13.11.2017 Marketing i PR
Telewizja daje mały wybór. W sieci o sukcesie filmu decyduje 8 sekund
Katarzyna Sadło
Według internautów telewizja oferuje zbyt ograniczony wybór treści, a youtuberzy są bardziej wiarygodni od gwiazd TV. Dziś kluczem do sukcesu na rynku wideo jest storytelling, bo tylko 5 proc. widzów pamięta statystyki, za to aż 65 proc. historię. Co zrobić, by zainteresować widzów w czasach, kiedy co sekundę powstaje 211 milionów filmów? Odpowiedzi szukali uczestnicy festiwalu komunikacji interaktywnej Filmteractive.
Sposób konsumpcji treści zmienia się – jak pokazuje raport Deloitte „Digital Democracy”, prawie trzy czwarte (73 proc.) badanych w Stanach Zjednoczonych, zadeklarowało, że ogląda treści wideo seryjnie, czyli po kilka odcinków z rzędu lub cały sezon na raz. Dodatkowo, prawie połowa (49 proc.) konsumentów subskrybuje płatne usługi transmisji strumieniowej. O tym, jak stworzyć dobry content i dlaczego treści wideo zyskują na popularności, podczas tegorocznej edycji festiwalu komunikacji interaktywnej Filmteractive, mówili przedstawiciele marek konsumenckich oraz mediowych takich jak:
- Facebook,
- Google,
- WARC,
- Deloitte Digital,
- Allegro,
- Showmax,
- Contently,
- Pixar.
Wszystko zaczęło się od millenialsów
To właśnie ich cechy charakteru i postawy wpłynęły na sposób konsumowania mediów i popyt treści. Jak zauważył Michał Protasiuk, Media Research Manager Google, obecni 20 i 30 latkowie, przestają być biernymi odbiorcami. Szukają szczerości i autentyczności, oczekują dialogu, a nie monologu. Wychowywali się w czasach, gdy internet stał się mainstreamem, co pozwoliło im na nieznany dotychczas dostęp do informacji w dowolnym miejscu i czasie. Sposób funkcjonowania mediów narzucony z góry „według programu telewizyjnego” stał się dla nich niewystarczający.
W badaniu IQS „Video loves story”, zapytano respondentów o źródła wideo oglądanego w dniu poprzedzającym badanie. Najpopularniejszym okazał się internet – wskazało na niego 67 proc. badanych. Ponad połowa (56 proc.) milenialsów zgodziła się ze stwierdzeniem, że telewizja oferuje im "ograniczony wybór treści". Michał Protasiuk szukał odpowiedzi na pytanie: z czego wynika popularność YouTube? Wśród zalet tego serwisu wskazał zasięg, treści jakie proponuje, a także rolę youtuberów, którzy dla młodszych pokoleń są wzorem do naśladowania.
Youtuberzy bardziej wiarygodni od gwiazd TV
Tezę Protasiuka odzwierciedlają wyniki badania na temat siły marek osobistych, przeprowadzonego przez Kantar and Millward Brown. Wynika z nich, że dla osób w wieku 16-34 lat, youtuberzy w rankingu sympatii osiągają lepsze wyniki niż większość popularnych gwiazd telewizyjnych. Co prawda, ci ostatni wciąż są bardziej rozpoznawalni, natomiast to youtuberzy wywołują w widzach uczucie „bliskości emocjonalnej”. W pierwszej dziesiątce cieszących się największą sympatią osób znalazło się aż 6 twórców internetowych. Kojarzą się oni widowni z takimi cechami jak:
- szczerość,
- autentyczność,
- profesjonalizm.
Podczas gdy, gwiazdy telewizyjne utożsamiane są z charyzmą czy autorytetem. Jak wskazywał Michał Protasiuk, siła youtuberów polega na tym, że w opinii widzów są autentycznymi amatorami, którzy osiągnęli sukces. Są tacy jak millenialsi - źródłem ich popularności jest to, że odzwierciedlają cele i ambicje młodego pokolenia.
Podczas Filmteractive, Matt Sausmer, pokazywał, jak siłę internetowych twórców w reklamie wykorzystuje marka Dollar Shave Club, która miesięcznie publikuje na YouTube po kilka, a nawet kilkanaście mikro kampanii ukierunkowanych na małe grupy, często etniczne, mniejszości seksualne, czy też według różnorodnych pasji.
- YouTube, ale również inne platformy, które umożliwiają publikację wideo, pokazały nowe możliwości dla filmów i promocji. Każdy może zostać autorem, reżyserem, aktorem i wydawcą w jednym. Jednocześnie być producentem i na koniec „sprzedać” samego siebie - mówił Olgierd Cygan, Leader Deloitte Digital w Polsce i Europie Środkowej, pomysłodawca Filmteractive. - Jesteśmy od kilku lat w ciekawym momencie. Wszyscy dzisiaj zastanawiają się, jak wykorzystać i przekuć te nowe zjawiska w sukces z biznesowego punktu widzenia.
8 sekund na zainteresowane widza
Nowe pokolenia nadają kierunek zmianom – popularność formatu wideo jest tego przykładem. Eksperci występujący na scenie Filmteractive, zgodnie twierdzili, że wideo przeżywa obecnie swój rozkwit i nie należy spodziewać się zmian w ciągu najbliższych lat. Jego potencjał wykorzystuje również świat biznesu i reklamy. Jednocześnie skala filmów w Internecie doprowadziła do tego, że oczekiwania odbiorców rosną i tylko ci, którzy zaoferują najlepszą jakość i pomysł czy najciekawsze rozwiązanie, na koniec wygrają „walkę” o uwagę widzów. Pytaniem otwartym pozostaje, jak stworzyć content, by wyróżnić się na silnie konkurencyjnym rynku? Kwestię tę poruszył Shane Snow, Co-founder and Chief Strategy Officer Contently.
211 milionów - tyle treści online powstaje w internecie na sekundę, a tylko 5 proc. contentu przyciąga 90 proc. uwagi - zauważył Snow. Brandy mają tylko 8 sekund, aby zaciekawić. Tym, co może pomóc w zbudowaniu wyróżniającej się historii są elementy niezwykłe, niespodziewane, a także akcja czy konflikt.
- W historii ważna jest jej solidna struktura, odpowiedni rytm i lekkość, tzw. „flow”. Najlepsza opowieść to taka, w której główny bohater wyrusza w pewnego rodzaju podróż. Mamy nabudowaną fabułę: jej wyraźny początek, punkt kulminacyjny i zakończenie. - mówił Snow. Wymienił, że kluczami do przyszłości content marketingu są:
- jakość na poziomie ponadczasowych hitów (blockbuster quality)
- oraz ścisła strategia.
W swojej prezentacji odwoływał się do świata kinematografii i jako przykład contentu, który odmienił świat filmu, wymienił Gwiezdne Wojny. To one udowodniły, że tym, co pozwala zaistnieć wśród przeciętnych produkcji, jest kreatywność twórców. Jednak, oprócz ciekawej i zaskakującej historii, to technologia może pomóc zwrócić uwagę odbiorców. Jako przykład Shane Snow podał Netflixa, którego produkcje, dzięki skutecznym działaniom promocyjnym, tracą mniej widzów niż te konkurencyjne.
Jak przytoczył Snow, około 65 proc. seriali jest zdejmowanych po pierwszym sezonie, a w przypadku tych tworzonych przez Netflixa – około 30 proc. Technologia nie tylko pozwala na dystrybucję treści. Obecnie wszystkie aspekty tworzenia contentu i jego dalszej promocji, takie jak określenie grupy docelowej, celów biznesowych, misji, tematów, strategii dotyczącej kanałów dystrybucji, formatu, personelu, sprowadzają się to technologii.
- Ogromna konkurencyjność i przeładowany treściami Internet, to główne wyzwania dla marek - zaznaczył Snow. - Jednak tym, co mogą one wykorzystać jest fakt, że teraz społeczeństwo konsumuje więcej dobrych treści niż kiedykolwiek wcześniej.
Storytelling przede wszystkim, czyli liczy się historia
Matthew Luhn, Original Storyteller Pixar - gość specjalny Deloitte Digital - opowiedział, jak wykorzystać storytelling w biznesie, aby budować lepszą komunikację marki i wpływać na jej odbiorców. Luhn porównał świat biznesu do świata filmu, gdzie bez zniewalającej historii nie można osiągnąć sukcesu w walce o uwagę widza. Jak podkreślił, tylko 5 proc. ludzi pamięta statystyki, natomiast 65 proc. historię.
- Tworząc film chcę, by ludzie poczuli emocje, które przeżywają bohaterowie. Widzowie przychodzą do kin, bo oczekują czegoś, co będzie miało na nich wpływ, będzie osobiste. Tak samo jest w świecie marketingu. Jeśli próbujesz coś sprzedać swoim klientom to chcesz na nich zrobić wrażenie i zmusić ich do działania - mówił Luhn. - Mają kupić, zapamiętać, poczuć wspólną więź. Wszystkie narzędzia, które są w rozrywce sprawdzą się w biznesie. Tam jest scenografia, kostiumy, postacie, w biznesie: produkty, zespół i kompetencje.
Jak połączyć wydawałoby się dwa odrębne światy - bajki oraz biznesu - tak, by chwycić za serca i zaangażować klientów w dialog z marką? Jest kilka sposobów na „opowiedzenie” historii firmy poprzez reklamę wideo.
- Pierwszy z nich to skupienie się na postaci lidera czy założyciela firmy – pokazanie „ludzkiej” twarzy marki.
- Drugim sposobem jest opowiedzenie, jak produkt już zmienił życie innym.
Inną strategią jest zainspirowanie widzów poprzez opowiedzenie im, w jaki sposób ich życie może zmienić się dzięki produktowi. Co stanie się, kiedy kupią ten samochód czy komputer.
Tym, co pozwala zainteresować i przyciągnąć konsumenta, są według Luhna, emocje, które powinni odczuwać widzowie oglądając wideo. Kupujemy kierując się uczuciami, nie kupujemy tylko produktu, ale skojarzenia, które w nas budzi, opowieść, której częścią chcemy być.
Czy w Polsce może się udać?
Giganci tacy jak Showmax, Netflix czy Pixar wyznaczają trendy jeśli chodzi o unikalne treści i strategie. Czy można przenieść globalne praktyki na rynek polski? O launchu marki Showmax w Polsce podczas swojego wystąpienia opowiedział Grzegorz Esz, Head of Marketing Central & Eastern Europe Showmax. Platforma zadebiutowała na polskim rynku płatnych serwisów wideo na żądanie w połowie lutego 2017.
- Dylematy, z jakimi zmierzyliśmy się na starcie to między innymi piractwo i przekonanie odbiorców, że w internecie wszystko jest za darmo - zauważył Grzegorz Esz. - Ale jednocześnie uważamy, że „pirat to źle obsłużony klient”, dlatego to, co jest najważniejsze, to tworzenie treści wideo, które widzowie chcą oglądać i w które chcą się angażować. W ten sposób sprawiamy, że widz zostaje z marką do końca.
Jako przykład skutecznej treści Esz podał trailer Showmax z Patrykiem Vegą, który obejrzało ponad 2,5 mln osób, z czego 94 proc. w całości. Grzegorz Esz zwrócił uwagę, że planując kampanię, warto postawić przede wszystkim na kreację, wybór mediów oraz ich kolejność. W przypadku Showmax w Polsce, to, co przyciągnęło uwagę to między innymi współpraca z Ewanem McGregorem czy Patrykiem Vegą oraz wysokiej jakości seriale polskiej produkcji, np. „Ucho prezesa”.
- Na YouTube zamieszczamy filmy, które widzowie już znają - tłumaczył Grzegorz Esz. - Facebook natomiast to platforma, na której widzowie eksplorują. Tam udostępniamy te treści, które mają dopiero poznać.
- Przykłady kampanii Showmax w Polsce czy Legendy Allegro pokazują, że rynek reklamy, świadomość i percepcja widzów zmieniają się, a polscy twórcy podążają za najnowszymi trendami i technikami. Kiedy siedem lat temu zaczynaliśmy tworzyć Filmteractive, nie było nic ważniejszego niż kino i telewizja. W międzyczasie doszły ekrany smartfonów, których mamy czasem po kilka, i dostosowany do nich profesjonalny content wideo – podsumował Olgierd Cygan. - Filmteractive to miejsce gdzie chcemy dostrzegać potrzeby transformacji i wskazywać rozwiązania dla twórców – zarówno działających na poziomie światowym, jak i lokalnym – które pozwolą im nadążyć, a nawet wyprzedzić oczekiwania odbiorców.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
60 procent Polaków subskrybuje newslettery. Raport ExpertSender
Karolina Krzeska
31 proc. ankietowanych posiada tylko jedną, prywatną skrzynkę e-mailową. Z e-maili chętnie korzysta e-commerce. Oferty, które badani dostają e-mailowo, prawie połowa badanych czyta kilka razy dziennie. Dla 53 proc. oferty przesyłane e-mailem są spamem. Aż 48 proc. osób nie otwiera wiadomości z folderu SPAM.
Czy tanie pozycjonowanie strony firmowej ma sens?
Paweł Duda
O konieczności pozycjonowania strony w wyszukiwarce Google słyszał już chyba każdy właściciel firmy poszukujący klientów w Internecie. Zdecydowana większość przedsiębiorców będzie poszukiwała do współpracy agencji SEO i wybierać najtańsze oferty pozycjonowania.
Barometr Altavia. Jak i gdzie kupują Polacy
Altavia Polska
Driverami zakupowymi, czyli czynnikami, które sprawiają, że klienci przychodzą do tego a nie innego sklepu są przede wszystkim: gazetka/katalog/ulotka oraz polecenie znajomych, a także po prostu przypadek. W pierwszej odsłonie polskiej edycji Barometru Altavia przebadano relacje konsumentów z niemal 100 markami sieci handlowych.
Od czego zacząć e-mail marketing i jak go wykorzystać?
artykuł sponsorowany
E-mail marketing to potężne narzędzie, które może korzystnie wpływać na lojalność klientów, budować relacje i zwiększać sprzedaż. Cele te można osiągać jednak tylko wtedy, gdy działania w tym zakresie są realizowane w efektywny i skuteczny sposób.
Czy content marketing nadal jest królem?
Marta Bober
Content is King. Chyba każdy z nas słyszał chociaż raz w życiu to hasło. Ale co ono tak właściwie oznacza? I przede wszystkim, czy dalej jest aktualne, czy może odeszło już do lamusa? Marketing w końcu jest jedną z najszybciej rozwijających się dziedzin.
Reklama kontekstowa w prasie. PBC zmierzyły jej skuteczność
BARD
Reklama prasowa, jeśli zamieszczona jest w odpowiednim kontekście redakcyjnym, przyciąga wzrok o 67% lepiej, niż ta opublikowana w innej przestrzeni - wynika z badań przeprowadzonych dla Polskich Badań Czytelnictwa. Na reklamę kontekstową odbiorcy patrzą dłużej i bardziej się w nią angażują.
Ankiety rNPS w marketingu. Czym są i czy są potrzebne
Symetria
Ankieta umieszczona na stronie często wywołuje niechęć odwiedzających witrynę. Co można zrobić, aby klienci chętniej dzielili się swoją opinią o produkcie? Jednym z rozwiązań jest rNPS, czyli krótka ankieta online pozwalająca ocenić poziom zadowolenia ze współpracy z firmą. Co ważne – taki sposób oceny nie zajmuje wiele czasu.