30.01.2008 Prawo w mediach
Stop dezinformacji! - skargi na reklamy
Money.pl, Artykuł ukazał się 30 stycznia 2008 roku w portalu Money.pl
Publikuję go za zgodą kierownictwa redakcji.
Prawie 68 proc. wszystkich zgłoszeń dotyczyło reklam telewizyjnych, 18 proc. billboardów, rzadziej skarżono się na marketing bezpośredni (4,1 proc.), reklamy prasowe (3,3 proc.) oraz radiowe (1,7 proc).
Spośród wszystkich nadesłanych skarg Komisja Etyki Reklamy ponad połowę uznała za zasadne w całości lub w części.
- 22 skargi nie podlegały rozpatrzeniu, głównie ze względu brak informacji pozwalającej zidentyfikować przekaz reklamowy oraz na fakt, iż wcześniej zapadła już decyzja w danej sprawie. W 43 przypadkach Komisja Etyki Reklamy nie stwierdziła naruszenia Kodeksu Etyki Reklamy - poinformowano w komunikacie prasowym.
Jak podaje Rada Reklamy, ponad 66 proc. skarżących stanowią kobiety. Niemal 100 proc. skarg przesyłanych jest drogą elektroniczną przy pomocy formularza zamieszczonego na stronie internetowej - www.radareklamy.pl.
Związek Stowarzyszeń Rada Reklamy skupia reklamodawców, media i agencje reklamowe. W jego skład wchodzą: Polskie Stowarzyszenie Wytwórców Produktów Markowych ProMarka, Izba Wydawców Prasy, Stowarzyszenie Agencji Reklamowych, Międzynarodowe Stowarzyszenie Reklamy w Polsce (IAA), Internet Advertising Bureau (IAB) Polska, Stowarzyszenie Marketingu Bezpośredniego oraz Związek Pracodawców Prywatnych Mediów.
Działająca w ramach związku Komisja Etyki Reklamy (KER) jest organem rozstrzygającym o zgodności przekazów reklamowych z Kodeksem Etyki Reklamy. W skład KER wchodzi 15 sędziów powoływanych przez przedstawicieli trzech środowisk związanych z reklamą: reklamodawców, media oraz agencje reklamowe.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Prawo w mediach:
Reklama suplementów diety w Polsce. Kto patrzy na ręce influencerom?
Newseria, KFi
Co trzeci polski internauta bierze pod uwagę rekomendacje influencerów przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Choć promocja takich produktów jest regulowana, zdarzają się przypadki reklamy na bakier z prawem.
Prawo w marketingu. Nowe regulacje dla branży
Agnieszka Gilewska
W 2025 roku branża marketingowa staje przed wyzwaniem dostosowania strategii do coraz bardziej rygorystycznych regulacji dotyczących ochrony prywatności użytkowników, transparentności i wykorzystania sztucznej inteligencji. Jak się przygotować?
Zatrucie SEO. Hakerzy wykorzystują wyszukiwarki do ataków na firmy
Piotr Rozmiarek
Wyszukiwarki pomagają nam szybko znaleźć informacje, ale mogą być również wykorzystywane przez cyberprzestępców. Zatruwanie SEO to taktyka, w której atakujący manipulują rankingami wyszukiwarek, aby umieścić szkodliwe witryny na szczycie wyników wyszukiwania.
Podobne artykuły:
Prawo wkrótce będzie tworzyć nam AI. Prognozy eksperta PIE [ROZMOWA]
Mira Suchodolska
– Zanim algorytmy zaczną wydawać wyroki, pewnie jeszcze minie trochę czasu, ale już wkrótce AI będzie pomagała tworzyć uzasadnienia do decyzji sądowych i uczestniczyć w procesie tworzenia aktów prawnych – przewiduje Ignacy Święcicki, kierownik Zespołu Gospodarki Cyfrowej w Polskim Instytucie Ekonomicznym.
Artificial Intelligence Act. Obowiązki, zakazane praktyki i ryzyka
Robert Nogacki
AI Act określa, jakie praktyki stosowania AI są zakazane, a które niosą ze sobą wysokie ryzyko dla ludzi, oraz ustanawia obowiązki w zakresie przejrzystości co do niektórych systemów AI. Większość nowych obowiązków spoczywa na dostawcach systemów sztucznej inteligencji wysokiego ryzyka.
Targetowanie psychologiczne. Tak wpływa przekaz celujący w charakter
dr Michał Kosiński
Odwiedzane strony internetowe, zakupy online, odtwarzane piosenki, obserwowane profile na Facebooku czy wiadomości publikowane w mediach społecznościowych - ślady pozostawione przez internautów są skarbnicą danych i mogą być wykorzystane do wywierania wpływu na nasze zachowania. Ujawniają nie tylko to, co dana osoba lubi, ale nawet to, jakim jest człowiekiem.
Nielegalne treści w internecie. Polacy wydają na nie 900 mln zł rocznie
Newseria
Co drugi internauta w Polsce korzysta z nielegalnych źródeł treści. Największym zainteresowaniem cieszą się źródła plików wideo oraz audiobooków. Płacąc pirackim serwisom kilka lub kilkanaście złotych miesięcznie, Polacy zasilają je sumą około 900 mln zł rocznie.