menu
tygodnik internetowy
ISSN 2544-5839
zamknij
MediaHisttory Podcast

10.02.2025 Warsztat reportera

AI slopy i mikrotargetowanie. Dlaczego lepiej NIE LAJKOWAĆ chałkonia

Bartłomiej Dwornik

"Całkiem sam wyhodowałem ten szczypior czosnkowy na parapecie. Ale pewnie mi nie pogratulujesz." Też masz zalew takich wpisów w społecznościach? Więc uważaj. Nazywa się toto AI slop (lub Boomer Trap) i WCALE NIE JEST niewinną igraszką i zabawą. To doskonale przemyślany mechanizm, w którym walutą jesteś ty. Na początku twój czas i zaangażowanie. A za chwilę twoje pieniądze.
Read this article English edition in Global Edition

AI slopy i mikrotargetowanie. Dlaczego lepiej NIE LAJKOWAĆ chałkoniailustracja: DALL-E

Media społecznościowe już dawno przestały być miejscem spontanicznych interakcji i autentycznych treści. Dziś to pole bitwy o uwagę użytkownika, a bronią są algorytmy, dane i sztuczna inteligencja. AI slop, czyli zalew niskiej jakości, masowo generowanych treści, stał się nową rzeczywistością platform społecznościowych. Tytułowy chałkoń, którego oryginał i wariacje widział już chyba każdy, to tylko wierzchołek lodowej góry.

Mikrotargetowanie. Sztuka perswazji czy manipulacja?


Mikrotargetowanie polega na precyzyjnym dostosowywaniu treści do konkretnego odbiorcy. Reklamodawcy i politycy mogą dzięki niemu docierać do wąsko określonych grup ludzi z przekazem idealnie dopasowanym do ich poglądów, preferencji i emocji. Sztuczna inteligencja umożliwia to na niespotykaną dotąd skalę.

Jak to działa? Algorytmy analizują nasze zachowania w sieci – lajki, komentarze, kliknięcia, historię wyszukiwania – a następnie podsyłają nam treści, które mają największą szansę na wzbudzenie reakcji. W teorii brzmi to jak marzenie marketera. W praktyce? Zależy, kto i w jakim celu z tej technologii korzysta.

Każda twoja aktywność w internecie – lajki, kliknięcia, komentarze, historia wyszukiwania, czas spędzony na danym poście – zostawia cyfrowy ślad. Te dane są analizowane przez algorytmy, które tworzą twój profil psychologiczny i behawioralny.


Na tej podstawie reklamodawcy, firmy i politycy mogą kierować do ciebie hiperdopasowane treści, które mają największą szansę na wzbudzenie twojego zainteresowania. Jakie dane są wykorzystywane?

  • Demografia – wiek, płeć, miejsce zamieszkania.
  • Zainteresowania – na podstawie lajków i obserwowanych stron.
  • Zachowanie online – na jakie treści reagujesz, jak długo je oglądasz.
  • Historia zakupów – co kupujesz online i offline (tak, offline też – np. przez programy lojalnościowe).
  • Poglądy i emocje – jakie posty polityczne lub społecznościowe udostępniasz.

Każdy z tych elementów pomaga stworzyć twój profil odbiorcy, do którego można dopasować treści, które najbardziej cię poruszą.

Po co robi się mikrotargetowanie?


Po pierwsze: Sprzedaż produktów i usług. Firmy chcą, żebyś kupił ich produkty, ale zamiast bombardować wszystkich tą samą reklamą, wolą pokazać ci coś, co naprawdę cię interesuje.

  • Interesujesz się sportem – zobaczysz reklamy odzieży sportowej.
  • Niedawno szukałaś/szukałeś hotelu – dostaniesz oferty podróży.
  • Często reagujesz posty o sportach ekstremalnych – zobaczysz reklamy wypraw z nutką adrenaliny.
  • A jeśli lajkujesz chałkonia – dostaniesz więcej chałkoni. I innych chał.

To sprawia, że reklamy są skuteczniejsze, a firmy oszczędzają pieniądze, bo nie muszą ich wyświetlać przypadkowym ludziom.



Drugi, już nie tak neutralny obszar to polityka i manipulacja opinią publiczną. To najbardziej kontrowersyjny aspekt mikrotargetowania. Można je wykorzystać na przykład do wpływania na opinie społeczne i wyniki wyborów.

  • W USA w 2016 roku sztab Donalda Trumpa wykorzystywał mikrotargetowanie, by do różnych grup kierować inne komunikaty. Osoby niezdecydowane dostawały emocjonalne treści, które miały skłonić je do głosowania na Trumpa.
  • Brexit – zwolennicy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej używali mikrotargetowania, by wzmacniać strach przed imigracją wśród konserwatywnych wyborców.

Polityczne mikrotargetowanie pozwala dopasować narrację do każdej grupy odbiorców osobno, często manipulując ich emocjami.

Trzeci, równie dyskusyjny cel to kreowanie nawyków, a może nawet uzależnień. Platformy społecznościowe chcą, żebyś spędzał na nich jak najwięcej czasu. Jak to robią?

  • Pokazują ci treści, które wywołują emocje – gniew, radość, strach.
  • Podsuwają posty, które pasują do twoich poglądów, wzmacniając twoją bańkę informacyjną.
  • Uczą się, co cię zatrzymuje, i podsuwają ci coraz więcej podobnych treści.

Rezultat? Jesteś bardziej zaangażowany, częściej wracasz i widzisz więcej reklam. Wniosek?Mikrotargetowanie samo w sobie nie jest złe – kluczowe jest to, jak jest wykorzystywane. Jeśli w rękach marketingowców służy do sprzedaży produktów, może być pomocne. Jeśli w rękach polityków i propagandystów – może prowadzić do dezinformacji i manipulacji.

AUTOPROMOCJA. Zajrzyj na nasz Youtube. Poznaj #59sec REPORT
Zobacz, jak rodził się clickbait [NAPISY] 👇

Masowe generowanie treści i automatyzacja emocji


Sztuczna inteligencja potrafi wygenerować setki tysięcy postów, memów i artykułów w czasie, w jakim człowiek ledwo zdążyłby wymyślić dobry nagłówek. AI slop to właśnie efekt tej masowej produkcji – tony niskiej jakości treści, których jedynym celem jest zdobycie kliknięcia.

Firmy i agencje marketingowe mogą dzięki temu docierać do każdego segmentu odbiorców osobno, oferując im idealnie skrojone komunikaty. Brzmi świetnie? Do momentu, aż zdamy sobie sprawę, że większość tych treści jest bezwartościowa, powtarzalna i tworzona tylko po to, by jak najdłużej zatrzymać nas w mediach społecznościowych.

Algorytmy nie tylko analizują nasze zachowania, ale też uczą się, jak mówić naszym językiem. AI potrafi dostosować styl i ton komunikacji do konkretnej grupy demograficznej. Młodzież dostaje luźne, pełne memów i slangu treści, profesjonaliści – poważne raporty i analizy, a osoby starsze – emocjonalne historie bazujące na nostalgii.

Brzmi dobrze? Może. Ale co, jeśli AI zacznie manipulować emocjami odbiorców, by wywoływać skrajne reakcje? Nie bez powodu treści wzbudzające strach, gniew lub ekscytację osiągają największe zasięgi.

Deepfake, fake newsy i kontrolowane dyskusje


Mikrotargetowanie idzie jeszcze dalej. Sztuczna inteligencja może nie tylko pisać artykuły, ale także generować deepfake’i – fałszywe obrazy i nagrania, które wyglądają na prawdziwe. Może też automatycznie tworzyć komentarze i recenzje, które wyglądają na autentyczne, ale są częścią zaplanowanej kampanii.

Czytelnicy myślą, że biorą udział w autentycznej dyskusji, nie zdając sobie sprawy, że część uczestników to boty napędzające wybraną narrację. To już nie tylko reklama, ale strategia kształtowania opinii publicznej.

Facebook, Instagram, Twitter i TikTok od lat dostosowują algorytmy do maksymalizacji zaangażowania. Treści AI są coraz trudniejsze do odróżnienia od tych tworzonych przez ludzi. Gdzie kończy się personalizacja, a zaczyna manipulacja?

Czy można coś z tym zrobić? Tak. Ale tylko wtedy, gdy użytkownicy, platformy i regulatorzy zaczną traktować ten problem poważnie. Na razie, w erze AI slop, to algorytmy decydują, co czytamy, w co wierzymy i jak postrzegamy świat.

Pytanie brzmi: kto nauczy się szybciej – my czy one?

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ
Czytaj prasę w PDF

Najnowsze w dziale Warsztat reportera:

Reporter na wojnie. Nowe dylematy zawodu dziennikarskiego

Marta Danowska-Kisiel
Dylematy polskich korespondentów wojennych, techniki relacjonowania wydarzeń na froncie i kształtowanie wizerunku zawodowego dziennikarza pracującego w kraju objętym konfliktem opisuje w swoim artykule prof. dr hab. Igor Borkowski, dziekan Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej we Wrocławiu Uniwersytetu SWPS.

Z parkietu prosto na kolokwium. Codzienność, której nie pokazują transmisje meczowe

KSG Warszawa
Jak wygląda życie osoby, która jednego dnia zdaje egzamin na uczelni, a następnego gra o punkty w 1. lidze? Gdy większość studentów po zajęciach spotyka się na kawie, one biegną na halę.

Na czym zbudować stronę w 2025? WordPress, Wix czy Webflow

Krzysztof Jagodziński
Wybór odpowiedniej platformy do budowy stron internetowych to jedna z fundamentalnych decyzji, jaką podejmiesz, budując cyfrową obecność swojej firmy. To technologiczny kręgosłup, który zadecyduje nie tylko o wyglądzie Twojej witryny, ale także o kosztach jej utrzymania, elastyczności marketingowej i potencjale rozwoju w przyszłości.

Podobne artykuły:

Dlaczego feminatywy drażnią? Psychologiczne i społeczne źródła oporu

Agnieszka Kliks-Pudlik
Feminatywy, czyli żeńskie formy nazw zawodów, drażnią zwłaszcza z dwóch powodów: braku osłuchania się z nimi i światopoglądowej niezgody - wskazała filolożka Martyna Zachorska. W ocenie socjolożki dr Agaty Zygmunt-Ziemianek, wynika to z przyzwyczajeń i przekonania, że „kiedyś tego nie było”.

Jak powstają informacje?

Agnieszka Osińska
Media konstruują świat dla nas - odbiorców. Ale większość widzów, słuchaczy, czy czytelników nie dysponuje bezpośrednim dostępem do problemów, o których jest mowa w relacjach.

Zawód: korespondent

Oficyna Wydawnicza BRANTA
Zawód: korespondent. Wilno - Hawana - Madryt to napisana świetnym językiem autobiografia dziennikarska, pełna humoru, wyrafinowanej autoironii, a zarazem refleksji..

Język inkluzywny, czyli jaki? Jakie korzyści daje unikanie stereotypów

Sandra Frydrysiak
Współczesne badania dowodzą, że język kształtuje naszą rzeczywistość i ma istotny wpływ na sposób postrzegania osób, organizacji i marek. Oto jakie korzyści płyną z języka inkluzywnego i dlaczego powinien być standardem w organizacjach.

więcej w dziale: Warsztat reportera

praca w mediach

Wydawca, redaktor
praca stacjonarna i online Dziennikarz, reporter
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Grafik, Social Media, SEO, reklama
Warszawa • Białystok • Bydgoszcz • Gdańsk • Katowice • Kielce • Kraków • Lublin • Łódź • Olsztyn • Opole • Poznań • Rzeszów • Szczecin • Toruń • Wrocław • Zielona Góra • Praca zdalna Więcej

reklama

Flying Tiger

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter TikTok Instagram Threads Youtube Google News Blue Sky Social RSS

Reporterzy.info - internetowy magazyn medioznawczy. Świat komunikacji od kuchni. Media, dziennikarstwo, PR i marketing. Dane, raporty, analizy, porady. Historia i rynek, prawo, fotografia, oferty pracy.




Sklep reportera

Sklep reportera

Niedrogie laptopy, notebooki i netbooki
Niedrogie laptopy, notebooki i netbooki
do pisania
Cyfrowe lustrzanki i aparaty kompaktowe
Cyfrowe lustrzanki i aparaty kompaktowe
dla fotoreportera
Książki i e-booki o mediach
Książki i e-booki o mediach
do czytania
Drony wideo i latające kamery
Drony wideo i latające kamery
dla pilota
Gimbale do stabilizacji wideo
Gimbale do stabilizacji wideo
dla operatora
Oprogramowanie i aplikacje
Oprogramowanie i aplikacje
dla twórców
więcej produktów


zajrzyj na nasz 👉 Youtube

Zobacz więcej 👇
#4Lines 4 a Good(?) Morning SHORTS
gazety w PDF i epub

Czytaj gazety w PDF i EPUB

Okładka Gazeta Wyborcza
Gazeta Wyborcza
Okładka National Geographic
National Geographic
Okładka Parkiet
Parkiet
Okładka Sport
Sport
Okładka Super Express
Super Express
Okładka Wiedza i Życie
Wiedza i Życie
więcej e-gazet

Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o25