1.10.2018 Warsztat reportera
Readability, czyli czytelność tekstu. Narzędzia dla dziennikarza
Bartłomiej Dwornik

Cleverbot potrafi udawać człowieka podczas rozmowy. Algorytmy są w stanie napisać składną relację z meczu piłkarskiego albo sesji na giełdzie. Na początku 2016 roku komputer podjął się nawet napisania powieści. I prawie wygrał konkurs literacki w Japonii. Maszyny coraz śmielej poczynają sobie na gruncie, który do tej pory wydawał się zarezerwowany wyłącznie dla ludzi.
Czy kiedyś wyprą nas z dziennikarstwa całkowicie? Oby nie. Póki co przewagą człowieka jest wyobraźnia i zdolność myślenia abstrakcyjnego. Tego maszyny - chyba - jeszcze nie potrafią. Ale mogą pomóc człowiekowi w ubraniu myśli w taki sposób, aby były zrozumiałe i czytelne. Bo maszyny potrafią zmierzyć i stosować zasady readability, czyli czytelności, spójności i atrakcyjności tekstu.
W codziennej, dziennikarskiej pracy często na te zasady nie zwracamy większej uwagi. A warto je stosować z kilku powodów. Treść przygotowana zgodnie z regułami czytelności:
- jest łatwiej przyswajalna przez odbiorcę,
- jej czytanie nie męczy wzroku,
- jest wyżej oceniana przez algorytmy Google i lepiej pozycjonowana w wynikach wyszukiwania.
Wśród zasad readability można wskazać te typograficzne, związane z krojem i wielkością czcionki, odstępami między liniami i akapitami tekstu czy kontrastem koloru tła z treścią. Istnieje też kilka zasad bardziej merytorycznych. I nimi właśnie się zajmiemy.
Zasady czytelności
Żeby tekst był przyjazny dla czytelnika i możliwie łatwy w odbiorze, trzeba pamiętać o kilku kwestiach:
- Stosować akapity i śródtytuły
Niesformatowany tekst, tak zwana “blacha” męczy wzrok i podświadomie odstrasza. Dlatego warto dzielić go na akapity. Każdy optymalnie powinien mieć 4-5 linijek. Tematyczne bloki informacji warto poprzedzać wyraźnie zaznaczonym śródtytułem. - Korzystać z pogrubień i list
Dane statystyczne i wszelkiego rodzaju wyliczanki łatwiej się przyswaja i zapamiętuje, kiedy przedstawione są w formie usystematyzowanej. Dlatego dobrze jest stosować w takich wypadkach listy. Dodatkowo, dzięki nim tekst wygląda po prostu atrakcyjniej. Najważniejsze elementy tekstu, na które autor chce zwrócić szczególną uwagę czytelnika, warto pogrubić. Dzięki temu łatwiej je zauważyć i zapamiętać. - Nie przesadzać z długością zdań
Jedna z zasad czytelności mówi, że zdanie nie powinno mieć więcej niż 20 wyrazów. Dłuższe konstrukcje mogą utrudniać zrozumienie treści. Dlatego tam gdzie to możliwe, lepiej ich unikać. - Unikać trudnych słów i skomplikowanych znaczeń
Jednym słowem - im prościej, tym lepiej. Oczywiście w granicach rozsądku. Nie każdy temat da się przedstawić równoważnikami zdań na poziomie szkolnego elementarza.
Ostatni punkt wydaje się najtrudniejszy. Przynajmniej z pozoru. Bo jak ocenić, kiedy tekst jest już zbyt skomplikowany, a kiedy jeszcze granicy przesady nie przekroczył? Tutaj właśnie przychodzą nam z pomocą maszyny.
Narzędzia wspierające readability
Istnieje kilka bardzo przydatnych programów, które ocenianiem wspomnianego stopnia komplikacji się zajmują. Do oceny poziomu przystępności tekstu wykorzystują algorytmy badające tak zwany FOG Index, czyli indeks mglistości. Mierzony jest w skali od 1 do 18+. Wynik w uproszczeniu oznacza liczbę lat edukacji, niezbędną do zrozumienia tekstu. Dla tekstów dziennikarskich zalecany jest wynik w okolicach 10 punktów.
- 1-6 to język zrozumiały dla uczniów szkoły podstawowej,
- 7-9 to język zrozumiały dla uczniów gimnazjum,
- 10-12 to język zrozumiały dla uczniów szkół średnich,
- 13-17 to język zrozumiały dla studentów,
- 18 i więcej to język zrozumiały dla osób z wyższym wykształceniem.
Drugim systemem mierzenia czytelności tekstu jest FRES - indeks czytelności Flescha. Skala tego indeksu jest malejąca, od 100 do 0. Im niższa wartość, tym tekst jest trudniejszy w odbiorze. Dziennikarski tekst powinien mieć w granicach 70 punktów.
- 90-100 to język zrozumiały dla uczniów szkoły podstawowej,
- 70-90 to język zrozumiały dla uczniów gimnazjum,
- 60-70 to język zrozumiały dla uczniów szkół średnich,
- 30-60 to język zrozumiały dla studentów,
- 0-30 to język zrozumiały dla osób z wyższym wykształceniem.
Zarówno FOG index jak i indeks FRES zostały opracowane dla języka angielskiego, jednak istnieje kilka wartych polecenia narzędzi, które dostosowane zostały do właściwości języka polskiego.
Logios.pl
Aplikacja opracowana przez Pracownię Prostej Polszczyzny Uniwersytetu Wrocławskiego. Obecna wersja korzysta z indeksu FOG-PL, czyli indeksu mglistości, dostosowanego do specyfiki polszczyzny.
Jasnopis.pl
Rozbudowane, choć wciąż prototypowe narzędzie, opracowane przez ekspertów Uniwersytetu SWPS. Stopień skomplikowania tekstu ocenia zarówno pod kątem indeksu FOG, jak i przystosowanego do polszczyzny indeksu Pisarka. Jasnopis podaje też statystyki na temat ocenianego tekstu i potrafi zasugerować zmiany i poprawki.

YoastSEO
Wtyczka do WordPressa, dla której warto zainstalować ten CMS choćby miał się do niczego innego nie przydać. Narzędzie opracowane przez firmę Yoast BV sprawdza tekst pod kątem wielu parametrów dotyczących zasad czytelności. I co najważniejsze, sugeruje poprawki. Choć nie jest doskonałe, działa również w wersji polskojęzycznej.

Dla tekstów anglojęzycznych warto wypróbować również inne narzędzia:
- Readability Test Tool (webpagefx.com)
- Hemingway Editor (hemingwayapp.com)
- Typely (editor.typely.com)
- Gunning Fox Index (gunning-fog-index.com)
Dzięki tym wszystkim aplikacjom nie tylko łatwiej tworzyć treści przyjazne i czytelne dla użytkownika. Łatwiej też je później pozycjonować. Algorytmy Google lubią treści spełniające standardy czytelności. Strony z takimi treściami - o ile przygotowane zostały zgodnie z zasadami pozycjonowania SEO - będą zajmować lepsze pozycje w wynikach wyszukiwania.
Więcej na temat zasad tworzenia treści do internetu, pozycjonowania i content marketingu prezentuję podczas szkoleń. Zapraszam więc na szkolenia i warsztaty na wynos. A jeśli znacie inne, warte uwagi narzędzia pomagające w poprawieniu czytelności treści - podzielcie się nimi w komentarzu!
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Warsztat reportera:
Z parkietu prosto na kolokwium. Codzienność, której nie pokazują transmisje meczowe
KSG Warszawa
Jak wygląda życie osoby, która jednego dnia zdaje egzamin na uczelni, a następnego gra o punkty w 1. lidze? Gdy większość studentów po zajęciach spotyka się na kawie, one biegną na halę.
Na czym zbudować stronę w 2025? WordPress, Wix czy Webflow
Krzysztof Jagodziński
Wybór odpowiedniej platformy do budowy stron internetowych to jedna z fundamentalnych decyzji, jaką podejmiesz, budując cyfrową obecność swojej firmy. To technologiczny kręgosłup, który zadecyduje nie tylko o wyglądzie Twojej witryny, ale także o kosztach jej utrzymania, elastyczności marketingowej i potencjale rozwoju w przyszłości.
Pułapka heurystyki w mediach. Jak krzykliwe nagłówki wzmacniają strach
Bartłomiej Dwornik
Negatywny przekaz, bazujący na emocjach, zwiększa poczucie zagrożenia nawet o 57%. Dlaczego newsy o katastrofie lotniczej skłaniają inwestorów do ucieczki od akcji przewoźników, a relacje z miejsc powodzi wzmagają obawy przed kolejną? To irracjonalny, ale prosty i zbadany mechanizm.
Podobne artykuły:
Po pierwsze - dobry głos
Bogumiła Hanys
Wywiad z Łukaszem Zamilskim, prezenterem "Radia Afera", trenerem warsztatów i treningów psychologicznych.
Słowo jest najważniejsze [LINK]
Krzysztof Piekarski
Samo skończenie studiów dziennikarskich wcale nie uprawnia do określania siebie mianem dziennikarza. Wielu doskonałych fachowców w tym zawodzie kończyło zupełnie inne studia. [Wywiad z Piotrem Kraśko pochodzi z serwisu www.dziennikarz.prv.pl]
Akwizytorzy informacji
Paweł Śpiewak
Wartość stacji telewizyjnej czy tytułu gazetowego jest prostą funkcją matematyczną par oczu skierowanych na ekrany czy szpalty gazet. Stosunek mediów do odbiorców lokuje się gdzieś między lekceważeniem - czy nawet pogardą - a infantylizacją.
Maciej Orłoś dzieli się wiedzą "O sztuce wystąpień publicznych"
Krzysztof Fiedorek
Wystąpienia publiczne są jak jazda samochodem - mistrzostwa nabiera się w praktyce. Jednak warto też mieć dobrego instruktora i doradcę, szczególnie na początku. [Patronat Reporterzy.info]