30.09.2024 Prawo w mediach
Ochrona sygnalistów. Ważne zmiany w prawie już obowiązują
Karolina Siudyła
Wprowadzone zmiany w przepisach prawa pracy są wynikiem implementacji unijnej dyrektywy o ochronie sygnalistów. Nakładają nowe obowiązki na przedsiębiorstwa. Ustawa o ochronie sygnalistów obowiązuje przedsiębiorców od 25 września 2024 roku.
Ustawa ma na celu dostosowanie krajowych regulacji do unijnej Dyrektywy 2019/1937 z 23 października 2019 r., dotyczącej ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa. Wdraża przepisy mające chronić osoby zgłaszające nieprawidłowości w zakresie pracowniczym. Dyrektywa wprawdzie wymagała wdrożenia przepisów krajowych do 2021 roku, ale Polska spełniła ten wymóg dopiero teraz.
Sygnalista, czyli kto?
Sygnalista to osoba fizyczna, która zgłasza lub ujawnia publicznie informację o naruszeniu prawa, uzyskaną w kontekście związanym z pracą. Jak mówią przepisy nie tylko pracownicy mogą być sygnalistami. Ustawa przewiduje szeroki katalog osób, które mogą zgłaszać naruszenia jako sygnaliści. Wśród wymienionych są: osoby współpracujące na podstawie umów cywilnoprawnych i na B2B, wolontariusze, praktykanci, stażyści, a nawet osoby biorące udział w procesie rekrutacyjnym.
Sygnalista podlega ochronie określonej w przepisach Ustawy od chwili dokonania zgłoszenia lub ujawnienia publicznego, pod warunkiem, że miał uzasadnione podstawy sądzić, że informacja będąca przedmiotem zgłoszenia lub ujawnienia publicznego jest prawdziwa w momencie dokonywania zgłoszenia lub ujawnienia publicznego i że stanowi informację o naruszeniu prawa.
Przepisy Ustawy dotyczą w ogólnej części praktycznie każdego przedsiębiorcy. Przepisy dotyczące sygnalistów mają zastosowanie do działalności podmiotów prawnych (publicznych i prywatnych), czyli m.in. jednoosobowych działalności gospodarczych, spółek i innych osób prawnych, w tym firm rodzinnych. Nie ma też tutaj znaczenia forma zatrudnienia członków zespołu firmy. Sygnalistą jest nie tylko pracownik zatrudniony na umowie o pracę. To także m.in. osoba pracująca na umowie zlecenie, o dzieło czy B2B.
Mecenas Małgorzata Rejmer z Kancelarii Finansowej LEX, ekspertka w dziedzinie sukcesji, fundacji rodzinnych i obsłudze firm pokoleniowych podkreśla, że wdrożenie nowych przepisów dotyczących ochrony sygnalistów jest szczególnie trudne dla firm rodzinnych, które często nie dysponują rozbudowanymi działami prawnymi czy compliance.
- Komunikacja dotycząca wchodzących w życie przepisów jest niezwykle istotna głównie z uwagi na małe przedsiębiorstwa czy firmy rodzinne, które mogą być przekonane, że dotyczą one wyłącznie wielkich korporacji posiadających w swoich strukturach rozbudowane działy prawne - mówi dr Małgorzata Rejmer. - Implementacja dyrektywy unijnej nakłada obowiązek ochrony sygnalistów na wszystkie firmy i wszystkie, bez wyjątku, muszą przygotować się do opracowywania procedur.
Nowe przepisy wymagają od przedsiębiorców stworzenia wewnętrznych kanałów raportowania nieprawidłowości, co wiąże się z koniecznością zainwestowania w odpowiednie narzędzia i procedury. Dla małych firm rodzinnych może to być wyzwanie zarówno finansowe, jak i organizacyjne. Małgorzata Rejmer zwraca uwagę na fakt, że wiele takich firm nie posiada formalnych struktur, co może utrudnić wdrożenie wymaganych rozwiązań. Warto jednak pamiętać, że w dłuższej perspektywie takie mechanizmy mogą przyczynić się do wzrostu przejrzystości w firmie, co pozytywnie wpłynie na jej reputację na rynku i relacje z pracownikami.
Kontekst gospodarczy
Obecna sytuacja gospodarcza w Polsce dodatkowo komplikuje wprowadzanie nowych regulacji. Inflacja oraz rosnące koszty prowadzenia działalności wywierają presję na rentowność wielu przedsiębiorstw, zwłaszcza tych rodzinnych, które często działają w branżach szczególnie dotkniętych przez kryzysy.
- W tych trudnych czasach, każda nowa regulacja stanowi dodatkowe obciążenie dla przedsiębiorców. Należy jednak pamiętać, że ochrona sygnalistów to nie tylko obowiązek prawny, ale także element budowania zrównoważonej i etycznej kultury organizacyjnej - zaznacza Małgorzata Rejmer. - Choć początkowo nowe przepisy mogą wydawać się kolejnym ciężarem, to ich prawidłowe wdrożenie może przynieść korzyści, takie jak większa transparentność, zmniejszenie ryzyka nadużyć czy lepsze relacje z pracownikami. Kluczem jest odpowiednie wsparcie ze strony doradców prawnych oraz adaptacja rozwiązań dopasowanych do specyfiki firm rodzinnych.
źródło: Newseria Biznes
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Prawne aspekty monitoringu mediów
mec. Agata Kowalska
Zgodnie z teorią agenda-setting (ustalania porządku spraw) środki masowego komunikowania ustalają hierarchię wydarzeń, faktów i ocen, zarówno w świadomości indywidualnego odbiorcy przekazu, jak również opinii publicznej.
Dostęp do informacji publicznej. Tekst ustawy
Kancelaria Sejmu RP
Ustawa z dnia 6 września 2001 r.o dostępie do informacji publicznej. Tekst ujednolicony.
Czy moje strony internetowe są prasą?
Romuald Szczypek
Warto przez chwilę zastanowić się nad tym, co jeszcze w Polsce nie podlega rejestracji. Nie znajdziemy chyba żadnego tematu.
RODO w mediach. Przepisy utrudniły planowanie i realizację kampanii
BARD
Większość polskich portali informacyjnych i sklepów internetowych postawiła na pozyskiwanie zgody w praktyce tak zaprojektowanej, że trudno byłoby jej nie udzielić
Oświadczenie Rady Etyki PR w sprawie influencerów i blogerów
Rada Etyki Public Relations
Rada Etyki Public Relations z niepokojem obserwuje postępujące zacieranie różnic między public relations a wieloma innymi, odrębnymi dziedzinami komunikacji rynkowej i społecznej.
Dziennikarz freelancer. Kiedy umowa o dzieło a kiedy zlecenie?
Pola Sobczyk
Nasz tytułowy strzelec, choć już z samej nazwy jest wolny, to mimo wszystko ogranicza go wykonywanie pracy w ramach określonego porządku prawnego. Twórczy charakter pracy z jednej strony, z drugiej zaś wspomniane ograniczenie, rodzą pytanie o umowę, która najczęściej stanowi podstawę współpracy pomiędzy freelancerem, a jego zleceniodawcą.
Hejt w komentarzach. Jak go ograniczyć, jak z nim walczyć
Ludwika Tomala
Hejt nie jest domyślnym sposobem komunikacji w sieci. A walka z toksycznym językiem nie oznacza łamania wolności słowa - tłumaczy językoznawca dr Paweł Trzaskowski. Badacz opisuje mechanizmy hejtu i skuteczne sposoby na ograniczenie tego zjawiska.