiębiorca i mąż Ottilie Müller, po 4 latach małżeństwa doczekał się upragnionego potomka. Na świat przyszło jedyne dziecko państwa Springer - syn Axel.
Chłopiec dorastał między matką, jej zamiłowaniem do opery i Goethego, a drukarnią ojca. Mimo że maszyny go fascynowały, postanowił zostać śpiewakiem operowym. Zabrakło jednak młodemu Springerowi i talentu i wytrwałości w tym kierunku, dlatego też po ukończeniu gimnazjum podjął pracę w drukarni ojca. Tu, w latach 1928–1932, uczył się zawodu zecera i drukarza. Tajniki tych zawodów pogłębiał w zakładach papierniczych Schrödera Sieler & Vogel w Hamburgu i Lipsku. Na początku lat trzydziestych odbył staż w agencji prasowej Wolffsche Telegraphen Bureau w Berlinie i jako lokalny reporter dla gazety Bergedorfer Zeitung w Hamburgu. Pod koniec 1932 roku dwudziestoletni Axel doszedł do wniosku,że jest gotowy do współpracy z własnym ojcem. Podjął pracę w rodzimej gazecie Altonaer Nachrichten jako dziennikarz sportowy i biznesowy. Dwa lata później został zastępcą redaktora naczelnego i redaktorem działu politycznego. Ta sytuacja doprowadziła Springera do zakrętu życiowego i zmusiła go do podjęcia ważnych decyzji.
Rozwód pod naciskiem Josepha Goebbelsa
Jako dwudziestojednoletni dziennikarz, młody Axel ożenił się Marthą Else Meyer. I choć panna była bardzo dobrze sytuowana, okazała się w połowie Żydówką. W pierwszej chwili nie miało to znaczenia, ale kiedy w 1935 roku weszły w życie norymberskie ustawy rasowe dotyczące czystości rasy i wprowadzające wiele obostrzeń, jego małżeństwo stało się problemem.
Altonaer Nachrichten, chcąc się utrzymać na rynku, musiał choć w minimalnym stopniu popierać ideologię nazistowską. W 1938 roku Springer rozwiódł się z Marthą a na łamach gazety w artykule „Najwznioślejsze zadanie: Zachowanie krwi” napisał: Ze wszystkich zadań, które przed nami stoją, najwznioślejszym i stąd dla człowieka najświętszym zadaniem jest zachowanie związanego z krwią gatunku. Był w tym czasie dość znanym dziennikarzem i według wspomnień Marthy, na jego rozwód naciskał osobiście Joseph Goebbels. Żonę i córkę Barbarę udało się Springerowi ochronić przed wywózką do obozu koncentracyjnego, a po wojnie wspierał je finansowo. Rok później, w 1939 roku, miał już nową żonę czystej krwi Aryjkę - Ernę Friedę Bertę Holm.
Kiedy wybuchła II wojna światowa Springer miał 27 lat i zdiagnozowaną chorobę trzustki, co zdecydowało o niezdolności do służby wojskowej. Wstąpił zatem do Narodowosocjalistycznego Korpusu Motorowego, organizacji paramilitarnej podlegającej NSDAP, zajmującej się głównie kształceniem kierowców na potrzeby wojska. Przez kolejne dwa lata Altonaer Nachrichten, choć donosił o poczynaniach armii niemieckiej, to jednak bez wielkiego entuzjazmu. W 1941 roku naziści pod pretekstem problemów z produkcją papieru zamknęli większość gazet i tych dużych i tych małych. Ten los spotkał także gazetę Springera. Po 75 latach Altonaer Nachrichten przestało istnieć. Do końca wojny panowie Springer prowadzili tylko wydawnictwo książek i to w okrojonym zakresie.
Rok 1945 przyniósł nie tylko zakończenie wojny, ale i początek medialnego koncernu Axela Springera. Wiąże się z tym pewna anegdota. Po skończonej wojnie Hamburg znalazł się w strefie brytyjskiej. Na wszelaką działalność trzeba było uzyskać zgodę Brytyjczyków. Licencje były w gestii majora Barnetsona. Latem 1945 roku firma rodziny Springer świeciła pustkami, maszyny stały i kurzyły się. Axel miał pomysł na gazetę, ale nie miał zgody. Kolejka do biura majora była bardzo długa. Pewnego upalnego popołudnia młody dziennikarz i wydawca stanął wreszcie “twarzą w twarz” z Brytyjczykiem. Ten był już bardzo zmęczony historiami petentów o prześladowaniach. Każdy był oczywiście ofiarą nazistów.
- A kto ciebie prześladował, panie Springer? - zapytał, kiedy Axel stanął przed jego biurkiem.
- Właściwie to tylko kobiety” - odpowiedział dziennikarz.
Major wybuchł gromkim śmiechem i podpisał odpowiedni papier ale tylko na druk książek. Dobre i to. Maszyny ruszyły. Pierwszą powojenną publikacją wydawnictwa Hammerich & Lesser był kalendarz Refleksja. Odwieczne słowa ludzkości w ilości 6000 sztuk.
Plany tak ambitne, że znajomi pukali się w czoła
Krok po kroku Springer budował swoją firmę, mówiąc otwarcie że dąży do powstania największego wydawnictwa w Europie. Niektórzy pukali się w czoło ale on się nie zrażał. W kwietniu 1946 roku pojawiła się druga “produkcja”, broszura Nordwestdeutsche Hefte (Czasopisma z północno-zachodnich Niemiec) pod redakcją Axela Eggebrechta i Petera von Zahn. Były to artykuły związane z audycjami radiowymi nowopowstałej rozgłośni Northwest German Broadcasting Corporation (NWDR), w której obydwaj panowie grali pierwsze skrzypce. Pozycja stała się szybko bardzo popularna i osiągnęła nakład 100.000 egzemplarzy.
11 grudnia tego samego roku ukazał się magazyn radiowy i programowy Hör zu. Zawierał program radiowy, raporty na temat NWDR, wiadomości z technologii radiowej i telewizyjnej, portrety komentatorów i obowiązkowe techniczne pytanie, które pomagały czytelnikom naprawić ich odbiorniki radiowe. Nad wszystkim czuwał redaktor naczelny Eduard Rhein. Sukces magazynu przeszedł najśmielsze oczekiwania. Początkowe 250.000 egzemplarzy rosło z miesiąca na miesiąc. W 1960 roku nakład osiągnął blisko 4 miliony sztuk. W niezmienionej formie tygodnik ukazywał się do 2013 roku.
Mimo sukcesu Springer musiał poczekać jeszcze trochę na zgodę na wydawanie “prawdziwej” gazety a do tego dążył. Widząc jak społeczeństwo niemieckie pragnie “drukowanego” słowa, w 1947 roku założył wydawnictwo Axel Springer Verlags GmbH i wraz z wydawcą Johnem Jahrem wystąpił do władz brytyjskich o licencję na magazyn dla kobiet. W marcu 1948 roku ukazał się pierwszy numer magazynu Constanze, który stał się jedną z najbardziej popularnych pozycji o modzie i utrzymywał się w czołówce przez trzy kolejne dekady.
W tym samym roku, 1948 Springer doczekał się pozwolenia na drukowanie “prawdziwej” gazety. 14 października w godzinach popołudniowych ukazał się pierwszy numer Hamburger Abendblatt. Była to pierwsza powojenna niemiecka gazeta w pełnym tego słowa znaczeniu, gdyż ambitny wydawca otrzymał licencję nie od władz okupacyjnych, ale od Senatu Hamburga pod przewodnictwem burmistrza Maxa Brauera. Premierowy numer miał nakład 60.000 egzemplarzy i motto: Mit der Heimat im Herzen die Welt umfassen (Poznać świat z ojczyzną w sercu), cytat z wiersza poety-marynarza Gorcha Focka. W pół roku podwojono nakład a motto przyświecało gazecie przez wiele lat. Do 1955 roku ukazywało się również wydanie niedzielne. Springer osiągnął pierwszy wielki sukces na drodze do swojego wymarzonego imperium.
Początki imperium Springera. Rodzi się Bild
Lata pięćdziesiąte przyniosły wydawnictwu Axel Springer Verlags GmbH i jego twórcy wiele chwały i pieniędzy. Po zawrotnym sukcesie Hamburger Abendblatt Springer przeniósł firmę do Hamburga na ulicę Kaiser- Wilhelm Straße. 28 listopada 1950 roku położono kamień węgielny pod siedzibę wydawnictwa. Budowa trwała 6 lat i wiosną 1956 roku nastąpiło uroczyste otwarcie Wieżowca Springera. Budynek ma 14 pięter i 20000 metrów kwadratowych powierzchni biurowych. W międzyczasie w podziemiach gotowa była drukarnia, która rozpoczęła pracę już 2 maja 1951 roku.
Sam Springer rzadko pisał artykuły ale “sypał” tematami. Obok tych politycznych Hamburger Abendblatt poruszał sprawy socjalne, społeczne i kulturalne a jego popularność rosła. Redaktor naczelny Wilhelm Schulze bezgranicznie wierzył w “wyczucie tematu” przez swojego szefa. Kiedy dziennik hamburski “okrzepł” na rynku medialnym, Springer postanowił pójść dalej. Od lat fascynowały go angielskie i amerykańskie tabloidy. Zapragnął posiadać taką pozycję. Na kupno nie było szans, bo i skąd, więc postanowił stworzyć niemiecki tabloid od podstaw.
Na kilka dni zniknął z biura. Zamknął się w swoim domu. W ruch poszły nożyczki, klej i kilka numerów Daily Mirror. Wycinał dużo zdjęć, mniej tekstów i wszystko sklejał ze sobą. “Prototyp” magazynu przyniósł do redakcji. Gdy koledzy-dziennikarze zobaczyli dzieło szefa wybuchnęli śmiechem. “Co to ma być? Gazeta? A jak ją chcesz nazwać?”- pytali. Odpowiedział: BILD (obraz). Rok później magazyn Bild Zeitung miał już milionowy nakład. Pierwszy numer pierwszego niemieckiego tabloidu ukazał się 24 czerwca 1952 roku. Jego redagowanie powierzył Springer redaktorowi naczelnemu Rudolfowi Michael. Choć twórca Bild chciał aby w magazynie nie było polityki, niestety ta wygrywała ze wszystkimi tematami, a ponadto musiały pojawić się w nim reklamy. Springer stwierdził, że Michael wie co robi i poradzi sobie a sam postanowił poszerzyć swoje imperium. Rozpoczęły się rozmowy w sprawie kupna nowych pozycji.
Choć Springer był świetnym negocjatorem i znał się na rzeczy, to Christiana Krachta obdarzył ogromnym zaufaniem i często powierzał mu sprawy firmy. Poznali się w 1948 roku kiedy to Krecht jako dziennikarz młodzieżowego pisma Benjamin przeprowadził wywiad ze Springerem. Ten, widząc wielki potencjał w rozmówcy, zaprosił go do współpracy w nowopowstałym Hamburger Abendblatt. Kracht propozycję przyjął. W międzyczasie wyjechał na stypendium do USA, na uniwersytet w Montanie i staż w San Francisco Chronicle. Po powrocie stał się najbliższym współpracownikiem Springera.
Springer na zakupach. Przejęcie Die Welt i Ullstein Verlag
We wrześniu 1953 roku panowie wspólnie doprowadzili do zakupu brytyjskiej gazety wydawanej w Hamburgu od 1946 roku, Die Welt. Kiedy Springer “działał” na terenie Niemiec, Kracht pojechał do Londynu aby tam pertraktować z właścicielem czyli rządem brytyjskim. Na obu frontach niemieccy wydawcy odnieśli sukces. W krótkim czasie Die Welt stał się silną pozycją ogólnokrajową, należącą do czołówki opiniotwórczych niemieckich dzienników. Springer nie zwolnił żadnego dziennikarza, nawet tych jemu nie przychylnych. Wpływał za to bardzo mocno na redaktora naczelnego Hansa Zehrera w sprawie poruszanych tematów, sposobu pisania i na ogólny wygląd gazety. Kiedy po kilku latach redaktorzy sami wykruszyli się a zatrudniono tych cenionych przez właściciela, Winfrieda Martinia czy Friedricha Zimmermanna, Springer “odpuścił” i skierował swe kroki ku kolejnym gazetom.
Wraz z Die Welt do wydawnictwa trafiły: Welt am Sonntag i Das Neue Blatt. W połowie lat pięćdziesiątych Axel Springer Verlags GmbH wydawał około 10 różnych gazet i magazynów, kalendarze, broszury tematyczne i oczywiście książki. Coraz częściej uwagę Springera przyciągało berlińskie wydawnictwo Ullstein Verlag. W tym czasie ta ponad stupiędziesięcioletnia firma borykała się z problemami finansowymi, ale i tak miała na swoim koncie bestsellery wydawnicze jak “Siedem lat w Tybecie” Heinricha Harrera i “Bonjour Tristesse” Françoise Sagan oraz dwie gazety o dobrej renomie: BZ i Berliner Morgenpost.
Obydwie pozycje nie były przychylne Springerowi, zatem negocjacje w sprawie kupna prowadził Kracht. Udało mu się wynegocjować zakup 26% pakietu, ale już trzy lata później Axel Springer Verlags wchłonęło Ullstein. Springer postawił sobie z punkt honoru zdobycie berlińskiego wydawcy z dwóch powodów. Po pierwsze renoma i owa niechęć dziennikarzy do jego osoby, a po drugie bliskość wschodniej granicy i zawód co do tego bloku. Jeśli chodzi o pierwszy powód to zostawmy bez komentarza.Wiadomo. Zaś drugi….
W drugiej połowie lat pięćdziesiątych Springer miał duże kłopoty z samym sobą. W 1953 roku rozwiódł się z Erną Holm i poślubił rozwódkę Rosemarie Lorenz, córkę Wernera Lorenza - generała Waffen-SS, w 1948 skazanego na 20 lat więzienia za zbrodnie wojenne. Lorenz organizował w czasie wojny przymusowe przesiedlenia oraz germanizował dzieci odebrane Polakom i Słoweńcom. Był bliskim współpracownikiem Heinricha Himmlera, a także Rudolfa Heßa. Taka przeszłość teścia nie wpłynęła dobrze na wizerunek potentata medialnego. Być może było to jedną z przyczyn jego problemów duchowych i zdrowotnych.
Springer zaczął uciekać w świat mistyki i fantazji. Miewał wizje i uważał się za inkarnację Jezusa. Psychiatrzy zdiagnozowali schizofrenię. Czytał literaturę ezoteryczną i korzystał z usług astrologa i wróżbity. Zaprzyjaźnił się z redaktorem naczelnym Die Welt Hansem Zehrerem, który także był zafascynowany mistycyzmem i mitologią germańską. Panowie mocno się wspierali. Jednym z tematów rozmów było zjednoczenie Niemiec.
Polityczna batalia z komunizmem
Ten pomysł tak mocno zakorzenił się w umyśle Springera, że w połowie stycznia 1958 roku wraz żoną Rosemarie, Hansem Zehrerem i Christianem Krachtem poleciał do Moskwy, na spotkanie z Nikitą Chruszczowem. Choć termin wizyty był ustalony Pierwszy Sekretarz zwodzi Niemców przez prawie dwa tygodnie. Zehrer dbał aby Springer się nie wycofał, ale Kracht nie wytrzymał napięcia i po starciu z redaktorem naczelnym wrócił do Hamburga. Po blisko dwóch tygodniach przyszło zaproszenie na Kreml. Rozmowa bardzo rozczarowała Springera. Chruszczow nie okazał zainteresowania zjednoczeniem a nawet postawił tezę,że niedługo całe Niemcy będą komunistyczne.Jego słowa przytaczane w zachodniej prasie miały się nijak do realiów bloku wschodniego. Jedynym plusem tej wizyty był wywiad z Chruszczowem, który ukazał się na łamach Die Welt.
Springer wrócił do Hamburga zdegustowany, rozczarowany i zły. Ta podróż go odmieniła. Wszyscy redaktorzy i dziennikarze dostali wytyczne na przyszłość:
- walka z komunizmem,
- żadnych słów sympatii w sprawach Kremla i ZSRR
- NRD to strefa okupacyjna a jej politycy to przestępcy
- cały blok wschodni to wróg
Popadł z jednej skrajności w drugą. Aby “dokuczyć” wrogowi, w 1959 roku zaczyna budowę, 20-piętrowego budynku przy Kochstrasse, blisko granicy z NRD i Muru Berlińskiego. Na dachu umieścił swoje nazwisko, mając w podtekście: “tu mieszka wolność”. Systematycznie przenosi do Berlina działy swojej firmy, aby w 1966 roku dokonać uroczystego i hucznego otwarcia nowej siedziby swojego koncernu. Wstęgę przeciął prezydent kraju Heinrich Lübke. Wszystkie redakcje jego gazet łącznie z tymi związanymi z Ullstein, które w 1959 roku stały się jego własnością, zajęły poszczególne piętra. Zaczął się etap politycznej walki Springera z komunizmem.
W lata sześćdziesiąte wchodził Springer jako właściciel koncernu medialnego i milioner. W jego firmie pracowało blisko 12 000 osób. Miał biura w trzech miastach: Essen, Berlinie i w Hamburgu. Choć lubił przepych i dostatek, nie zapominał o swoich pracownikach, również o tych z dołu drabiny. Prezenty, premie, bankiety czy wyjazdy zagraniczne to tylko niektóre z form “podziękowania za dobrą pracę”. Dbał aby w jego gazetach pracowali jak najlepsi dziennikarze.
Czasami, kiedy za mocno uciekał w swój mistycyzm i wizje, na ziemię sprowadzali go wieloletni przyjaciele i współtwórcy imperium. Oprócz Christiana Krachta w tym gronie byli:
- Peter Tamm - dziennikarz,
- Ernst Cramer - żydowski dziennikarz i wydawca
- Peter Boenisch - felietonista i dziennikarz
Springer stanowiska redaktorów naczelnych swoich gazet obsadził ludźmi zaufanymi i o podobnych poglądach jak on sam. Choć wierzył swoim pracownikom, to dochodziło czasami do “nalotów redakcji”, kiedy jakiś problem nie został poruszony albo było go za dużo. Nagminnie pisał listy z wytycznymi, ale redaktorzy rzadko je otwierali, wiedząc co jest w środku. Günter Prinz obejmując redakcję Bilda po Peterze Boenischu otrzymał również w spadku całą szufladę nieotwartych listów. Ale dziennikarze szanowali swojego szefa i niejeden z nich skoczyłby za nim w ogień, co udowodnili w kolejnych latach.
Wizjoner, któremu marzyły się zjednoczone Niemcy
Axel Springer, choć miał swoje dziwactwa (zorganizował pielgrzymkę na wyspę Patmos, gdzie studiował Apokalipsę św. Jana i nadal korzystał z usług astrologa) to miał niesamowity talent do podejmowania trafnych decyzji biznesowych. W 1961 roku odsprzedał swoje udziały w Constance współwłaścicielowi i partnerowi Johnowi Jahrowi aby w kolejnych latach zakupić:
- brukselski tabloid Mittag,
- magazyny młodzieżowe: Bravo i Twen
- magazyn sportowy Kicker
- monachijskie wydawnictwo Kindler&Schiermeyer
- magazyn telewizyjny Funk Uhr
Ale i całkiem nowe pozycje rodziły się w wydawnictwie. W 1966 roku pojawił się pierwszy numer miesięcznika Eltern (rodzice). Edukację seksualną, elementy codziennego wychowania dzieci i wiele tematów z tym problemem związanych, zlecił Springer redaktorowi naczelnemu Otto Schuserowi. Pomysł okazał się sukcesem a magazyn drukowany jest po dziś dzień. W 1967 roku Springer opublikował cztery zasady które miały obowiązywać we wszystkich redakcjach:
- Wsparcie dla zjednoczenia Niemiec
- Pojednanie między Niemcami a Żydami
- Odrzucenie wszelkiego rodzaju totalitaryzmu politycznego
- Obrona społecznej gospodarki rynkowej
Był zwolennikiem “cudu gospodarczego” i działał na rzecz porozumienia niemiecko-żydowskiego. Kiedy w 1966 roku odwiedził Izrael, przekazał tamtejszemu Muzeum Narodowemu 3,6 miliona marek. Był to nie lada problem dla Knesetu, który nie chciał pieniędzy od Niemców.
Imperium Springera rozrastało się co nie wszystkim się podobało.
Zamieszki, szturm i zamach na wieżowiec Springera
W drugiej połowie lat sześćdziesiątych Springer mieszkał w Berlinie. To tu 1967 roku wybuchły strajki studenckie. Młodzi ludzie protestowali przeciwko wojnie w Wietnamie i wizycie irackiego szacha. Kiedy gazety Springera skrytykowały takie zachowanie, nazywając studentów warchołami i awanturnikami, protestujący swoją złość skierowali w stronę wydawcy. Ulica skanowała Enteignet Springer! (wywłaszczyć Springera). Do protestujących studentów przyłączyła się literacka „Grupa 47”, a pisarz Guenter Grass, późniejszy laureat nagrody Nobla, nawoływał: Nie piszemy dla Bilda!
Springer nie przejmował się krzykami młodych ludzi ale kiedy 11 kwietnia 1968 roku przeprowadzono zamach na życie studenckiego przywódcy Rudiego Dutschke, w ruch poszły kamienie, koktajle mołotowa, a młodzież przeprowadziła szturm na wieżowiec Springera. Przerażony milioner wraz z Christianem Krechtem uciekł do Szwajcarii. Na polu bitwy został Peter Tamm i wraz z drukarzami, dziennikarzami i policją stawiał opór nacierającym studentom.
Sytuację opanowano, a rząd niemiecki wydał oświadczenie o zagrożeniu koncernu dla wolności prasy w Niemczech. W wyniku tych działań Springer sprzedał swoje udziały w: Bravo, Das Neue Blatt, Eltern, Jasmin, Kicker i dwunastu innych tytułąch, co zostało pozytywnie przyjęte przez Niemieckie Stowarzyszenie Wydawców Gazet BDZV. Jednak sam potentat medialny miał inne zdanie na ten temat.
W 1970 roku połączył w jedną całość trzy podległe mu wydawnictwa: Ullstein, Hammerich & Lesser oraz Axel Springer & Sohn, tworząc Axel Springer Verlag AG i sam został jedynym akcjonariuszem i przewodniczącym rady nadzorczej. W tym samym roku kupił gazety regionalne Bergedorfer Zeitung i Lübecker Nachrichten, co oczywiście wzbudziło niezadowolenie innych wydawców.
Początek lat siedemdziesiątych nie był spokojny dla wydawnictwa i samego Springera. Ruch studencki końca lat sześćdziesiątych przyczynił się do powstania Red Army Faction (RAF), lewicowej organizacji terrorystycznej w Republice Federalnej Niemiec. Jej członkowie napadali na banki, porywali znane osoby, zabijali. W 1972 roku opublikowali listę obiektów, które zaatakują. Znalazło się na niej wydawnictwo Springera w Hamburgu. Wydawca ochraniany był w dzień i w noc.
19 maja 1972 roku o około 15:30 anonimowy rozmówca poinformował operatora o podłożonych bombach na terenie budynku. Ten zignorował wiadomość. Dziesięć minut później tajemniczy głos kobiecy potwierdził pierwszą wiadomość ale i wtedy operator nie zareagował. Dopiero trzeci telefon na policję wywołał panikę, ale było już za późno. Wybuchły dwie bomby, pierwsza obok pokoju gdzie pracowali korektorzy, druga w toalecie na 6 piętrze wieżowca. Nikt nie zginął, ale 17 osób było rannych w tym dwie ciężko. Parę dni później saperzy znaleźli jeszcze dwa ładunki na 12 piętrze w okolicy biura Springera. Rok później, w sierpniu 1973 roku, ci sami sprawcy podłożyli ogień w domu milionera w Kampen, a w styczniu 1975 roku próbowano spalić jego dom w Gstaad w Szwajcarii.
Springer był przerażony. Miał przygotowane kilka wersji ucieczek.Od pontonu gdzieś na Kanale Kilońskim, aż po wynajęte mieszkania na fałszywe nazwiska i ukryte tam pieniądze w oparciach sofy. Jednak najpewniejszym schronieniem w tych trudnych czasach był dla potentata medialnego Izrael, jak sam mówił - jego drugi dom. Tam odpoczywał, ale też finansował wiele szpitali, bibliotek i muzeów. Został honorowym obywatelem Jerozolimy, otrzymał tytuł doktora honoris causa kilku żydowskich uczelni oraz kilka znaczących nagród. W tych “ucieczkach” od 1978 roku towarzyszyła mu piąta już z kolei żona Elfriede „Friede” Riewerts. Poprzednią, czwartą była sąsiadka Helga Alsen.
Mimo zagrożenia i lęku o swoje życie, starał się Springer aby koncern funkcjonował i nadal się rozwijał. W 1973 roku otworzył szóstą firmę poligraficzną,w Kettwig koło Essen, która była największą drukarnią offsetową w Europie. Rok później doprowadził do powstania magazynu Kontinent, gdzie drukowali swoje artykuły prześladowani pisarze i krytycy bloku wschodniego.
W 1976 roku kupił Springer kolejne gazety tematyczne: Musikjoker, Tennis Magazin i Ski-Magazin, tworząc z nich Special Interest, blok branżowy. Miał również “chrapkę” na monachijskie wydawnictwo Münchner Zeitungs-Verlag GmbH & Co KG, ale ten zakup zablokował Bundeskartellamt (Federalny Urząd Kartelowy). Springer zdobył tylko kilkuprocentowy pakiet.
Kłopoty prawne potentata
Drugą połowę lat siedemdziesiątych Axel Springer odnotował jako “kłopoty prawne potentata medialnego”. Zaczęło się od Güntera Wallraffa w 1977 roku. Dziennikarz śledczy mający już na swoim koncie kilka sensacji, zatrudnił się na trzy miesiące, używając pseudonimu, w Bild-Zeitung w Hanowerze. Efektem tej pracy była książka Der Aufmacher. Der Mann, der bei „Bild“ Hans Esser war (Wstępniak : człowiek, który był w "Bildzie" Hansem Esserem), w której autor przedstawił swoje doświadczenia redakcyjne i dowodził ciężkich zaniedbań dziennikarskich, korupcji i nieczystych metod poszukiwań tematów.
Niemiecka Rada Prasowa zganiła Wallraffa za “niedopuszczalne tajne śledztwo”, ale z drugiej strony wniosła sześć pozwów przeciwko Bild - Zeitung.Wydawnictwo pozwało autora, więc w kilku kolejnych wydaniach musiał wprowadzić zmiany. Dopiero w 2012 roku ukazała się oryginalna wersja książki. Proces przeciwko Wallraffowi trwał do 1981 roku i w jego efekcie wydawnictwo poniosło porażkę.
Kolejna “ wpadka” miała miejsce rok później, w 1978 roku, kiedy to Bild oskarżył studentkę Eleonore Poensgen o udział w morderstwie bankiera Jürgena Ponto, nazywając ją terrorystką. Sąd co prawda oddalił pozew przeciwko redaktorowi naczelnemu Bilda Günterowi Prinz, ale zasądził odszkodowanie dla pokrzywdzonej dziewczyny. Axel Springer Verlag musiał zapłacić 50 000 marek kary. Była to “woda na młyn” dla Wallraffa, który nie odpuszczał. Założył fundusz Wenn Bild lügt, kämpft dagegen (Jeśli Bild kłamie, walcz z nim), aby zapewnić wsparcie prawne osobom pokrzywdzonym przez gazetę i wydawnictwo. W 1979 roku wydał książkę Zeugen der Anklage. Die Bild- Beschreibung wird fortgesetzt (Świadkowie aktu oskarżenia. Kontynuacja sprawy Bilda). W niej, ku rozpaczy Springera, zamieścił wypowiedzi długoletnich pracowników oraz wielu osób pokrzywdzonych przez gazetę. W 1981 roku pojawiła się kolejna pozycja Das Bild - Handbuch bis zum Bildausfall jako rodzaj prawnego doradztwa dla poszkodowanych.
Pomiędzy oskarżeniami i sprawami sądowymi odnosił Springer i jego wydawnictwo kolejne sukcesy. Właściciel otrzymuje w 1977 roku American Friendship Medal (Medal Przyjaźni Amerykańskiej) a rok później, jako pierwszy laureat i Niemiec, Medal Leo Baecka za zasługi na rzecz pojednania Niemców i Żydów. Wydawnictwo zaś świętowało pojawienie się na rynku Journal für die Frau (Magazyn dla Kobiet).
Springer ma dość. Negocjuje sprzedaż imperium
Rok 1980 rozpoczyna pasmo porażek, kłopotów a nawet tragedii w życiu 68-letniego potentata i milionera. Był już bardzo schorowany, nie przychodził do biura, a drobne sukcesy go nie cieszyły. 3 stycznia 1980 roku, na ławce w parku Alstertal w Hamburgu, zastrzelił się Alex Jun Springer, syn Axela z drugiego małżeństwa. Miał 38 lat. Przez wiele lat pracował jako fotograf pod pseudonimem Sven Simon odnosząc sukcesy. Choć nie zawsze się zgadzali z ojcem, pracował w koncernie i był brany pod uwagę jako jego następca. Przyczyna tej tragedii do dziś właściwie nie jest znana. Ojciec nie otrząsnął się po stracie syna.
W tym samym roku na Kongresie w Bremie 58 pisarzy i naukowców ogłosiło bojkot wydawnictwa Springera. Nie udał się też eksperyment tekstowy Btx. Kolejne lata to pasmo nieudanych prób. W 1985 roku wydawnictwo zrezygnowało z działań. Rozgoryczony i schorowany Springer stwierdza, że nie są to już takie gazety, o jakie mu chodziło i w 1982 roku podejmuje negocjacje z Burda - Verlag w sprawie sprzedaży swoich udziałów. Jednak Bundeskartellamt zablokował tak duże przejęcie. Dopiero rok później, po wielu rozmowach i negocjacjach, Burda kupuje 24,9% wydawnictwa Springera.
Choć Springer udziela się jeszcze politycznie, odbiera przyznawane mu nagrody i wyróżnienia to często słabnie, nie może się skoncentrować na dłużej niż 20 minut, nie interesuje go jego imperium. Zarządzanie scedował na przyjaciół: Petera Boenischa i Güntera Prinza, a także na swoją żonę Friede. To oni doprowadzają do startu kolejnych pozycji w 1983 roku: magazynu dla pań Bild der Frau i magazynu telewizyjnego Bildwoche.
W styczniu 1985 roku zdarzyła się kolejna tragedia. Porwany został wnuk potentata - Axel Sven. Przez 65 godzin rodzina przechodziła gehennę. Wszystko skończyło się dobrze, ale przyspieszyło decyzję Springera o wyprzedaży majątku. W czerwcu doszło do podziału 49% kapitału zakładowego pomiędzy kilka zainteresowanych stron, zaznaczając jednocześnie w testamencie właściciela, że spadkobiercy zobowiązani są nie sprzedawać spadku do 2015 roku.
4 września 1985 roku, w towarzystwie żony Axel Springer pojawił się na spotkaniu rady nadzorczej, na 19 piętrze swojego wydawnictwa w Berlinie. Z dużym trudem, wypijając kieliszek szampana, pożegnał się ze wszystkimi i podziękował im za lata pracy. 22 września w berlińskim szpitalu im. Martina Luthera oddał ostatnie tchnienie.
Spadkobiercy Springera
Głównym spadkobiercą została Friede Springer i do dziś zarządza firmą. Odzyskała większość sprzedanych akcji. I ona i wszystkie redakcje gazet przestrzegają czterech zasad stworzonych przez “wielkiego wydawcę” w 1967 roku. Po zjednoczeniu Niemiec zmieniono pierwszy punkt a w 2001 roku dodano 3. Od tego czasu obowiązują one w takiej formie:
- 1.Bezwarunkowe zaangażowanie w wolne państwo konstytucyjne Niemiec jako członka wspólnoty zachodniej i promowanie wysiłków na rzecz zjednoczenia narodów Europy
- 2. Doprowadzenie Żydów i Niemców do pojednania, w tym wspieranie praw obywateli Izraela do życia.
- 3. Wsparcie transatlantyckiego sojuszu i solidarności w wolnej wspólnocie wartości ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki.
- 4. Odrzucenie wszelkiego rodzaju totalitaryzmu politycznego.
- 5. Obrona wolnej społecznej gospodarki rynkowej.
Oprócz bycia twórcą imperium medialnego Axel Springer jest autorem dwóch książek: Widziane z Berlina (zbiór przemówień i esejów) wydana w 1971 roku i W trosce o Niemcy z 1980 roku. Na swoim koncie ma 15 znaczących niemieckich, żydowskich i amerykańskich nagród z tego dwie pośmiertne. Na jego temat powstały 4 filmy i kilkanaście książek. Postawiono mu kilka pomników.
Okrzyknięty antykomunistą i wrogiem pokolenia 1968 roku był osobowością, mimo swoich ułomności, silną mającą ogromny wpływ na życie i politykę Niemiec. Świadczą o tym między innymi, często cytowane słowa największego konkurenta potentata, wydawcy Der Spiegel, Rudolfa Augsteina: Żaden człowiek w Niemczech – przed Hitlerem i po Hitlerze – nie miał tyle władzy, co Springer – z wyjątkiem Bismarcka i obu cesarzy.
Kalendarium Axela Springera:
- 1912, 2 maja - w miejscowości Altona pod Hamburgiem przychodzi na świat Axel Caesar Springer
- 1929-1932 - praktyki w drukarni ojca i wolontariat w gazecie Altonaer Nachrichten.
- 1933 - pierwsze z pięciu małżeństw ( Martha Else Meyer),z tego związku rodzi się córka Barbara
- 1934-1941 - praca w Altonaer Nachrichten jako dziennikarz w sekcjach:sportowej,biznesowej i politycznej
- 1936 - Springer zostaje zastępcą redaktora naczelnego
- 1939 - drugie małżeństwo (Erna Frieda Holm).Rodzi się syn Axel
- 1945 - pierwsze powojenne licencje na druk. Kalendarz Besinnung. Ewige Worte der Menschlichkeit
- 1946 - pierwsza edycja Nordwestdeutschen Hefte
- 1946, grudzień - magazyn radiowy Hör zu
- 1947 - Springer zakłada wydawnictwo Axel Springer GmbH
- 1948, marzec - pierwszy numer Constanze, współpraca z Johnem Jahrem
- 1948, 14 października - premiera Hamburger Abendblatt
- 1950, 28 listopada- położono kamień węgielny, pod nowy budynek wydawnictwa i drukarni, w Hamburgu przy Kaiser-Wilhelm Straße
- 1951, 2 maja - rusza drukarnia wydawnictwa
- 1952, 24 czerwca - pierwszy numer Bild Zeitung
- 1953 - zakup Die Welt i trzecie małżeństwo(Rosemarie Lorenz)
- 1956, wiosna - inauguracja biurowca w Hamburgu
- 1956 - Springer stał się właścicielem 26 % berlińskiego wydawnictwa Ullstein-Verlag
- 1958, styczeń - wizyta w Moskwie,spotkanie z Nikitą Chruszczowem i propozycja zjednoczenia Niemiec
- 1959 - początek budowy wieżowca biurowego w Berlinie Zachodnim
- 1959 - całkowite przejęcie Ullstein-Verlag
- 1962 - czwarta żona, Helga Alsen i narodziny syna Raimunda Mikołaja
- 1966 - uroczyste otwarcie berlińskiego biura-wieżowca
- 1966 - pierwszy numer Eltern
- 1967 - bojkot wydawnictw przez “Grupę 47”(literaci i pisarza) oraz ataki studenckie
- 1967 - powstają cztery Zasady Springera
- 1968, kwiecień - atak studentów na berlińskie biuro w wyniku którego zmniejsza swoje wpływy sprzedając kilka gazet
- 1970 - Springer łączy Ullstein, Hammerich & Lesser oraz Axel Springer & Sohn tworząc Axel Springer Verlag AG
- 1972, 19 maja - atak terrorystyczny na biurowiec Springera w Hamburgu
- 1973, sierpień - spalono dom Springera w Kampen
- 1973 - otwarcie w Kettwig największej drukarni offsetowej
- 1974 - powstanie magazynu Kontinent, gdzie drukowali swoje teksty autorzy bloku wschodniego
- 1975, styczeń - podpalono willę wydawcy w Gstaad, w Szwajcarii
- 1977 - dziennikarz Günter Wallraff przez trzy miesiące pracuje pod pseudonimem Hans Esser w redakcji „Bild” w Hanowerze czego efektem jest książka o nadużyciach i korupcji w koncernie Springera
- 1978 - piąte małżeństwo (Elfriede Riewerts)
- 1978 - niesłuszne oskarżenie Eleonore Poensgen o terroryzm. Sąd zasądza na rzecz dziewczyny karę 50000 marek
- 1980, 3 stycznia - samobójstwo syna Alexa Juna Springera
- 1980 - bojkot gazet Springera ogłoszony przez 58 pisarzy i naukowców na kongresie w Bremie
- 1980-1985 - porażka projektu cyfrowego Btx
- 1983 - Springer sprzedaje 24,9% swoich udziałów firmie Burda-Verlag
- 1985, styczeń - uprowadzenie wnuka Axela Svena
- 1985, czerwiec - podział 49% kapitału zakładowego
- 1985, 4 września - ostatnie zebranie rady nadzorczej Springera
- 1985, 22 września - śmierć potentata
źródła:
- https://www.hdg.de/lemo/biografie/axel-springer.html
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Axel_Springer
- https://www.pch24.pl/kim-byl-axel-springer--mroczna-strona-tworcy-medialnego-imperium,61164,i.html
- https://www.stern.de/kultur/film/der-verleger--axel-springer-taenzer--traeumer-und-tycoon-3888502.html
- https://www.handelsblatt.com/unternehmen/it-medien/axel-springer-portraet-wie-die-bild-zeitung-gross-wurde/6336596.html
- https://whoswho.de/bio/axel-springer.html
- https://de.wikipedia.org/wiki/Axel_Springer
- https://www.hans-bredow-institut.de/uploads/media/Artikel/cms/media/1c711a7bc59bf0496e187eaced1fe7fb9895c5d0.pdf
- https://www.biografie-niemieckie.pl/w/10029-guenter-wallraff
- https://www.spiegel.de/spiegel/print/d-40349510.html
- https://www1.wdr.de/stichtag/stichtag8816.html
- https://www1.wdr.de/stichtag/stichtag4700.html
- https://dzieje.pl/kultura-i-sztuka/100-lat-temu-urodzil-sie-axel-springer
- https://www.deutsche-biographie.de/pnd118616420.html
- https://web.archive.org/web/20121104124021/http://www.axelspringer.de/artikel/60-Jahre-Axel-Springer-Haus-Hamburg_1444787.html
- https://www1.wdr.de/stichtag4700.html
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Cenzura w ZSRR
Róża Chojnacka
Cenzura w Związku Radzieckim była wszechobecna i rygorystycznie egzekwowana. Swoją działalnością obejmowała treści drukowane, transmisje radiowe, telewizyjne oraz filmy w kinie.
Kontrola jest lepsza
Ignacio Ramonet
Najszlachetniejszym obowiązkiem ludzi mediów jest napiętnowanie przypadków pogwałcenia prawa. Za jego spełnianie musieli oni wielokrotnie drogo płacić. Jednak przez długi czas obywatele, przynajmniej w społeczeństwach demokratycznych, mogli w swej walce przeciw nadużyciom władzy zdać się na prasę i inne środki przekazu.
L'Osservatore Romano. 157 lat historii dziennika Watykanu
Małgorzata Dwornik
Papież wyraził zgodę i dał błogosławieństwo. 1 lipca 1861 roku ukazał się po raz pierwszy L`Osservatore Romano. Gazeta była kontynuacją tytułu, który pojawił się już dwanaście lat wcześniej. Przez moment należała do Francuzów, nakład sięgał w czasach największej świetności 100 tysięcy egzemplarzy. Dziś jest dziesięciokrotnie niższy, za to redakcja aktywnie działa w mediach społecznościowych.
Od Radia Tsiggiridis do EPT. Historia greckiego radia i telewizji
Małgorzata Dwornik
W roku 1926 świat od dawna znał wynalazek Marconiego. Naukowcy i zapaleńcy udoskonalali ten cud techniki. Od pięciu lat policja w Detroit dysponowała radiotelefonami samochodowymi a w Wielkiej Brytanii od czterech lat nadawało BBC. W Grecji natomiast 3 października 1926 roku, w Salonikach, Christos Tsiggiridis uruchomił pierwszą stację radiową.
William Lane. Dziennikarz, który utopię chciał wprowadzić w życie
Małgorzata Dwornik
Twórca australijskich gazet The Boomerang i The Worker z jednej strony walczył o prawa robotników i kobiet, z drugiej nie wstydził się własnego rasizmu. Zafascynowany utopijnymi wizjami wizją idealnego społeczeństwa, tworzył eksperymentalne osady-komuny dla wybranych. To nie miało prawa się udać. A jednak próbował. Na dwóch kontynentach.
Haveeru Daily ހަވީރު. Historia najdłużej działającego dziennika na Malediwach
Małgorzata Dwornik
Od początku istnienia dziennik radzi sobie z niespodziewanymi przeciwnościami. Od konieczności drukowania na ręcznych drukarkach, przez sądowe batalie o prawa do tytułu, po strajk okupacyjny wydawnictwa, aresztowania dziennikarzy i podpalenie redakcji. W 2024 roku redakcja (kolejny raz) wygrała w sądzie prawo do wydawania gazety. Czytelnicy liczą, że tym razem na dobre.
People. Historia magazynu skupionego na ludziach, nie na problemach
Małgorzata Dwornik
Pierwszy numer ukazał się 4 marca 1974 roku. Na kolorowej okładce gościła rozpoczynająca karierę Mia Farrow, a przez pierwsze miesiące redakcja eksperymentowała z kolorami okładki i układem tytułów, aby sprawdzić najlepszy wariant dla oka. Znakiem rozpoznawczym People są do dziś rankingi celebrytów. I tytuł najbardziej poczytnego magazynu w USA.