8.08.2022 Warsztat reportera
Fonoteka czy kompozytor? Skąd wziąć muzykę do reklamy
Newseria Biznes

Muzyka w spocie reklamowym powinna współgrać z obrazem i tworzyć odpowiedni przekaz, wpływać na emocje, przekonywać do podjęcia pewnych decyzji zakupowych. Proces nabywania licencji do muzyki może zająć kilka godzin, ale zdarza się, że trwa kilka miesięcy, a jego sfinalizowanie wymaga podpisania umów z kilkunastoma podmiotami z całego świata. Czasami zachodzi potrzeba prowadzenia długich rozmów dotyczących kwestii podatkowych (mających zastosowanie w przypadku transakcji międzynarodowych), a innym razem - przed podpisaniem umów - należy załagodzić konflikt powstały pomiędzy twórcami danego utworu. To właśnie dlatego przydaje się wsparcie profesjonalnych konsultantów muzycznych, którzy są w stanie przewidzieć różne scenariusze związane z tym procesem.
Kto przychodzi do was po muzykę?
Naszymi klientami są osoby i firmy z różnymi porzebami, najczęściej domy produkcyjne, agencje reklamowe, działy kreacji i marketingu poszczególnych marek. Chcemy obsłużyć każdego w taki sam sposób: profesjonalnie, w pełni legalnie i jeszcze, żeby mieściło się to w ramach budżetu, którym dysponują. Warto tu podkreślić, że przy tworzeniu spotu reklamowego chcemy uzyskać zazwyczaj inne rezultaty niż przy oprawie muzycznej filmu.
Podczas trwania kilkudziesięciosekundowego spotu chcemy przykuć uwagę odbiorcy, a w przypadku filmu muzyka może pełnić znacznie więcej funkcji - podkreślać kulminację, uspokajać, wyciszać, utrzymywać w napięciu i wiele innych. Dobierając muzykę do filmu trzeba mieć szersze spojrzenie, bo jedno wynika z drugiego a my mamy więcej przestrzeni na zaprezentowanie jej. W przypadku spotów reklamowych chcemy zrealizować szereg elementów (i celów) w kilkanaście, kilkadziesiąt sekund.
Od czego zaczynacie pracę?
Zaczynamy od briefu. Musimy określić m.in. czy klient ma sprecyzowane oczekiwania co do muzyki, czy daje nam wolną rękę jeżeli chodzi o stylistykę. Ustalamy zakres praw dotyczących danej licencji, budżet, w jakich mediach reklama będzie emitowana, jak długo, na jakich terytoriach, jakiego produktu dotyczy taki brief, jakie cele chcielibyśmy osiągnąć. W ostatnim czasie pracowaliśmy również nad kilkoma kampaniami społecznymi, pojawiała się zatem potrzeba refleksji, pochylenia się nad jakimś tematem, wzbudzenia zupełnie innych emocji niż w przypadku typowych kampanii reklamowych. To właśnie te emocje staraliśmy się oddać, dobierając odpowiednią muzykę.
- CZYTAJ TAKŻE:
- Wzruszyć, rozśmieszyć, pobujać. To od muzyki zależy czy polubisz reklamę
- Muzyka w reklamach i filmach. Jak ją dobrać, żeby wzbudzić emocje?
- Muzyka w mediach społecznościowych jako niecodzienna terapia
- Historia MTV. Muzyczna telewizja, w której na chwilę zabrakło muzyki
Czy zdarza się, że utwory podobają się klientowi, ale nie podobają się wam?
Staramy się być obiektywni, nie oceniać muzyki pod kątem naszych prywatnych upodobań muzycznych. Na tym polega nasza praca. Myślę, że każdy konsultant powinien mieć taką umiejętność, by nie oceniać utworów przez pryzmat siebie. Co ciekawe – zdarza się, że w ramach jednego projektu rozważamy skrajnie różne utwory, o różnych stylistykach. Co ciekawe, od kiedy pracuję jako konsultant muzyczny, zacząłem dostrzegać potencjał w twórczości, po którą nigdy wcześniej sam bym nie sięgnął. Charakterystyczne maniery wokalistów i nietypowe interpretacje piosenek w szczególny sposób wzbogacają odbiór obrazu.
Jak wygląda praca z kompozytorami?
Na rynku muzycznym jest wielu artystów, którzy tworzą muzykę do filmów i reklam. Na początku zastanawiamy się do kogo powinniśmy odezwać się w danej sprawie. Znamy takich kompozytorów, którzy działają bardzo szybko, mają duże doświadczenie, ale musimy zastanowić się nad tym kto odnajdzie się w konkretnej stylistyce. Potrzebujemy więc określić oczekiwania klienta dotyczące charakteru muzyki, instrumentarium oraz to, jakie cele chcemy osiągnąć. Dzięki 15-letniemu doświadczeniu Sirens, możemy skrócić czas poszukiwania. Często zdarzają się konkursy, z których wybieramy propozycje kompozytorów, a klient ma możliwość wybrać jedną z kilku opcji, która najbardziej pasuje do jego koncepcji.
Skąd jeszcze możemy wziąć muzykę do reklamy, poza kompozytorami?
Możemy ją odnaleźć w różnych źródłach, ale zanim zaczniemy szukać, warto zadać sobie pytanie, jakim budżetem dysponujemy. Możemy korzystać z fonotek, które są często najtańszym rozwiązaniem, w żadnym wypadku nie jest to coś gorszego, można tam znaleźć wartościowe utwory, jednak w przypadku niektórych referencji muzycznych poszukiwania mogą okazać się trudne. Mając rozeznanie co do zasobów poszczególnych fonotek, możemy przedstawić ciekawe propozycje w krótkim czasie. Warto tu również zwrócić uwagę na pewne ograniczenia prawne, które uniemożliwiają naszym klientom eksploatację muzyki z wybranego źródła w sposób, którego oczekują nasi klienci. Problem ten dotyczy jedynie niektórych fonotek.
Możemy korzystać z wielkich hitów, utworów znanych, które przyciągną uwagę odbiorców, ale w tej sytuacji mówimy już o zupełnie innych budżetach. Możemy też poszukać czegoś, co jest nieznane większości odbiorców, dlatego też współpracujemy na stałe z różnymi artystami, którzy chcą, by ich muzyka była synchronizowana z obrazem. Cały czas rozważamy potencjał ich muzyki pod kątem bieżących briefów. Jest w tym duża korzyść zarówno dla naszych klientów, jak i artystów, którzy mogą w ten sposób promować również swoją twórczość.
Dlaczego, podczas nabywania praw, lepiej korzystać z pomocy profesjonalistów?
Dzięki naszemu doświadczeniu jesteśmy w stanie przewidzieć problemy, które mogą pojawić się po drodze. Znane są przykłady, gdy klient myślał, że kupił wszystkie prawa do wykorzystania utworu, ale niestety okazywało się, że był w błędzie, bo nie skontaktował się ze wszystkimi podmiotami uprawnionymi. Nasi klienci chcą korzystać z muzyki z całego świata, w związku z tym należy pamiętać, że twórczość poszczególnych autorów jest chroniona przez różne prawo. My zawsze staramy się, by wszystkie prawa zostały nabyte z odpowiednim wyprzedzeniem, ale zdarzają się sytuacje, w których musimy zaalarmować, że coś jest nie do kupienia. Jesteśmy przygotowani do takich sytuacji i przedstawiamy klientowi alternatywne rozwiązania, by projekt mógł powstać w założonym terminie, w ramach określonego budżetu, a do tego - zawsze - z jak najlepszym efektem.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Warsztat reportera:
Pułapka heurystyki w mediach. Jak krzykliwe nagłówki wzmacniają strach
Bartłomiej Dwornik
Negatywny przekaz, bazujący na emocjach, zwiększa poczucie zagrożenia nawet o 57%. Dlaczego newsy o katastrofie lotniczej skłaniają inwestorów do ucieczki od akcji przewoźników, a relacje z miejsc powodzi wzmagają obawy przed kolejną? To irracjonalny, ale prosty i zbadany mechanizm.
Jak pozycjonować stronę pod LLM? Optymalizacja treści pod AI
Zachariasz Kijak
Gwałtowny rozwój sztucznej inteligencji sprawił, że o nurtujące nas kwestie coraz chętniej pytamy narzędzia AI. Często „dogadujemy” się z nimi łatwiej niż z wyszukiwarką. Duże modele językowe, tzw. LLM-y, odpowiadają na pytania szybko i szczegółowo. Czy to oznacza, że już niedługo usługę SEO zastąpi „LLMO”?
Chronemika, czyli język czasu. Oto, co mówi o tobie twój zegarek
Bartłomiej Dwornik
Wchodzisz punktualnie, patrzysz na zegarek, czekasz pięć minut, po czym wychodzisz. Ktoś inny spóźnia się pół godziny i zachowuje, jakby to on musiał na ciebie czekać. Czas w komunikacji to narzędzie, broń i wyznacznik statusu. Witaj w świecie chronemiki. Nauki o tym, jak czas wpływa na relacje między ludźmi.
Podobne artykuły:
"Co ty gadasz, jaka misja?"
Joanna Bichniewicz
Pewien dziennikarz TVP klarował mi z zapałem, że niezależność jest mitem, każdy musi liczyć się z tym czy innym układem. [Źródło: Tygodnik Powszechny]
Bliżej reportażu
Katarzyna Bocheńska
Co to takiego reportaż? Teoretycy utrzymują, że: reportaż jest gatunkiem z pogranicza dziennikarstwa i prozy.
Kryzys wizerunkowy. Siedem zasad skutecznego reagowania
Adam Białas
Chowanie głowy w piasek i nadzieja, że problem sam zniknie to zwykle duży błąd, czego przykładem mogą być wielkie skandale z Volkswagenem czy FIFA, w których nieodpowiednia reakcja doprowadziła do jednych z największych i najkosztowniejszych katastrof wizerunkowych tej dekady.
W Wielkiej Brytanii rusza kampania „Stop! Pomyśl, czy to nie oszustwo”
Margaret S.
Dane pokazują, że oszustwa stanowią około 38% wszystkich przestępstw w Anglii i Walii. Szacuje się, że 1 na 17 osób dorosłych padło ofiarą oszustwa w okresie od września 2022 do września 2023 r. To właśnie z tego powodu brytyjski rząd uruchomił akcję „Stop! Pomyśl, czy to nie oszustwo” (ang. „Stop! Think Fraud”)