5.12.2022 Rynek medialny
Czy kinematografia potrafi przewidzieć przyszłość?
dr Małgorzata Bulaszewska, Uniwersytet SWPS
Powstało tak wiele filmów science fiction, że czasami zastanawiamy się, czy widziane na ekranie technologie już istnieją na świecie, czy to tylko wizja twórców. Czy możemy mówić o wizjonerskich właściwościach sztuki filmowej w określaniu kierunków rozwoju naukowego, technologicznego, społecznego i kulturowego rozwoju człowieka?
Nierzadko siedząc w fotelu przed srebrnym ekranem, zastanawiamy się, co właśnie zobaczyliśmy. Czy obrazy, które przykuwały naszą uwagę, pokazywały zupełnie odrealnioną rzeczywistość, jedynie fantazję twórcy? Czy jednak zetknęliśmy się z mniej lub bardziej dokładną wizją przyszłości? Takie myśli nachodzą nas, szczególnie gdy mamy do czynienia z obrazami z gatunku fiction i science fiction. Choć współcześnie raczej powinniśmy mówić o produkcjach hybrydycznych, które wyróżniają się elementami budowy dzieła charakterystycznymi dla więcej niż jednego gatunku filmowego. Pojawia się pytanie, czy sztuka filmowa może być odbierana jako proroctwo i w jaki sposób?
Marzenie o niewidzialności
Człowiek od wieków pragnął niewidzialności. Platon pisał o niej, opowiadając o Pierścieniu Gygesa (Państwo, II księga), który umożliwiał stawanie się niewidzialnym. Jedną z pierwszych produkcji filmowych o tej tematyce jest Niewidzialny człowiek (1933, reż. J. Whale). Młody naukowiec pracując nad nowymi technologiami, osiąga sukces zawodowy i staje się niewidzialny. W innej produkcji Harry Potter dostaje tajemniczą pelerynę, która powoduje, że każdy, kto się nią okryje, nie jest widziany przez ludzi.
W filmie Vinski i pył niewidzialności (2021, reż. J. Wuolijoki) protagonista otrzymuje tajemniczy proszek, który czyni go niewidzialnym. Jednym z filmowych sposobów na niewidzialność są zawsze w jakimś sensie nieudane eksperymenty i prace naukowców. Drugi wymaga magii, z tym że w tym przypadku twórcy mają dwa rozwiązania: potrzebny jest magiczny przedmiot czyniący człowieka niewidzialnym lub wypowiedzenie zaklęcia.
W rzeczywistości ciało ludzkie nie rozpływa się w powietrzu, jednak rozwiązania technologiczne pozwalają na takie załamanie się światła, dzięki czemu człowiek lub dowolny obiekt nie jest dostrzegany przez ludzkie oko. Widziane jest to, co znajduje się poza obiektem. Daje nam to iluzję niewidzialności. Jeden z pierwszych wynalazków pozwalających na załamanie światła przedstawiono już w 2004 roku.
Robotyczne sprzątaczki i wirtualni asystenci
W animowanej serii Jetsonowie (1962–1988) Rosie jest robotem domowym, który samodzielnie sprząta i rozmawia z członkami rodziny. Dziś nikogo nie dziwią samodzielne odkurzacze, pralki, zmywarki czy lodówki (multimedialna lodówka Family Hub, zaprezentowana na Targach Elektroniki Użytkowej w 2016 roku), które nie tylko informują właścicieli o potrzebie zrobienia zakupów, ale potrafią zamówić brakujące produkty, używając naszej karty kredytowej do zapłaty.
Niekwestionowanym liderem z olbrzymią liczbą technologicznych wynalazków jest filmowa trylogia "Powrót do przyszłości" (1985–1990, reż. R. Zemeckis). W drugiej części tej serii pojawiają się urządzenia typu "wearables" (urządzenia ubieralne, do noszenia), które współcześnie zawładnęły rynkiem technologicznym. Wszelkiego rodzaju smartwatche i smartbandy są w powszechnym użyciu i nikogo dziś nie dziwią. Nawet wyglądająca zupełnie nieprawdopodobnie deskolotka została zaprezentowana przez firmę Toyota pod nazwą Lexus Hoverboard w sierpniu 2015 roku. Co prawda nie działa dokładnie tak, jak ta, na której przemieszczał się filmowy Marty, ponieważ, aby unieść dorosłego człowieka, musi być umieszczona nad magnetycznym podłożem.
Wirtualni asystenci za to pojawiają się w 2001: Odyseja kosmiczna (1968, reż. S. Kubrick). Komputer HAL 9000, który pomagał załodze w wykonaniu misji, czy postać J.A.R.V.I.S. z filmów Iron Man (2008–2013, reż. J. Favreau lub S. Black), bez którego Tony Stark nie mógłby sprawnie poszukiwać wiedzy i projektować urządzeń technologicznych. Czym innym, jak nie wirtualnym asystentem, jest aplikacja Siri? To właśnie na Tonym Starku wzorował się Elon Musk, który ruchem ręki „projektował” części rakiet. Była to próba stworzenia wirtualnego laboratorium, właśnie na wzór tego, w którym pracował jeden z Avengersów.
Cyborgi i modyfikacje ludzkiego ciała
Powstały również produkcje filmowe, które wyposażają bohatera w egzoszkielet (przenośne urządzenia, które zakłada się, by wzmocnić siłę mięśni). Dzieje się tak między innymi w filmie Elizjum (2013, reż. N. Blomkamp), w którym Max podejmuje się niebezpiecznej misji. Trochę wcześniejszy Avatar (2009, reż. J. Cameron) także podejmuje ten wątek, przez co sparaliżowany żołnierz odzyskuje władzę w nogach, a inni uczestnicy ekspedycji również siłę i wygląd zbliżony do rdzennych mieszkańców obcej planety. Wiemy, że brazylijscy neurolodzy opracowali egzoszkielet obejmujący całe ciało człowieka.
W 2014 roku nastolatek, który cierpi na paraliż spowodowany uszkodzeniem rdzenia kręgowego, „wyposażony” w egzoszkielet kopnął pierwszą piłkę w meczu otwarcia Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. W obu wyżej wymienionych obrazach mamy do czynienia z maszyną, która potrafi wyleczyć człowieka z każdej choroby, prawie przywrócić do życia. W rzeczywistości nie mamy takich urządzeń, ale ingerencje technologiczne w ludzkie ciało są na porządku dziennym, to przecież między innymi wszelkie implanty zębowe, sztuczne kończyny oraz operacje przeprowadzane przy użyciu wyspecjalizowanych urządzeń/robotów medycznych.
Sztuczna inteligencja w stronę homo sapiens
Wreszcie pojawiło się również marzenie o sztucznej inteligencji i stworzeniu robota nie tylko podobnego do człowieka, ale przede wszystkim emocjonalnie i intelektualnie zachowującego się jak człowiek. Kinematografia z tą materią mierzy się między innymi w Człowieku przyszłości (1999, reż. Ch. Columbus), w którym Robin Williams choć zewnętrznie nie przypomina człowieka, ma za to „ludzką osobowość”. W Ex Machina (2015, reż. A. Garland), Ava nawiązuje emocjonalną relację z człowiekiem i manipuluje nim, by przetrwać. Żeby ocalić swoje życie, zrobi wszystko. W 2017 roku Arabia Saudyjska nadała obywatelstwo humanoidalnemu robotowi o imieniu Sophia, który potrafi nawiązać kontakt wzrokowy, jednak odbiega on znacząco od tego, w jaki sposób robi to człowiek.
Mimo wszystko trudno mówić o profetycznych właściwościach sztuki filmowej, ponieważ twórcy realizując swoje dzieła, przyglądają się uważnie temu, co w zakresie technologii jest już obecne bądź nad czym aktualnie pracują naukowcy. W swoich obrazach przedstawiają autorską, artystyczną wizję tego, co dokonuje się w laboratoriach naukowych, często konsultując własne wizje z ekspertami.
* * *
dr Małgorzata Bulaszewska
Kulturoznawczyni, filmoznawczyni i medioznawczyni.
Bada popkulturowe aktywności sieciowe digital natives i digital immigrants, ze szczególnym uwzględnieniem potoczności myślenia związanej z wiekiem i wynikającej z niej stereotypów o tym, co dozwolone lub zabronione. Analizuje retorykę polskiej blogosfery w obszarze werbalnym i wizualnym oraz funkcjonowanie social media. Naukowo interesuje się filmem, zarówno w kontekście historycznym, jak i nowoczesnym. Koncentruje się przede wszystkim na przedstawieniach archetypów kulturowych oraz utopiach we współczesnych realizacjach filmowych.
Bada materiały audiowizualne w kontekście ich rozwoju, znaczenia społeczno-kulturowego oraz następujące po sobie, utrzymujące się lub przemijające mody w kulturze, trendy społeczne oraz inne aspekty kultury popularnej.
Członkini Polskiego Towarzystwa Kulturoznawczego oraz Polskiego Towarzystwa Badań nad Filmem i Mediami. Autorka wielu artykułów naukowych: „Zasiedlenie polskiej blogosfery przez digital imigrants. O cyfrowych aktywnościach popkulturowych” (2015), „Blog to… blog. Analiza pojęcia w kilku wybranych perspektywach badawczych” (2015), „Rola błazna w kulturze. Przedstawiciele archetypu w polskiej przestrzeni medialnej początku XXI wieku” (2016), „Wizerunek kobiety w Sieci i poza Siecią. Kompetencje medialne a stereotypowe postrzeganie wizerunku kobiety” (2020), „Retoryka polskiej blogosfery. Między cyfrowymi tubylcami a imigrantami” (2021).
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Influencerzy w Polsce. Mają wpływ na decyzje 3/4 swoich fanów
Newseria
Badania pokazują, że influencerzy mają pozytywny wpływ na nastrój swoich fanów, skłaniają do zmiany przyzwyczajeń, odwiedzania polecanych miejsc lub zakupu określonych produktów. 21 mln Polaków śledzi co najmniej jednego influencera, a trzech na czterech ulega jego wpływom.
Wojna na Ukrainie jest wyzwaniem dla branży PR w Polsce
Newseria Biznes
Napaść Rosji na Ukrainę z jednej strony spotęgowała niepewność polskich firm, co do przyszłości. Z drugiej komunikację zdominowały przekazy związane z wojną i oczekiwania konsumentów, aby biznes wycofał się z działalności na rosyjskim rynku i zaangażował w pomoc humanitarną.
Nowe technologie nie zabiją telewizji
Marta Machnacka, Deloitte
Do końca 2014 roku nawet 50 mln gospodarstw domowych na świecie będzie w posiadaniu przynajmniej dwóch abonamentów płatnej telewizji - przewidywała w styczniu 2013 roku firma doradcza Deloitte.
Mowa nienawiści i ekstremizm. Luki w politykach platform social media
NB
Naukowcy z Wielkiej Brytanii wykazali, że użytkownicy mediów społecznościowych nawet przez połowę czasu tam spędzanego mogą mieć styczność z przekazami z mową nienawiści i treściami ekstremistycznymi. To daje średnio około 70 minut dziennie.
Polacy w social media 2021. Analiza SentiOne
Anna Czajka-Kalinowska
Ze wszystkich portali społecznościowych Polacy najbardziej lubią Facebooka, jak wynika z analizy polskiego SentiOne. Szukają na nim wsparcia, promują zbiórki charytatywne. Drugim najpopularniejszym portalem jest Twitter, na którym większość dyskusji ma charakter narodowy, a słowo „polski” jest odmieniane przez wszystkie przypadki. Na Instagramie rozmawiamy głównie o pięknie i ciałopozytywności, a LinkedIn jest zdominowany przez mężczyzn.
Wybory 2023. Kampanię wyborczą zdominują media społecznościowe
Krzysztof Fiedorek
To media społecznościowe staną się narzędziem do prowadzenia najbardziej intensywnej agitacji i... uderzania w politycznych przeciwników. Wygra ten, kto będzie się lepiej posługiwać mediami społecznościowymi, krótkimi formami wideo, bazami sympatyków i narzędziami analitycznymi.
Sztuczna inteligencja w mediach. Analiza Reuters Digital News Report 2024
Krzysztof Fiedorek
AI w ciągu ostatnich kilku lat zyskała na znaczeniu, a jej zastosowanie w produkcji, dystrybucji i prezentacji treści informacyjnych stale rośnie. Jednak rozwój ten jest odbierany przez odbiorców z mieszanymi uczuciami, co ma istotne konsekwencje dla zaufania do mediów oraz ich przyszłości.