17.02.2025 Prawo w mediach
Pozwy SLAPP w Europie. Jak ucisza się dziennikarzy i aktywistów
Krzysztof Fiedorek
W Europie rośnie liczba strategicznych pozwów, które mają na celu zastraszenie dziennikarzy, aktywistów i organizacji społeczeństwa obywatelskiego. Jak wynika z raportu CASE SLAPPs Report 2024, w latach 2010–2023 zidentyfikowano aż 1049 takich przypadków. Najwięcej - w Polsce.
Read this article
SLAPP to skrót od Strategic Lawsuit Against Public Participation, czyli strategiczny pozew przeciwko partycypacji publicznej. To rodzaj postępowania sądowego wykorzystywanego przez osoby wpływowe, firmy lub instytucje do zastraszania i uciszania krytycznych głosów w debacie publicznej.
SLAPP-y nie są wytaczane z myślą o wygranej w sądzie, lecz jako narzędzie represji. Celem jest zniechęcenie dziennikarzy, aktywistów i organizacji społecznych do podejmowania tematów niewygodnych dla pozywających.
Mimo postępów w walce z tym zjawiskiem, w wielu krajach pozwy SLAPP wciąż są narzędziem do uciszania niewygodnych głosów. Skalę zjawiska bada organizacja CASE, która co roku publikuje raporty poświęcone sądowemu zamykaniu ust w debacie publicznej.
Europa pod presją. Wzrost liczby pozwów SLAPP
W 2023 roku najwięcej takich pozwów odnotowano we Włoszech (26), Rumunii (15), Serbii (10) i Turcji (10). Na tle wcześniejszych lat widać wyraźny wzrost liczby pozwów, zwłaszcza że do raportu trafiają jedynie przypadki, które udało się zweryfikować. W skali ostatnich 14 lat, jak wynika z danych zebranych przez CASE, zdecydowanym liderem jest Polska (135), wyprzedzając wyraźnie Maltę i Francję.
Kraj | Liczba pozwów (2010-2023) |
---|---|
Polska | 135 |
Malta | 91 |
Francja | 90 |
Włochy | 62 |
Serbia | 56 |
Chorwacja | 55 |
Bośnia i Hercegowina | 54 |
Słowenia | 42 |
Rumunia | 40 |
Turcja | 38 |
Raport wskazuje, że liczba zgłoszonych pozwów to jedynie „wierzchołek góry lodowej”, ponieważ wiele osób boi się informować o takich sprawach w obawie przed dalszymi represjami. W szczególności w krajach o ograniczonej wolności prasy wiele przypadków pozostaje poza oficjalnymi statystykami.
Kim są ofiary SLAPP? Dziennikarze i aktywiści na celowniku
Najczęściej ofiarami SLAPP są dziennikarze śledczy i redakcje mediów, które publikują materiały ujawniające korupcję i nadużycia władzy. Wśród pozwanych znaleźli się również aktywiści, organizacje pozarządowe i akademicy.
Najczęściej atakowane grupy to:
- Dziennikarze śledczy – np. redakcja bułgarskiego serwisu Bivol, która została pozwana na kwotę 500 000 euro za artykuł o nadużyciach w sektorze ubezpieczeń.
- Redakcje medialne – np. grecka Mediapool, której grozi bankructwo w związku z pozwem na 500 000 euro.
- Aktywiści społeczni ekologiczni – np. organizacja Greenpeace, która została pozwana przez Shell na 2,1 mln dolarów za protesty przeciwko wydobyciu ropy na Morzu Północnym.
- Sygnaliści – osoby ujawniające korupcję i nieprawidłowości, które często muszą mierzyć się z represjami prawnymi.
W przypadku organizacji Greenpeace firma Shell nie tylko domagała się odszkodowania, ale także nałożyła globalny zakaz protestów na swoją infrastrukturę, grożąc dodatkowymi roszczeniami o wartości do 8,6 mln dolarów. To pokazuje, jak wielkie koncerny wykorzystują system prawny do zastraszania przeciwników.
Kto pozywa? Politycy i biznesmeni w natarciu
Z analizy raportu CASE Report 2024 wynika, że głównymi pozywającymi są: przedsiębiorcy i korporacje – 45,2% przypadków oraz politycy i urzędnicy państwowi – 35,5% przypadków.
Największe kwoty odszkodowań żądane w pozwach SLAPP sięgają kilku milionów euro. W Grecji dziennikarze opisujący aferę szpiegowską zostali pozwani na kwotę 3,3 mln euro przez Grigorisa Dimitriadisa, byłego doradcę premiera.
Zdecydowana większość pozwów SLAPP ma charakter cywilny, ale w wielu krajach nadal stosuje się prawo karne do ścigania dziennikarzy i aktywistów.
Rodzaj postępowania | Udział w SLAPP-ach (%) |
---|---|
Pozwy cywilne | 64,3% |
Postępowania karne | 21,7% |
Pozwy mieszane (cywilne + karne) | 2,1% |
Pozwy administracyjne | 0,9% |
Pozwy o zakaz publikacji (injunctions) | 5,8% |
Warto podkreślić, że część pozwów ma również podłoże polityczne. W Bośni i Hercegowinie po przywróceniu przepisów o karnej zniesławieniu w 2023 roku, w samym marcu 2024 roku złożono ponad 50 pozwów przeciwko dziennikarzom. Organizacje takie jak ONZ i OBWE alarmują, że te zmiany mogą być wykorzystywane do tłumienia krytycznych głosów.
Cenzura pod przykrywką prawa
W 64,3% przypadków SLAPPy miały charakter pozwów cywilnych, natomiast w 21,7% spraw chodziło o postępowania karne. Niektóre kraje nadal przewidują kary więzienia za zniesławienie:
- Włochy – do 3 lat więzienia za zniesławienie,
- Słowacja – od 2 do 8 lat więzienia za pomówienie,
- Turcja – nawet 5 lat więzienia w przypadku zniesławienia osoby publicznej.
Główne obszary tematyczne, które wywołują reakcje w postaci SLAPP-ów, obejmują korupcję, działania rządowe oraz ochronę środowiska.
Tematyka pozwów SLAPP | Udział w sprawach (%) |
---|---|
Korupcja | 36,1% |
Sprawy biznesowe | 22,7% |
Ochrona środowiska | 16,3% |
Sprawy rządowe | 12,4% |
Prawa człowieka | 7,5% |
Inne | 5,0% |
Choć Organizacja Narodów Zjednoczonych wielokrotnie podkreślała, że więzienie za zniesławienie jest nieakceptowalne, wiele państw nie zrezygnowało z takich przepisów. UNESCO zwraca uwagę na rosnącą tendencję do przywracania karnego ścigania za pomówienia, co może prowadzić do dalszej eskalacji SLAPP-ów.
Jak Europa walczy z SLAPP-ami?
W kwietniu 2024 roku Unia Europejska przyjęła dyrektywę anty-SLAPP, która ma zapewnić ochronę przed nadużywaniem systemu prawnego do uciszania krytyków. Dyrektywa obejmuje między innymi:
- Możliwość wczesnego odrzucenia pozwów SLAPP przez sądy.
- Sankcje dla osób nadużywających systemu prawnego.
- Ochronę dziennikarzy i aktywistów przed represjami finansowymi.
Jednak dyrektywa dotyczy jedynie spraw transgranicznych, co oznacza, że większość pozwów wewnątrzkrajowych nadal nie podlega jej przepisom. Dlatego organizacje społeczne apelują do rządów krajowych o rozszerzenie przepisów anty-SLAPP na wszystkie przypadki.
Cały raport SLAPPs in Europe oraz narzędzia do zgłaszania kolejnych przypadków udostępnione są na stronie the-case.eu.
PRZERWA NA REKLAMĘ

Najnowsze w dziale Prawo w mediach:
Phishing w branży kryptowalut. Fałszywe rekrutacje kradną dane
Piotr Rozmiarek
Badacze zajmujący się bezpieczeństwem wykryli kampanię socjotechniczną, wymierzoną w osoby poszukujące pracy w branży Web3. Atak ma na celu zorganizowanie fałszywych rozmów kwalifikacyjnych za pośrednictwem aplikacji do spotkań, która instaluje złośliwe oprogramowanie kradnące informacje.
Legal Design. Prawnicze teksty ludzkim głosem brzmią coraz wyraźniej
Sonia Stępień
Legal design jako metoda oraz - szerzej - filozofia - skupia się na rozwiązaniach przyjaznych człowiekowi. Odbiorca będący na końcu łańcucha procesu prawnego dostaje do ręki umowy, regulaminy i pisma, których często nie rozumie. Legal design chce to zmienić. I zmienia coraz skuteczniej.
Dlaczego ludzie szerzą dezinformację? Wyniki badań DigiPatch
Ewelina Krajczyńska-Wujec
Osoby silnie motywowane potrzebą władzy częściej udostępniają posty w mediach społecznościowych, w tym dezinformację. Sama władza, podobnie jak potrzeba zdobycia prestiżu i uznania, nie wiąże się z częstotliwością rozpowszechniania fałszywych informacji - wynika z badań z udziałem prof. Małgorzaty Kossowskiej z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Podobne artykuły:
Co o tobie wie dostawca internetu? Dane i logi, które przechowują ISP
Krzysztof Top VPN
Czy stosując popularne środki bezpieczeństwa, takie jak programy antywirusowe lub przeglądanie stron w trybie prywatnym zapewniasz ochronę swoim danym i informacjom, które przesyłasz za pośrednictwem sieci? Nie do końca.
W odpowiedzi dziennikarzom
Piotr Górecki
W związku z kontrolnymi uprawnieniami wolnej prasy, rodzi się pytanie kto zatem będzie kontrolował samych kontrolerów.
Influencerzy i reklama. Kodeks dobrych praktyk
Newseria
W polskich social mediach mamy do czynienia z ogromnym problemem scamu i kryptoreklamy w działaniach promocyjnych influencerów. Działalności twórców coraz mocniej przygląda się UOKiK, który wszczął już pierwsze postępowania wobec paru internetowych gwiazd. Do tej pory praktyki wyznaczał rynek, a nie jasne zasady.
Prawo do zapomnienia. Wydawcy będą usuwać artykuły z archiwum
PAP MediaRoom, Prawo.pl
Konieczność anonimizacji lub usunięcia artykułu gazetowego, który znalazł się w internetowym archiwum gazety i był w związku z tym stale dostępny, realizuje prawo bohatera artykułu do zapomnienia i nie narusza dziennikarskiej wolności wypowiedzi wydawcy - uznał Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z 25 listopada 2021.