29.11.2001 Historia mediów
Początki i rozwój badań
Agnieszka Osińska
Wraz z wynalezieniem druku przez Gutenberga i jego upowszechnianiem reformatorzy religijni, politycy i wychowawcy pragną na łamach prasy propagować swoje i zwalczać cudze idee. W XVII wieku, kiedy to pojawia się druk periodyczny prasa staje się obiektem analizy jako nowa forma upowszechniania ludzkiej myśli i oddziaływania społecznego. W 1695 roku Kaspar von Stiles pisze pracę "Zeitungs Lust und Nutz", która stanowi zarodek studiów nad społecznym aspektem prasy. W ogóle XVII i VIII umożliwia wszystkim, którzy mają coś do powiedzenia w sprawie prasy i jej znaczenia, dojście do głosu. W Polsce opinie na jej temat formułują Krasicki, Mickiewicz i Kraszewski. W 1884r. Karl Bucher na Uniwersytecie w Bazylei przedstawia cykl wykładów dotyczących historii, socjologii i prawa prasy. Wtedy też dziennikarstwo rodzi się jako nowa dyscyplina uniwersytecka.U nas, na uwagę w tej kwestii zasługują prace J. W. Dawida "O zarazie moralnej" oraz S. Czarnowskiego "Literatura periodyczna i jej rozwój". W XX wieku studia nad prasą zaczynają być uprawiane w ramach placówek naukowo-badawczych (Institut fur Zeitungwissenschaft).
Narodziny socjologii prasy
W 1901r. Gabriel Trade w swym studium "L'Opinion et la foule" dokonuje rozróżnienia między tłumem a publicznością. Wg. niego tłum występował w całej historii, natomiast publiczność jest wytworem nowoczesnego społeczeństwa, w którym komunikowanie odbywa się za pomocą słowa drukowanego. Zgodnie z tą teorią powstał nowy typ zbiorowości, którego istota polega na odczuwaniu jedności z osobami znajdującymi się w oddaleniu, lecz poddanymi działaniu identycznych bodźców. W 1910r. Max Weber tworzy program nowej gałęzi socjologii - socjologię czasopiśmiennictwa. Następuje rozwój metody analizy jako sposób subiektywnego poznawania treści prasowych. Wykorzystywana jest technika tzw. cyrkla i nożyczek, która polega na mierzeniu ważności informacji i odrzucaniu tych mniej atrakcyjnych. Thomas pisze monografię "The Polish Peasant in Europe and America", w której dokonuje charakterystyki prasy ludowej i jej roli w kształtowaniu świadomości zbiorowości chłopskiej.
Lata 30-te przynoszą badania nad psychologią, politologią i socjologią. Po pierwszej wojnie światowej zajmują się nimi głównie Stany Zjednoczone, gdyż Europa dźwiga się z kryzysu społeczno-polityczno-kulturowego. We Francji, Belgii i Szwajcarii pojawiają się zaledwie reflekcje co do prasy, Niemcy ograniczają się do opracowań historycznych, a w Polsce wychodzi jedno dzieło godne uwagi. Jest to praca Szczurkiewicza z 1934r. "Wpływ prasy codziennej".
W Międzywojniu następuje fascynacja propagandą, Harold Laswell pisze "Propaganda Technique in World War". W wyniku zagrożenia II wojną światową w 1937r. z inicjatywy Social Research Council tworzy się Institut for Propaganda, którego zadaniem jest informowanie społeczeństwa o stosowanych przez władzę technikach propagandowych. Rok wcześniej, bo w 1936r. powołany zostaje American Instytut of Public Opinion, zajmujący się przeprowadzaniem sondaży i badaniem opinii publicznej. Z polecenia Office of Radio Research badane jest radio, jego słuchalność. Poza tym głowne kierunki badań określa formuła Laswella: who says (kto mówi?), what (co?), wchich channel (jakim kanałem?), to whom (do kogo?), with effects (jakie efekty?). Dokonuje się więc analizy komunikatora, zawartości treści, środka komunikowania, odbiorcy i skutków. Pod koniec lat 50-tych badania słabną, powielane są stare wzorce. Dopiero w 60-tych i 70-tych pojawiają się nowe perspektywy, rozwija się socjocybernetyka, a badania rozszerzają się na Zachód.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Historia telewizji Al-Dżazira, bezkompromisowej stacji z Kataru
Małgorzata Dwornik
1 listopada 1996 roku rozpoczęła nadawanie na obszar krajów arabskich الجزيرة, Telewizja Al-Dżazira. Słowo to po arabsku oznacza wyspę, ale w przypadku tego kanału bardziej chodzi o półwysep, Półwysep Arabski. Pierwsze emisje trwały codziennie po 6 godzin. Oglądalność rosła tak błyskawicznie, że szybko trzeba było wydłużyć czas antenowy.
Vijesti. Dziennik z Czarnogóry, który nie dał się wysadzić w powietrze
Małgorzata Dwornik
W blisko 30 różnych atakach i zamachach przez 10 lat ucierpiało wielu dziennikarzy i reporterów. Mieszkańcy Podgoricy zorganizowali nawet marsz w proteście przeciwko podłożeniu bomby pod siedzibą redakcji. Bo czarnogórskie Vijesti mają opinię gazety szczerej do bólu, a to nie wszystkim się podoba.
TVR Televiziunea Română. Historia telewizji w Rumunii
Małgorzata Dwornik
Przez pierwsze dwa lata technologia pozwalała rumuńskiej telewizji nadawać jedynie filmy. Początki obfitowały w problemy techniczne i finansowe, jednak w 1968 roku to rumuńska TVR mogła pochwalić się najnowocześniejszymi studiami telewizyjnymi w ówczesnej Europie. Była to też jedna z nielicznych stacji na świecie, zdominowana przez kobiety.
Axel Eggebrecht. Pierwszy głos niemieckiego radia po wojnie
Małgorzata Dwornik
Krytyk filmowy, pisarz i scenarzysta. Przed radiowym mikrofonem tuż po wojnie posadzili go Brytyjczycy. I był to doskonały ruch. Axel Eggebrecht to prekursor radio-feature, autor dekalogu dla twórców audycji radiowych, twórca "Studia Junior" i nauczyciel pokoleń dziennikarzy. Dziś nagroda jego imienia przyznawana jest najlepszym niemieckim radiowcom.
Lokalne radio i telewizja w Szwecji
Michał Kuźmiński
Szwedzki system mediów od początku konstruowany był jako silnie scentralizowany i oparty o kontrolę rządową. Przez długi czas istniały w tym kraju wyłącznie publiczne radio i telewizja.
Dziennikarz pod naszym niebem
Katarzyna Enerlich
Niewątpliwie najważniejszą datą w całej historii polskich mediów jest moment, kiedy media stają się wolne. To rok 1991 - dla dziennikarzy magiczna data - zniesienie cenzury.
El País. Historia hiszpańskiego dziennika dla ludzi, którzy myślą
Małgorzata Dwornik
Czy tabloid może być poważny? Hiszpański dziennik El Pais od ponad 40 lat stara się udowodnić, że to możliwe. Efekt to największe na świecie czytelnictwo w internecie i tytuł World`s Best Designed Newspaper. Choć sukces nie przyszedł łatwo, a przeciwnicy gazety nie cofali się nawet przed zamachami na redakcję.