21.05.2018 Prawo w mediach
RODO a informacje prasowe. Czy potrzebna jest zgoda dziennikarza?
BARD
Czy po 24 maja będzie można bez obaw wysyłać informacje prasowe do dziennikarzy, czy też bezpieczniej będzie uzyskać na to ich zgody? Regulacje RODO w tym zakresie tłumaczą branżowi eksperci i prawnicy, z którymi rozmawiali dziennikarze agencji informacyjnej infoWire.pl.

Jeżeli chodzi o przesyłanie informacji prasowych, „w grę wchodzą tak naprawdę dwie przesłanki: przesłanka zgody i przesłanka uzasadnionego interesu administratora danych. Można by się zastanawiać, która z nich jest bezpieczniejsza.
Zgoda i umowa powierzenia
- Wydaje mi się, że bezpieczniejsza na tę chwilę jest przesłanka zgody - zauważa w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Michał Sztąberek, prezes firmy iSecure. - Często komunikaty prasowe mogą być kwalifikowane jako informacje handlowe wysyłane drogą elektroniczną, a przepisy Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną mówią, że wtedy jest wymagana zgoda.
A co jeśli wysłaliśmy zapytanie o pozwolenie na przesyłanie informacji prasowych, ale nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi? Niestety, w tej sytuacji milczenie oznacza brak zgody.
Czy w przypadku publicznie dostępnych danych dziennikarzy, np. e-maili, które widzimy w stopce pod artykułem prasowym, możemy wysłać do takiego dziennikarza mail, który spełniałby obowiązek informacyjny o przetwarzaniu danych?
- To jest informacja publicznie dostępna, czyli przekazana przez osobę, której dane dotyczą, więc taki mail możemy wykorzystać w celu skontaktowania się z określonym dziennikarzem. Ale musimy pamiętać o tym, że jeżeli kierujemy do niego informację marketingową drogą elektroniczną, to cały czas będziemy musieli odebrać od niego zgodę i zrealizować obowiązek informacyjny - tłumaczy dr. Maciej Kaweckim, koordynator prac nad reformą ochrony danych osobowych, dyrektor Departamentu Zarządzania Danymi w Ministerstwie Cyfryzacji w rozmowie z InfoWire.pl. - Natomiast też nie możemy wpadać w skrajność. Jeżeli ktoś udostępnia swój adres mailowy pod artykułem, który publikuje, to oznacza, że oczekuje od nas kontaktu. Więc jeżeli będziemy chcieli zadać pytanie związane konkretnie z tym artykułem, nie ma absolutnie żadnego problemu, żeby taki adres mailowy wykorzystać.
Jeśli jednak artykuł dotyczy nowego modelu telefonu, a my pracujemy dla producenta, który również produkuje telefony, i chcemy wysłać informację o tym, że mamy bardzo podobny telefon, to - zdaniem dra Kaweckiego - jest już typowa informacja marketingowa. Jeżeli wysyłka będzie następowała drogą elektroniczną, najpierw musimy zapytać o zgodę, a potem możemy wykorzystywać ten adres e-mail w celach marketingowych.
Newslettery dla dziennikarzy nie będą popularniejsze
Czy po 25 maja część firm zrezygnuje z wysyłania wiadomości na skrzynki dziennikarzy, jeśli nie będą miały udokumentowanych zgód na taką komunikację? Czy w związku z tym możliwy jest wzrost zaufania mediów do PR-owców, który spowoduje, że dziennikarze będą chętniej zapisywali się na newslettery serwisów prasowych czy agencji informacyjnych?

- Nie wydaje mi się, żeby dziennikarze chętniej zapisywali się na newslettery. Może troszeczkę chętniej. Nie twierdzę, że tej ochoty w ogóle nie będzie, ale nie będzie ona duża, dlatego że ci, którzy chcą się zapisywać na newslettery, już się na nie zapisali - ocenia w rozmowie z InfoWire.pl Piotr Wardziak, autor bloga GospodarkaPoProstu.pl. - Nie sądzę, żeby po 25 maja specjalnie chcieli sobie „zaprogramować” nowe newslettery. No, chyba że zauważą jakiś wyraźny brak korespondencji dotyczącej np. dziedziny, którą się na co dzień interesują, przykładowo finansów, bankowości, finansów osobistych. Jeżeli rzeczywiście tego będzie do nich mniej docierać, a będą oni pamiętać, że od jakichś firm dostawali ciekawe informacje, wtedy mogą zamówić newsletter takiej firmy.
Zdaniem Piotra Wardziaka, raczej będzie na odwrót. To firmy będą same się zgłaszać i proponować: „dotychczas wysyłaliśmy mejle, teraz będziemy wysyłać newslettery, prosimy zamówić”. To dziennikarze oczekują na aktywne wyjście ze strony firm, sami nie będą szukać sobie newsletterów do zamówienia.
Agencje PR i RODO
Czasami zdarza się tak, że firma ma swoją bazę dziennikarzy, którą postanawia przekazać agencji PR, aby to ona wysyłała do nich informacje prasowe. W takim przypadku najlepiej, aby administrator danych (firma) zawarł z procesorem (agencją) umowę powierzenia.
Jeżeli doszłoby do jakichś naruszeń dotyczących przetwarzania przez agencję przekazanych danych osobowych, podstawą jej odpowiedzialności prawnej względem klienta byłyby zarówno przepisy RODO oraz instrukcje udzielone przez firmę, jak i zapisy umowy powierzenia.
Czy RODO wymusi aneksy do umów z agencjami PR? Paweł Soproniuk, partner w agencji PR Neuron spodziewa się w rozmowie z InfoWire.pl, że proces dostosowywania umów klientów z agencjami public relations do RODO jest nieunikniony.
- Wszyscy się na to przygotowują. Są to bardzo duże procesy. Pracujemy dla dużych firm, więc zwykle problem RODO dotyczy nie tylko działów komunikacji, ale też bardzo wielu innych, np. działów marketingu, szczególnie marketingu bezpośredniego - tłumaczył Soproniuk. - W związku z tym prace cały czas trwają.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Prawo w mediach:
Pozwy SLAPP w Europie. Jak ucisza się dziennikarzy i aktywistów
Krzysztof Fiedorek
W Europie rośnie liczba strategicznych pozwów, które mają na celu zastraszenie dziennikarzy, aktywistów i organizacji społeczeństwa obywatelskiego. Jak wynika z raportu CASE SLAPPs Report 2024, w latach 2010–2023 zidentyfikowano aż 1049 takich przypadków. Najwięcej - w Polsce.
Dlaczego ludzie szerzą dezinformację? Wyniki badań DigiPatch
Ewelina Krajczyńska-Wujec
Osoby silnie motywowane potrzebą władzy częściej udostępniają posty w mediach społecznościowych, w tym dezinformację. Sama władza, podobnie jak potrzeba zdobycia prestiżu i uznania, nie wiąże się z częstotliwością rozpowszechniania fałszywych informacji - wynika z badań z udziałem prof. Małgorzaty Kossowskiej z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Twórczość AI i prawa autorskie. Dylematy i wyzwania Artificial Creativity
Newseria
Algorytmy potrafią tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.
Podobne artykuły:
Media lokalne - procesy sądowe
Bartłomiej Dwornik
Dziennikarze śledczy lokalnych redakcji przeważnie pozostają w cieniu kolegów z redakcji ogólnopolskich, choć bywa często tak, że to właśnie oni jako pierwsi wpadają na trop jakiejś afery.
Deepfake. Potężna, nowa broń w wojnie informacyjnej
Krzysztof Fiedorek
Jednym z najnowszych zagrożeń dla wiarygodności informacji jest technologia deepfake. Deepfake to rodzaj fałszywych materiałów wideo lub audio, w których wydaje się, że osoba na nagraniu mówi lub zachowuje się w sposób, który nie jest zgodny z rzeczywistością.
Mapa Światowych Wycieków Danych 2022. Badanie Surfshark
NWB
W 2022 roku dane wyciekły z łącznie 310 milionów 900 tysięcy kont na świecie. To oznacza, że co sekundę dane traciło 10 internautów. Najwięcej takich incydentów odnotowano w Rosji, Chinach i USA. Polska z 1812198 kont, których bezpieczeństwo naruszono zajęła 19 miejsce na świecie.
RODO w mediach. Przepisy utrudniły planowanie i realizację kampanii
BARD
Większość polskich portali informacyjnych i sklepów internetowych postawiła na pozyskiwanie zgody w praktyce tak zaprojektowanej, że trudno byłoby jej nie udzielić