menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
Czytaj gazety  PDF. Na kmputerze, czytniku, tablecie i smartfonie.

16.10.2017 Historia mediów

Historia Le Figaro. Bez prawa do krytyki nie ma prawdziwej pochwały

Małgorzata Dwornik

"Bez prawa do krytyki nie ma prawdziwej pochwały". Te słowa wypowiada Figaro, bohater sztuki Pierre`a Beaumarchais`go "Wesele Figara", uznanej za niemoralną. W roku 1784 i kolejne dwa lata autor i dramat byli w niełasce. Amadeusz Mozart miał to za nic. Skomponował muzykę do tego tekstu i tak powstała jedna z najwspanialszych oper mistrza. 42 lata później przyjaciele: dziennikarz Maurice Ahoy oraz dramaturg i polityk Etienne Arago zakładają małe pisemko "Le Figaro".

Historia Le Figarofot. Bibliothèque Nationale de France/public domain/Wikimedia

Czterostronicowa pozycja pojawia się na paryski rynku wydawniczym 15 stycznia 1826 roku. Twórcy mówią o niej, że jest satyryczna, duchowa i walcząca. Swoim słowem ma "golić" tak jak Figaro (był balwierzem), w tym wypadku rojalistów. Obaj panowie są miłośnikami Mozarta, obaj cenią tekst Beaumarchais`go a fragmenty dramatu cytowane są na łamach gazety.

Już pierwszy numer informował czytelników, że o jego zawartości decyduje zespół w składzie: Hrabia Almaviva, Figaro, Marcelina itd.. czyli bohaterowie "Wesela Figara" bo są La verite, quand meme... - prawdziwi mimo wszystko. Dziennik, bo będzie wychodził codziennie, poświęcony jest sztukom, modzie, skandalom, powieściom itd.. Już przy samym tytule i wizerunku Figara jest wiadomość o nieślubnym dziecku panny Begrand i informacja, że autor sztuki był pierwszym, który wywalczył sobie prowizję od ilości zagranych spektakli. Reszta strony to repertuar teatrów paryskich z ich obsadą i cenami.

Od krytyki ustami fryzjera Figaro do apolityczności


Na kolejnych dwóch stronach publikowany jest fragment tekstu tytułowego dramatu oraz rubryka Bigarrures (Smugi), kronika wydarzeń artystycznych i salonowych na wesoło. Na pierwszy ogień poszedł repertuar paryskich teatrów. Ostatnia strona to Hommes de lettres - przykładowy felieton, coś jak list do redakcji i Coups de Lancettie, "Strzały Lancettiego" - rubryka przyszłych dowcipnych tekstów.

Postać fryzjera krąży po stronach gazety nieustannie. To on krytykuje a nie autorzy. Tak jest bezpieczniej. Jednymi z pierwszych, którzy pisali na łamach gazety byli: Felix Davin, George Sand, Jules Sandeau. Pomysł był dobry, ale chyba Ahoy i Arago przeliczyli się z siłami. Dwa miesiące później Auguste Le Poitevin z L`Égreville (myśliciel i dramatopisarz) został właścicielem dziennika satyrycznego.

REKLAMA

22 kwietnia 1826 pojawia się Le Figaro z nowym podtytułem - Journal non politique (gazeta apolityczna). Reszta pozostała bez zmian. Sam właściciel często drukuje swoje teksty, ale pod pseudonimami: Viellerglé , Prosper i Saint-Alme. Niestety i on nie bardzo sobie radzi jako wydawca. Sprzedaje gazetę za 30 tys. franków Victorowi Bohain.

Wielkie nazwiska, pojedynek zamiast sprostowania i powrót polityki


Rok 1827 przynosi zmiany. Nowy właściciel, ale i nowy a właściwie pierwszy redaktor naczelny - Henri de Latouche. Zmienia się też wygląd gazety. Zamiast dotychczasowego wizerunku Figara jest kilka pojawiających się na zmianę rysunków z dramatu Pierre`a Beaumarchais`go a repertuar teatralny jest na ostatniej stronie. Drukują tu swoje teksty pisarze i poeci:

  • Victor Hugo,
  • Jules Janin,
  • Alexander Dumas.

Sam naczelny też dawał upust swojemu talentowi. W swoich felietonach głównie krytykował zarówno liberałów jak i romantyków, zwolenników lipcowej monarchii. Wdał się w polemikę z Gustavem Planche, co nie przyniosło mu zbytniej chwały.

W 1832 roku zastępuje go Nestor Roqueplan. Bohain miał pieniądze a Roqueplan duszę artysty. Ten duet nieźle sobie radził. W pierwszym numerze nowego roku 1833 nastąpiły kolejne zmiany w wyglądzie gazety. Nadal miała cztery strony, ale na ostatniej pojawiły się Annonces du Figaro, czyli reklamy: ...nowa gazeta, lampy hydrauliczne, propozycja edukacji...

W tym samym roku ukazał się artykuł pióra naczelnego na temat pułkownika Gallios. Wojskowy poczuł się dotknięty i wyzwał dziennikarza na pojedynek. Nestor Roqueplan został ranny, ale przeżył. Tyle tylko, że dobre imię gazety nadwyrężył. Zaczęły się kłopoty. Gazetę kupują monarchiści. Nikt nie figuruje z nazwiska jako właściciel. W 1835 roku mimo piszących znanych postaci Le Figaro zmienił się. Jest nie tylko artystą, ale Figaro: wyborca, juror, podatnik, finansista, autor, przemysłowiec, człowiek świata i dziennikarz.

Pod głównym tytułem pojawia się notka "Każdego ranka publikuje biuletyn polityczny, sprawozdanie z posiedzeń izb i przesłuchań sądowych". Nie jest już apolityczny. Pierwszy numer ma tylko dwie strony. Wychodzi nieregularnie (w styczniu tylko jeden numer) a głównym zarządzającym jest Alphonse Karr. Od połowy lutego wracają cztery strony ale dwie pierwsze to polityka. To już nie jest dziennik satyryczny. Ostatni numer tego roku wydany jest 20 sierpnia i niknie z ulic Paryża.

Figaro traci logo. I znika


Pojawia się niespełna rok później 16 maja 1836 roku jako Figaro Nouvelliste du soir (wiadomości wieczorne). Bez logo, z politycznymi artykułami i z wiadomościami na ostatniej stronie. Informuje, że jest to gazeta codziennych, politycznych, literackich i sądowych wiadomości. Ukazuje się do 9 lipca, potem przerwa aż do 1 października. Wtedy to znów są ryciny z Figarem i wiadomości teatralno-literackie na wszystkich czterech stronach. Pod rysunkiem Figara wymowny cytat z jego monologu: "Je lallile encore ma plume et je demande`a chacun de quoi il est question?" (Wciąż zmieniam pióro i pytam każdego, o co chodzi?).

Ta edycja trwa do 24 grudnia. Wtedy to na ostatniej stronie pojawia się spis wszystkich osób współpracujących z Le Figaro w tym sezonie. Polityką zajmował się M. Emile de Girardin, z literatury miedzy innymi Honore de Balzac, Emil Zola, Victor Hugo i wielu innych. Tematy ekonomiczne i socjalne przybliżali czytelnikom inżynier Hamond czy baron Denniee (tu też sporo nazwisk).

W każdą niedzielę Alexandre Dumas pisał felieton historyczny a M. Frederic Soulie, w każdy wtorek, donosił co słychać w paryskiej dramaturgii. Codziennie był inny felieton, na inny temat - takie tygodniowe seriale. Dzień później pojawia się ośmiostronicowe wydanie bez rycin i z zupełnie innym układem tekstów. Kronika wydarzeń, wiadomości świąteczne i codzienne. Stopka redakcyjna na całą stronę. To ostatnia pozycja w tym roku, nadal pod okiem Alphonse Karr. Kolejne lata to huśtawka. Raz sama kultura i literatura, raz polityka przysłania wszystko.

  • 1837 wydawany od stycznia do sierpnia i od października do końca roku
  • 1838, 1 styczeń - 28 sierpień bez kwietnia
  • 1840 po rocznej przerwie drukowany jest jako gazeta literacka i artystyczna z rycinami na całą stronę. Redaktorem naczelnym jest Alberic Second. Istnieje tylko rok
  • 1844 po blisko trzech latach milczenia 12 grudnia pojawia się Figaro-Perkusista. Zapowiedź głosi, że będzie to uniwersalny dwutygodnik. Wydawcą jest Port- Republicain. 28 grudnia można kupić drugi numer.
  • 1845 niestety nie dotrzymano słowa gazeta pojawia się tylko dwa razy 20 stycznia i 16 lutego a potem znika na blisko 9 lat.


Powrót w nowej odsłonie. Publicystyka, krótki news, plotki i sport


2 kwietnia 1854, jak mówią Francuzi, zmartwychwstaje nowy Figaro. Wszystko za sprawą posiadacza kilku żurnali mód Jeana Hippolyta Augusta Delaunay z Villemessant. Jego plany są wielkie, ale na początek Figaro jest tygodnikiem. Pierwsza strona okraszona podobizną Figara i podtytuł: journal non politique. Obok rysunku informacja, że gazeta należy do H de Villemessant i Benoîta Jouvin (zięć), który jest też redaktorem naczelnym a wśród bliskich współpracowników Gustave Bourdin, drugi zięć i Auguste de Delaunay.

Właściciele szybko nawiązali kontakt z literatami, muzykami i myślicielami. A tych w Paryżu nie brakowało. Honore Balzac, Charles Baudelaire, Alexandre Dumas czy bracia Goncourt. Silny zespół ma nowe pomysły: krótkie nagłówki, skrócone do minimum informacje, ale treściwe (takie dzisiejsze dziennikarskie "króciaki"), nekrologi i listy od czytelników. W rubryce Echos są anegdoty i plotki. To ona cieszy się dużą popularnością i dzięki niej dwa lata później Figaro jest już wydawany dwa razy w tygodniu, w czwartek i niedzielę.

Z czasem na łamach gazety zagościł sport a niektóre wydania mają po 8 stron. Często zdarzają się roszady wśród redaktorów naczelnych. Rok 1865 należał do Benoîta Jouvina, który był z zawodu krytykiem muzycznym. Wtedy też królowała na łamach gazety muzyka w większym wydaniu. Można było na przykład znaleźć tam nuty. Czasami drukowano kupony promocyjne do teatrów czy opery. Gazeta zagarniała coraz większy rynek czytelniczy. 16 listopada 1866 roku na pierwszej stronie pojawia się komunikat: Figaro będzie publikowany codziennie - staje się dziennikiem.

Ten nakład sprzedał się w liczbie 56 tysięcy egzemplarzy co dało redakcji pierwsze miejsce wśród paryskiej prasy. Kwitnie gazeta, przybywa czytelników ale też i druga połowa XIX wieku niesie za sobą wiele wydarzeń. Za sprawą Henri Recheforta pojawiają się drobne wiadomości polityczne. Informacje nie tylko z własnego podwórka ale też ze świata. Niby to satyra...ale kropla drąży skałę.

Literatura i polityka pod znów zmienionym logo


Tymczasem redakcja zlikwidowała logo-rycinę. Od nowego roku 1867 nagłówek brzmi Le Figaro (od dłuższego czasu było tylko Figaro), są 4 strony a od 12 listopada podtytuł brzmi: literatura i polityka. Takie czasy.

Villemessant wraz z zięciami zarządzają gazetą sprawnie, utrzymując się na rynku w ścisłej czołówce. W sprawach polityki nieraz drukowane są suplementy. Nadal funkcjonuje rubryka Echos ale pojawiła się też wersja polityczna Echos Politiques. Kłopoty zaczynają się w roku 1871, kiedy to od 28 lutego do 4 marca wstrzymano druk gazety z powodu oblężenia Paryża przez wojska pruskie. A potem do głosu doszła Komuna Paryska (powstanie ludności Paryża) i gazetę zamknięto (30 marzec). Uznano ją za burżuazyjną. Jednak 15 maja znów zaczęto drukować. Komuna padła, powstała III Republika. Numer majowy był cały polityczny.

65-letni Hippolyt Villemessant czuje się zmęczony prowadzeniem gazety. Już od dwunastu lat współpracuje z Francisem Magnardem. Doceniając jego pracę wybiera go na swojego zastępcę. Jest nadal właścicielem dziennika, ale kierownictwo oddaje Magnardowi. Nowy naczelny prowadzi dzieło poprzednika równie sprawnie. Jego czytelnicy to głównie ludzie zamożni więc redakcja zaczyna działać na polu charytatywnym. Na ten cel zebrano równowartość 800 tys. dolarów.

17 kwietnia 1879 roku umiera Jean Hippolyt August Delaunay Villemessant. Kolejny dzień jest dniem żałoby, nie ma druku. Następny numer to kondolencje i wspomnienia wychodzące spod piór znanych osób takich jak Alphonse Daudet czy Gustave Flaubert a potem znowu gazeta pracuje na wysokich obrotach. Ma teraz trzech właścicieli:

  • Fernanda de Rodays ,
  • Francisa Magnard,
  • Antonina Périvier.

W Europie nastały czasy La Belle Époque (piękna epoka). Od zakończenia wojny francusko-pruskiej aż do wybuchu I Wojny Światowej Europa kwitnie na każdym polu. Pojawił się telefon, aeroplan, automobil. Postęp techniczny parł do przodu. Sprawy kultury nie zostawały w tyle. Kabaret i kino to nowości tamtego okresu. W malarstwie królują impresjoniści. Le Figaro ma o czym pisać. Pamięć poprzednika uhonorowano jego nazwiskiem na pierwszej stronie jako fundatora. Dziennikarzami są pisarze i poeci a ich nazwiska przyciągają czytelników. Ustawa z dnia 29 lipca 1881 roku "O wolności prasy", z jednej strony reguluje przepisy prawne, ale też art. 5 mówi: "Każda gazeta lub czasopismo mogą być publikowane bez uprzedniego zezwolenia i bez depozytu zabezpieczającego". Pozwoliło to na zmniejszenie obciążeń finansowych i możliwość powstania nowych tytułów.

Le Figaro wychodzi do czytelnika. Spotkaj się z dziennikarzem!


Le Figaro poszerza swoje horyzonty i możliwości. W rubryce Telegrammes & Correspondance porusza się sprawy zagraniczne: komentarze, relacje, wywiady (A. Marx, T. Johnson) a przy wielkich wydarzeniach krajowych, jak Wystawy Światowe (1889,1900) gazeta jest patronatem prasowym. Końcówka wieku XIX przynosi "spotkania bezpośrednie". Coś napisać lub przeczytać na łamach prasy to jedno, ale spotkanie oko w oko z autorem to już inna sprawa. Przez blisko 25 lat, w każdy czwartek, wąskie grono uprzywilejowanych osób spotykało się na wieczorkach literackich organizowanych przez redakcję dziennika. Omawiano najciekawsze pozycje literackie. Nadal przecież drukowano fragmenty nowych powieści i wiersze. Nakład Le Figaro osiąga 80 tysięcy egzemplarzy.

W XX wiek wchodzi gazeta w nowym składzie personalnym. 18 listopada 1894 umiera Francis Magnard. Pojawia się nowa postać - Gaston Calmette. Kiedy zaczyna swoja pracę, jest młodym, 27-letnim dziennikarzem. Szybko jednak awansuje a 1902 roku zostaje redaktorem naczelnym. Wyprowadza gazetę z długów. Modernizuje nie tylko siedzibę, ale i drukarnię. Na pierwszą stronę wracają tylko sprawy kultury i sztuki. Pojawiają się rysunki satyryczne adekwatne do sytuacji dnia codziennego, a 2 lutego 1906 roku zamieszczone zostaje pierwsze zdjęcie.

Jest to reklama wina z Vaudeville, dobrego na przeziębienie. Redakcja jednak preferuje rysunek i dopiero rok później fotografia gości częściej na stronicach gazety ale tylko pojedyncze zdjęcie na wydanie. Niestety gazeta nie ustrzegła się przed polityką. Może nie w takich ilościach jak dawniej ale jednak i te tematy były poruszane. W latach 1902-1906 artykuły z dziedziny polityki zagranicznej i sportu publikował Pierre de Coubertin (twórca współczesnych Igrzysk Olimpijskich).

Afera Caillaux i zabójstwo w redakcji. Moda i poezja odpowiedzią na wojnę


Spokojne lata zakłóciła afera pani Henrtiette Caillaux, którą wywołał sam dyrektor Gastoon Calmette. W 1914 roku Le Figaro rozpętało nagonkę na ówczesnego ministra finansów Josepha Caollauxa, oskarżając go o cudzołóstwo. Będąc w związku z poprzednią żoną, miał kochankę, obecną żonę. Dowodem na to są listy zakochanej pary, które czekają na publikację. 16 marca tego roku ówczesna pani Caillaux poprosiła o zwrot listów. Ponieważ spotkała ją odmowa, wyjęła pistolet i zastrzeliła rozmówcę. Tak oto Le Figaro straciło swojego dyrektora i redaktora naczelnego jednocześnie. Cztery miesiące później wybucha I Wojna Światowa.

Historia Le Figaro, wydanie z 1914Le Figaro z 4 sierpnia 1914 roku [fot. Bibliothèque Nationale de France/public domain/Wikimedia]

Po śmierci Calmette Le Figaro obejmują dwaj dziennikarze z kilkuletnim stażem i całkiem pokaźnym dorobkiem. Robert de Flers jest odpowiedzialny za sprawy literackie a Alfred Capus zostaje redaktorem naczelnym. Nie mają łatwego zadania szczególnie, że temat wojny gości na każdych ustach. Gazeta nadal wychodzi codziennie. Głównym tematem jest konflikt serbsko-austriacki. Na pierwszej stronie jest rubryka wiadomości wojennych z odliczanymi dniami trwania wojny.

Capus pisze bardzo patriotyczne teksty. Popycha gazetę w stronę polityki. Flers trzyma rękę na pulsie i dba o stronę kulturalną. Felietony choć pisane ręką artysty (np.Maurice Donnay) dotykają spraw wojennych. Drukowane są listy od czytelników miedzy innymi od byłego sekretarza królowej Wiktorii lorda Stamfordhama. Repertuar teatralny obowiązuje nadal (bo teatry grają), choć nie jest tak krzykliwy jak kilka miesięcy temu. Dopiero 516. dnia wojny, czyli 1 stycznia 1916 roku, na trzeciej stronie pojawia się fotoreportaż z frontu, z miasta Ciotat, autorstwa Pierre`a Latour. Mimo wojny redakcja dba o strawę duchową zwłaszcza kobiet. Rubryki z modą, poezją i romansami dla czytelniczek są obowiązkowe.

Karuzela personalna na górze. Ale gdzie są zdjęcia?


W 1561 dniu wojny ogłoszono kapitulacje Niemiec. Robert de Flers odetchnął i miał nadzieję, że gazeta wróci na dawne tory, że znowu będzie dziennikiem kulturalnym. Ale Alfred Campus miał inne plany. Niestety konflikt między panami pogłębiał się. W 1920 roku zarządowi gazety przewodniczy M. Georges Prestat. To do niego jest skierowany list od obu dyrektorów, z prośbą o zwolnienie ze stanowiska.

Zgodę otrzymują. Oba listy wydrukowano na pierwszej stronie wydania z 10 kwietnia 1920 roku a na stanowisko redaktora naczelnego powołany zostaje Louis Latzarus. Szybko jednak następuje kolejna zmiana i 18 maja 1921 rządy obejmuje Edouard Calmette - syn Gastona. Niewiele zmienia się w samej gazecie. Pierwsza strona nadal poświęcona jest sprawom krajowym i zagranicznym a ostatnia reklamom. Na środkowej szpalcie bardzo często króluje kobieta i jej sprawy. Pole do popisu mają też rysownicy. Mimo rozwoju fotografii nie ma tu zdjęć.

W 1922 roku większość akcji Le Figaro nabywa milioner, właściciel wielu perfumerii Francois Coty. Pod koniec roku wraca do redakcji Robert de Flers na stanowisko dyrektora literackiego a siedziba przeniesiona zostaje z Rue Drouot na Rondo Champs-Élysées. Jeśli można powiedzieć, że do tej pory dziennik był w poglądach umiarkowany to nowy właściciel skierował go na tory skrajnie prawicowe. Polityka teraz była priorytetem. Drukowano antysemickie i antykomunistyczne artykuły, krytykowano rząd. W latach 1923-1926 wraz z gazetą wychodzi co tygodniowy dodatek Le Figaro Artistique, poświęcony sztuce, którym kieruje Maurice Feuillet - malarz, rysownik, krytyk sztuki.

3 lutego 1925 roku zmienia się wygląd pierwszej strony a redaktorem naczelnym zostaje Lucien Romier. Redaktor i właściciel nie mogą się porozumieć i w poglądach politycznych i w prowadzeniu gazety. Dwa lata później 15 lutego ponownie zmienia się szata graficzna pierwszej strony a redaktorem naczelnym zostaje Andre Chaumeix. 25 marca 1929 kolejna zmiana. Tytułowy Figaro gubi Le a redakcja gazety wprowadza nowinki - pojawia się krzyżówka. Ciekawostką jest też rubryka mody męskiej.

Stara gwardia przywraca świetność. Wojna znów krzyżuje plany


Poglądy polityczne i artykuły właściciela nie sprzyjają popularności gazety. Coty jest zwolennikiem Mussoliniego. Nakład spada. Le Figaro traci 3/4czytelników. Zespół redakcyjny stara się jak może ale Coty jest uparty. Nie pomogła też nowa rubryka poświęcona filmom Figaro Film. Taka sytuacja trwa do 1934 roku, do śmierci dyrektora. Właścicielką gazety zostaje wtedy wdowa François Coty.

Wielkie zmiany zaczynają się 7 czerwca 1934 roku. Na stanowisko redaktora naczelnego wraca Lucien Romier. Redaktorem literackim zostaje Pierre Brisson a odpowiedzialnym za informacje codzienne jest Rene Lara. Taki silny zespół dość szybko przestawił gazetę na dawne tory. Znów nazywała się Le Figaro i zmienił się jej wygląd, nie tylko nagłówek. Przy każdym artykule pojawia się zdjęcie. Kolumny przejrzyste, teksty sprawnie poukładane. Jest wszystko i kultura, i sztuka, polityka i sport i nowe logo. Powrócili czytelnicy, nakład rośnie. W 1936 jest już 50 tys. egzemplarzy a w 1939 o 30 tyś. więcej. Le Figaro znów jest w czołówce prasowej.

Ale jak to w życiu, nic nie trwa wiecznie. Dużymi krokami zbliżało się kolejne nieszczęście, kolejna wojna. I ponownie szpalty gazety pokryła polityka. Komentarze, relacje, felietony a wszystko dotyczyło Hitlera i nazistów, Polski i Rosji. Kiedy pierwsze emocje opadły, wróciły reklamy, repertuar kin i teatrów. Oczywiście sprawy świata były najważniejsze ale i krzyżówkę można było rozwiązać.

Romier i Brisson wiedzieli dobrze, że ta sielanka nie potrwa długo. Kiedy od 10 maja 1940 roku z frontu korespondencje słał Maurice Noël a zdjęcia nie napawały optymizmem postanowili reagować. Kiedy ogłoszono Paryż miastem otwartym, a Niemcy wkroczyli do niego bez wystrzału, przenieśli redakcję gazety. Ostatni numer ze stolicy ukazał się 11 czerwca a następny 1 lipca z Clermont-Ferrand. Potem jednak redakcję przeniesiono do Lyonu i od 7 września 1940 roku do 11 listopada 1942 tam miała siedzibę. Była to wolna strefa pod rządami marszałka Petaina, czyli rządu Vichy.

Pierre Brisson, który wtedy zarządza gazetą opłacił jej pobyt w tym miejscy całkiem pokaźną sumą (około 4,5 milinoa franków). Rządzący przymykali oko na artykuły atakujące Niemców, ale rozwinąć skrzydeł za mocno nie pozwalali. Dziennikarze piszący wtedy do Le Figaro nie podpisywali się albo używali pseudonimów. 11 listopada 1942, kiedy Niemcy zaatakowali Wolną Strefę Brisson zamyka gazetę. Wydaje komunikat:

"Instrukcje, które właśnie otrzymaliśmy, nie pozwalają nam kontynuować naszej pracy bez naruszania naszych najbardziej intymnych uczuć i nie zdradzając zaufania opinii publicznej. Chodzi o kłamstwo lub rezygnację. Nasz wybór jest prosty. Chciałbym podziękować czytelnikom za ich poświęcenie, zrozumienie i szacunek dla tej gazety wydawanej przez ludzi w trudnych sytuacjach. Zapewniam ich, że Le Figaro będzie wierny swoim obowiązkom i zgodny z życzeniami (czytelnika)".
21 listopada pojawia się numer z napisem na nagłówku Litteraire (literacki) i taki był. Wydrukowano między innymi artykuł Georgesa Duhamel (był na czarnej liście Niemców) jako prezent dla czytelników ("Wśród obrazów i fantomów") ale też teksty Jeana Tharaud (znawcy kultury Maroka) i Louisa Gillet (historyka sztuki) okrasiły pierwszą stronę. Wspomniano o filmach i sprawach ekonomicznych. W takim samym tonie wyszedł jeszcze jeden numer 24 listopada. W dolnym prawym roku głównej strony była zapowiedź na następną sobotę, ale już do końca roku nie wydano żadnego numeru. Przez kolejne dwa lata nie było na rynku Le Figaro.

Gazeta władzy i konflikt z właścicielką


Dopiero w 1944 pojawia się z artykułami mocno politycznymi i gronem nazwisk działających w kręgach Charlesa de Gaulle. Osoby Françoisa Mauriac i André Siegfrieda, a później Gréde , którzy współpracowali z Pierre Brissonem jeszcze przed wojną, rozpoczęły powojenne sukcesy Le Figaro. Redakcja sprzyja partii rządzącej i jej sprawami żyje. Na łamach gazety zaczyna drukować swoje teksty Raymond Aron, teoretyk polityki, socjolog. Związał się z Le Figaro na 30 lat. Napisał blisko 2300 artykułów.

Za opracowanie graficzne w tamtych czasach odpowiedzialny był Jeann Sennep - grafik, karykaturzysta. Jego styl uważano za szlachetny. Pracował w gazecie do 1967r. Sprawy bieżące świata i Francji tak absorbowały redaktorów dziennika, że nie bardzo było w nim miejsce na literaturę i sztukę. Pierre Brisson, który sam był pisarzem, w kwietniu 1946 roku wydaje dodatek do gazety pt. Le Littéraire, w całości poświęcone literaturze i sztuce. Był to dobry strzał i od 1947 roku co tydzień w czwartek wychodzi dodatek literacki Litteraire Le Figaro. Redaktorem tygodnika był Maurice Noël a pozycja na rynku istnieje do dziś.

Mimo ciągłego konfliktu z właścicielką Yvonne Cotnaréanu-Coty, Pierre Brisson i silna grupa redaktorów stawia Le Figaro na czele prasy francuskiej. 30 grudnia 1964 roku umiera Brisson a pani Coty prawie natychmiast sprzedaje wszystkie swoje udziały w gazecie.

Jean Prouvost - przemysłowiec i polityk zostaje nowym właścicielem Le Figaro. Współpracują z nim pisarze i dziennikarze należący do Akademii Francuskiej, np. Jean d` Ormesson. To dawało gazecie prestiż i poczytność. Nie jest już gazetą wyższych sfer a raczej tzw. wyższej klasy średniej. Przedstawia poglądy raczej konserwatywne choć redakcja nie boi się wyzwań. Patronuje różnym konkursom, reklamuje nowości wydawnicze, kinowe i telewizyjne.

Era Hersanta, czyli polityka prorodzinna


W 1974 roku kryzys naftowy spowodował upadek wielu firm. Niestety nie uniknął kłopotów i Jean Prouvost. Rok później sprzedał Le Figaro Robertowi Hersantowi, politykowi i wydawcy prasowemu. Nowy właściciel nie spodobał się grupie dziennikarzy, gdyż w okresie wojennym popierał marszałka Petaina. Dlatego też na znak protestu Jean d’Ormesson, Raymond Aron, Claude Mauriac i jeszcze kilku czołowych dziennikarzy odchodzi z gazety. Była to duża strata. Le Papivore (pożeracz, zjadacz gazet-gra słów), bo takim mianem okrzyknięto potentata, obsadza kluczowe stanowiska członkami rodziny. Sam jest redaktorem naczelnym a jego syn Jacques redaktorem wydania. Drugi syn Michel zostaje członkiem rady nadzorczej. Redakcja zostaje przeniesiona do nowej siedziby na Rue du Louvre.

Siedziba Le FigaroSiedziba Le Figaro przy rue du Louvre [fot. Sebjarod/public domain/Wikimedia]

Sprawy nie mają się najgorzej i 7 października 1978 roku, dzięki zabiegom Louisa Pauwela powstaje dodatek Le Figaro Magazine. Pojawia się w każdy weekend i omawia kwestie zarówno polityczne jak i kulturowe. Celem Hersanta jest, aby dodatek stał się prawdziwym magazynem. Zatrudnia dodatkowych dziennikarzy między innymi: Maurice Beaudoin, Jeana d`Ormesson (który odszedł z Figaro), Michela Dunois czy Véronique Grousset. Nowo powstała redakcja ma za zadanie przybliżyć czytelnikom osoby z pierwszych stron gazet i telewizji. Magazyn otrzymuje logo i żyje swoim życiem. W 1980 roku Hersant kupuje koleiną pozycję prasową L`Aurore, która przez chwilę funkcjonuje samodzielnie a potem wciela ją do Magazynu co przynosi bardzo pozytywny efekt.

Zakręt w kierunku obiektywizmu


W sprawach polityki Le Figaro próbuje zmienić swoje poglądy z konserwatywnych do bardziej liberalnych. Redakcja zdaje sobie sprawę, że trzeba dotrzeć do młodszych czytelników i poszerzyć swoje horyzonty. Ideałem jest Le Figaro za czasów Pierra Brissona. W 1988 roku redaktorem naczelnym gazety zostaje Max Clos. Wraz z Franzem-Olivierem Giesbert działają w kierunku pełnego obiektywizm dziennikarskiego. Wprowadzają dodatek codzienny Le Figaro Economie i Le Figaro Patrimoine czyli gospodarka i patriotyzm. Od powstania aż do 12 lipca 1998 roku gazeta jest czarno-biała, ale już 13 lipca na cześć swoich piłkarzy zdobywców Pucharu Świata pojawiły się kolory.

Niestety Robert Hersant tego nie doczekał. Zmarł 21 kwietnia 1996 roku. Potentat prasowy, twórca grupy Hersant w roku swojej śmierci posiadał 28 francuskich gazet i zatrudniał 8 tysięcy osób a jego dochody wynosiły 6 mld franków. Imperium należało do korporacji Socpresse, która to po śmierci miliardera przeszła w ręce Grupy Carlyle i Yvesa de Chaisemartin.

Mimo zmiany właściciela dziennikarze robią swoje. 29 listopada 1999 roku na stanowisko redaktora naczelnego powołany zostaje Jean Belot. Nowa redakcja świadoma jest siły telewizji i internetu, dlatego też udostępnia gazetę tą drogą, powstaje strona internetowa. Każdy kto chce przeczyta ją za darmo a jednak nakład klasycznej prasy rośnie. Może za przyczyną kolejnych ciekawych dodatków poszerzających zakres działalności dziennika. Hors Serie to suplement wychodzący co tydzień pozwalający na wypowiadanie własnych poglądów nie tyko dziennikarzom i politykom, ale każdemu kto ma coś do powiedzenia i potrafi władać piórem. W czerwcu 2004 roku Le Figaro przechodzi kolejną rewolucję. Kontrolę nad dziennikiem przejmuje Serge Desault. Nie podoba się to blisko 10% pracowników i opuszczają gazetę. Wraz z pracownikami odchodzi Jean Belot.

Zamiast walczyć z internetem i telewizją, lepiej na nich zarabiać


Desault postanawia przenieść siedzibę redakcji na Boulevard Haussmann 14 i to właśnie tam, od 21 sierpnia zaczyna swoje urzędowanie jako redaktor naczelny Nicolas Beytout zaś dyrektorem generalnym zostaje Francis Morel. Zapada decyzja o zmianie wyglądu Le Figaro. Od 30 lat gazeta nie zmieniała swojej szaty. 3 października 2005 roku błękit zapanował na szpaltach. Mimo starań nowych władz nakład gazety spada. Powstają nowe dodatki, ale to nie bardzo pomaga. Dziennik dostępny jest też za granicami Francji, ale gdy pojawiają się artykuły nieprzychylne islamowi, w Egipcie i Tunezji gazeta popada w dużą niełaskę. Wchodzi zakaz sprzedaży.

Telewizja, która opanowała każdy zakątek świata odbiera gazetom dziennikarzy. Poddał się temu też Nikolas Beytout i rezygnuje z Figaro(2007r.). Na jego stanowisko powołany zostaje Étienne Mougeotte, który próbuje ratować firmę. Dochodzi do zwolnień. Dwa razy podniesiona została cena gazety. Zmienia się format (Berlin) we wrześniu 2009, a w grudniu tego roku wydany zostaje dodatek z artykułami z New York Times w języku francuskim. Pojawia się aplikacja Le Figaro. Jednak dopiero w 2012 roku kiedy Mougeottea zastępuje Alexis Brezet nakład znów rośnie. W 2011 roku, w wyniku konfliktu odchodzi Francis Morel. Stanowisko dyrektora generalnego obejmuje Marc Feuillee.

Dziś Le Figaro nadal jest w czołówce prasy francuskiej. Jest uznany za gazetę klasy średniej. Ma 9 oddziałów i pracuje w niej blisko 90 dziennikarzy różnych profesji. Jest nie tylko na papierze. Jest w telewizji i internecie. Ma swoją platformę cyfrową FigaroVox.

Dodatki do Le Figaro


codzienne:
  • Le Figaro Economie
  • Le Figaro i ty

W inne dni tygodnia:
  • poniedziałek - Le Figaro Réussir
  • wtorek - 8 stron, New York Times
  • środa - Le Figaro Student i Le Figaroscope
  • czwartek - Le Figaro Littéraire .
  • piątek i sobota - do wyboru Le Figaro, Madame Figaro i TV Magazine .
  • Le Figaro Patrimoine jest miesięcznikiem

Kalendarium Le Figaro:


  • 15 stycznia 1826 - pierwsze wydanie Le Figaro jako gazety satyrycznej
  • 1827 - pierwsza zmiana wizerunku i loga
  • 1832 - pojawiają się pierwsze reklamy
  • 1835 - pierwsze artykuły związane z polityką
  • 1835-1845 - nieregularne edycje
  • 2 kwietnia 1854 - po dziewięciu latach przerwy Le Figaro jako tygodnik wraca na rynek
  • 16 listopada 1866 - Le Figaro ponownie jest dziennikiem
  • 28 lutego - 4 marca 1871 - z powodu oblężenia Paryża przez wojsko pruskie wstrzymano druk
  • 30 marca 1871 - przywódcy Komuny Paryskiej zamykają gazetę
  • 15 maja 1871 – wznowienie druku
  • 1889 i 1900 - Światowe Wystawy w Paryżu, gazeta obejmuje patronat medialny
  • 2 lutego 1906 - pojawia się pierwsze zdjęcie
  • 1 stycznia 1916 - fotoreportaż z frontu, z Ciotat, autorstwa Pierre Latour
  • 1923-1926 - wraz z gazetą wychodzi cotygodniowy dodatek Le Figaro Artistique
  • 7 czerwca 1934 - na 30 lat redaktorem naczelnym zostaje Pierre Brisson
  • 11 czerwca - 1 lipca 1940 - siedziba gazety jest w Clermont-Ferran
  • 7 września 1940 - 11 listopada 1942 siedziba jest w Lionie
  • 11 listopada 1942 - gazeta zawiesza edycje
  • 21 i 24 listopada 1942 - pojedyncze wznowienia
  • 1944 - Le Figaro wraca na rynek wydawniczy
  • 1946 - powstaje Tygodnik Literacki jako stały dodatek
  • 1964 - Jean Prouvost kupuje dziennik
  • 1975 - gazetę przejmuje Robert Hersant
  • 13 lipca 1998 - Le Figaro publikuje po raz pierwszy stronę w kolorach z okazji zwycięstwa Francji w piłkarskich Mistrzostwach Świata 1998
  • 1999 - powstaje strona internetowa
  • czerwiec 2004 - kolejnym właścicielem jest Serge Dassault
  • 3 października 2005 - Le Figaro zmienia format po raz pierwszy od ponad trzydziestu lat.
  • 21 września 2009 - zmiana formatu na Berlin

Od 191 lat słowa Pierre`a Beaumarchais`go przyświecają twórcom i dziennikarzom La Figaro: "Sans la liberté de blâmer, il n`est pas d`éloge flatteur.", "Bez prawa do krytyki nie ma prawdziwej pochwały".

*****
Źródła:
  • http://gallica.bnf.fr/ark:/12148/bpt6k2818863.vocal?rk=21459;2
  • https://fr.wikipedia.org/wiki/Le_Figaro
  • https://en.wikipedia.org/wiki/Auguste_Le_Poitevin_de_L%2527%25C3%2589greville
  • https://fr.wikipedia.org/wiki/Hippolyte_de_Villemessant

Jeśli interesuje cię historia mediów, polecamy również artykuły o ewolucji The Times od brukowca do tytułu gazety roku, niecodziennych początkach radia BBC i opowieść o tym, jak pionierzy brytyjskiego radia zajęli się telewizją. Dowiedz się też, jak powstawało telewizyjne imperium amerykańskiej CNN.

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

Początki i rozwój badań prasoznawczych

Agnieszka Osińska
W XVII wieku, kiedy to pojawia się druk periodyczny prasa staje się obiektem analizy jako nowa forma upowszechniania ludzkiej myśli i oddziaływania społecznego. W 1901r. Gabriel Trade w swym studium "L'Opinion et la foule" dokonuje rozróżnienia między tłumem a publicznością.

Historia fotografii prasowej

Bartłomiej Dwornik
Za datę powstania fotografii przyjmowany jest rok 1839, kiedy francuski malarz Louis Daguerre ogłosił zasady dagerotypii (obraz przez soczewkę rzutowany był na posrebrzaną płytkę miedzianą, wywoływany parami rtęci i utrwalany triosiarczanem sodu).

The Economist. Historia pionierów dziennikarstwa danych

Małgorzata Dwornik
Już w pierwszym numerze z 2 września 1843 roku, na siedmiu z szesnastu stron widniały tabele i zestawy danych. Znakiem rozpoznawczym jest brak nazwisk autorów przy artykułach. To hołd dla tradycji, wprowadzonej przez założyciela, Jamesa Wilsona. Po 178 latach na rynku może się pochwalić 5 milionami czytelników na całym świecie.

People. Historia magazynu skupionego na ludziach, nie na problemach

Małgorzata Dwornik
Pierwszy numer ukazał się 4 marca 1974 roku. Na kolorowej okładce gościła rozpoczynająca karierę Mia Farrow, a przez pierwsze miesiące redakcja eksperymentowała z kolorami okładki i układem tytułów, aby sprawdzić najlepszy wariant dla oka. Znakiem rozpoznawczym People są do dziś rankingi celebrytów. I tytuł najbardziej poczytnego magazynu w USA.

La Repubblica. Historia włoskiej gazety, która postanowiła zostać fortecą

Małgorzata Dwornik
Kiedy w 1976 roku Eugenio Scalfari oddawał w ręce czytelników pierwszy numer, marzył, że La Repubblica będzie drugą gazetą we Włoszech. Niezależną i zwalczającą manipulacje. Cel osiągnął po 9 latach. Rok później La Repubblica była już największa we Włoszech. Zmienił to dopiero internet.

Historia i korzenie Public Relations

StudiumPR.pl
Droga PR od ateńskiej Agory i wyroczni w Delfach po Związek Firm Public Relations. Od zawsze ludziom zwykłym, politykom, osobom publicznym, władcom, instytucjom, przedsiębiorstwom, zależało na dobrej opinii. Przekonanie, że dobra opinia może być gwarantem wszelkiego powodzenia.

Bild. Historia najpoczytniejszego brukowca w Europie

Małgorzata Dwornik
To właśnie niemiecki dziennik wymyślił pierwowzór lalki Barbie. Przez rząd uznany został za zagrożenie dla wolności prasy i słowa i oskarżony o zbyt duży wpływ na sprawy państwa. Jako jedna z niewielu gazet ma specjalną kolumnę na drukowanie sprostowań, ale za to została oficjalnie wpisana do Księgi Rekordów Guinessa.

więcej w dziale: Historia mediów

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, redaktor
praca stacjonarna i online Dziennikarz, reporter
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama


Dwornik.pl • szkolenia • warsztaty • marketing internetowy



Sklep reportera

Sklep reportera

Niedrogie laptopy, notebooki i netbooki
Niedrogie laptopy, notebooki i netbooki
do pisania
Cyfrowe lustrzanki i aparaty kompaktowe
Cyfrowe lustrzanki i aparaty kompaktowe
dla fotoreportera
Książki i e-booki o mediach
Książki i e-booki o mediach
do czytania
Drony wideo i latające kamery
Drony wideo i latające kamery
dla operatora
więcej produktów

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert
gazety w PDF i epub

Czytaj gazety w PDF i EPUB

Okładka Gazeta Polska
Gazeta Polska
Okładka O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą
O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą
Okładka Super Express
Super Express
Okładka Tygodnik Solidarność
Tygodnik Solidarność
więcej e-gazet

Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24
stats