menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
Work in media. Find a job in the world of communications.

4.04.2022 Historia mediów

BRAVO. Historia sześćdziesięciolatka dla młodzieży

Małgorzata Dwornik

Pomysł stworzenia gazety dla "szalonych małolatów" lat 50. i 60. okazał się strzałem w dziesiątkę. Gwiazdy muzyki i filmu, ważne tematy i łamanie tabu, ocierające się o skandale - to była recepta na sukces. Milionowe nakłady to dziś już śpiew przeszłości, jednak BRAVO nadal potrafi dotrzeć do nastolatków. Buduje pozycję w mediach społecznościowych.

BRAVO. Historia sześćdziesięciolatka dla młodzieżyilustracja: Bravo.de i instagram.com/bravomagazin/

Dziesięć lat po zakończeniu II wojny światowej sytuacja w Europie nabrała normalności, a w samych Niemczech społeczeństwo powoli przyzwyczajało się do podziału na strefy i funkcjonowania w nich. Choć część zachodnia miała się lepiej od wschodniej, a Chruszczow groził i stawiał ultimatum w sprawie Berlina Zachodniego, Niemcy starali się żyć normalnie.

Pokolenie wojennych dzieci dorosło i jak wszyscy nastolatkowie świata nie interesowali się polityką, ale muzyką,sportem czy kinem. Młodych ludzi fascynowała zwłaszcza ta ostatnia dziedzina życia. Amerykańskie filmy pokazywały inny świat, piękne kobiety i szybkie samochody. Tę fascynację postanowiło w 1956 roku, w Monachium, wykorzystać dwóch dziennikarzy: Peter Boenisch i Helmut Kindler.

Kindler oprócz tego, że był dziennikarzem miał własne wydawnictwo Kindler Verlag. Boenisch, który w tym czasie był szefem do spraw public relations w północno-zachodnich rozgłośniach niemieckich (NWDR) w Hamburgu, pracował nad projektem Kinderluftbrücke (transport lotniczy i wakacje dla dzieci z rodzin, które uciekły do Berlina Zachodniego), którego reklamą zajmowało się wydawnictwo Kindlera. I tak panowie poznali się i wpadli na pomysł magazynu dla młodzieży.

REKLAMA

Pierwszy numer ukazał się 26 sierpnia 1956 roku i miał tytuł BRAVO, Die Zeitschrift für Film und Fernsehen (Magazyn dla filmu i telewizji). Z okładki do czytelników uśmiechała się Marilyn Monroe i choć były tam zdjęcia innych amerykańskich gwiazd, ta jedna wystarczyła za wszystkie. Numer miał 40 stron, na których oprócz ciekawostek ze świata filmu amerykańskiego i niemieckiego czytelnicy znaleźli:

  • recenzje aktualnych pozycji kinowych
  • fragmenty dwóch powieści
  • sylwetę rodzimej gwiazdy Karla-Heinza Böhma
  • korespondencję Roda L. Martina prosto z Hollywood
  • program telewizyjny
  • horoskop
  • kącik porad
  • stronę ze zdjęciami Marilyn Monroe
  • humor słowny i rysunkowy

W tygodniku (jak zapowiedziała redakcja) przeważał kolor czerwony, podparty żółtym. Nakład wynosił 30.000 sztuk. Jednocześnie Bravo ukazało się w Wiedniu, gdzie za pozycję odpowiadał Hans G. Kramer.

Czytelnik idealny: Szalony małolat

Zainteresowanie magazynem przeszło wszelkie przewidywania twórców. Choć w pierwszym momencie brano pod uwagę czytelnika dorosłego, to młodzież nie dała mu szans. Przestawiono zatem cały kierunek pracy redakcyjnej na szalonego małolata. Rozbudowano sekcję muzyczną co wywołało euforię. 4 listopada, w 11 numerze ukazała się pierwsza lista przebojów BRAVO-Musicbox, którą wygrał Freddy Quinns z piosenką Heimweh. W grudniu zaś ruszył pierwszy z seriali o życiu gwiazd. Na pierwszy ogień poszło ówczesne bożyszcze tłumów: James Dean. Każdy serial miał 10 odcinków.

Styczeń 1957 roku przyniósł nowości w tygodniku. Po pierwsze dołożono niebieski kolor, następnie ogłoszono konkurs na najlepszego aktora/aktorkę (OTTO). Poszukiwano też niemieckiego Elvisa Presleya. Niemieckim królem rock and rolla okrzyknięto jednogłośnie Petera Krausa.

Oprócz bezpośrednich konkursów wprowadzono różnego rodzaju quizy, teksty najpopularniejszych piosenek czy listę utworów w grających szafach. Kącik Gepfefferter Klatsch (pikantne plotki) odkrywał tajemnice gwiazd. Nie zapominano o poważnym temacie jakim był teatr, głownie ten telewizyjny. Jedna strona poświęcona była recenzjom spektakli (Köpfe und Köpfchen).

Ostatnia strona w formie plakatu należała do gwiazdy tygodnia. Ta coraz popularniejsza pozycja przyciągała młodych dziennikarzy, którzy mieli wiele do powiedzenia w kwestii kultury młodzieżowej a w samym tygodniku szybko zaznaczył się wyraźny podział na sekcje:

  • Film - tu pierwsze skrzypce grała Hanni Bartenschlager
  • Fernsehen (telewizja), za tą sekcję odpowiadał Kurt Geßl
  • Romane und Serien (powieści i seriale) tu cały ciężar spadał na Heinza Sponsela
  • Artikel und Interviews(Artykuły i wywiady), reporterami i to jak napisano w stopce ekskluzywnymi byli: Stefan Moses, Rudolf Roth i Ludwig Weitz
  • nad reklamą czuwał Paul Offinger

Bravo szło jak burza przez niemiecki medialny rynek.Numer 13/57 z 31 marca 1957 roku ukazał się z nowym podtytułem: Die Zeitschrift mit dem jungen Herzen (Magazyn z młodym sercem) i z pierwszym swoim dodatkiem Film, Fernsehen, Schlager, a numer 34 z 13 sierpnia miał już nakład 200.000 egzemplarzy.

Plakaty na raty i pół miliona nakładu


Tygodnik od pierwszego numeru miał swoja maskotkę. Był nim sympatyczny, zadziorny oświetleniowiec,towarzyszący tematom filmowym, Otto. 2 czerwca 1957 roku w numerze 22 pojawiła się jego konkurentka Bonnie, bohaterka pierwszej historyjki obrazkowej w tygodniku. Rozgościła się na stronie 30. Obie postaci przyjęto bardzo serdecznie.

Od 25 czerwca tego samego roku Bravo, które ukazywało się w piątki zmieniło dzień edycji na wtorek. Stało się to na prośbę czytelników, którzy mieli kłopoty z dostaniem tygodnika przed weekendem. Uruchomiono także drukarnię w Kolonii.

REKLAMA

Przez trzy lata zastępcą Boenischa była Liselotte Krakauer i to ona przejęła po nim redakcję w czerwcu 1959 roku, kiedy redaktor odszedł do dziennika Bild.. Jednak zanim odszedł, osiągnął kolejny sukces.

Szybki wzrost nakładu zachęcał do większej wydajności i kolejnych pomysłów. 24 marca 1959 roku ukazał się hit, który przyciągnął kolejną rzeszę miłośników tygodnika i… Brigitte Bardot. Otóż tego dnia pojawiła się pierwsza z 11 części wizerunku gwiazdy naturalnej wielkości. Przez kolejne tygodnie drukowano kolejne fragmenty plakatu. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Na tygodnik polowali nawet ci co go wcześniej nie kupowali ale byli fanami gwiazdy. W połowie roku nakład osiągnął 523.000 sztuk. 

Krakauer, jak na kobietę przystało, wprowadziła do tygodnika sekcję urody pod hasłem: Schon sein - heute, morgen ein Leben lang! (Bądź piękna - dziś, jutro na całe życie!), który prowadziła dyplomowana kosmetyczka Wiltraud Schirmer. Nie zabrakło też kącika mody Bravo Modetip.

Chłopcy mieli swój dział o gwiazdach sportu, a dla wszystkich czytelników (i nie tylko) przygotowano we wrześniu 1960 roku trasę koncertów na bazie listy przebojów z półrocza tego roku. Opis trasy i listę uczestników przedstawiono w numerze z 29 września.

Sukces Bravo zobowiązywał. Redakcja postanowiła nie tylko rozpieszczać swoich czytelników ale też edukować. 25 grudnia 1962 roku po raz pierwszy porad sercowych w kąciku Knigge für Verliebte (Etykieta dla zakochanych) udzielił Dr Christoph Vollmer. W rzeczywistości pod tym pseudonimem kryła się autorka romansów Marie Louise Fischer. Z czasem do doktora Volmera dołączyła Dr Kristen Lindstroem (kolejny pseudonim autorki). Kącik porad szybko stał się poradnią zdrowia seksualnego, gdyż młody czytelnik odważnie dzielił się swoimi problemami. Liselotte Krakauer, widząc co się dzieje, zatrudniła fachowca, psychoterapeutę, lekarza i nauczyciela religii w jednej osobie Martina Goldsteina, który od 20 października 1969 roku występował oficjalnie jako Dr Jochen Sommer, udzielając młodzieży bardzo intymnych porad.

W maju 1965 roku redakcja odniosła kolejny sukces. Ogłoszono konkurs na Miss Nastolatek, a od 26 maja, w każdą środę o godzinie 17.00 można było słuchać listy przebojów Bravo w rozgłośni radiowej Radio Luxemburg, o czym oczywiście poinformowano czytelników na łamach tygodnika. Młodzież szalała. Od 29 czerwca tego samego roku na okładce i ostatniej stronie (po rozłożeniu) pojawił się plakat The Beatles i tak zaczęła się era chłopców z Liverpoolu, którzy zaczynali swoją karierę w Hamburgu. Ich piosenki opanowały Musicbox.

Pierwszy milion, kryzys i sprzedaż Bauerowi


Kolejnym szaleństwem były występy we wrześniu 1965 roku zespołu Rolling Stones, któremu Bravo zorganizowało trasę koncertową. Ale zanim do tego doszło 24 sierpnia, w numerze 35 ogłoszono Über 1 Million Druckauflage (Ponad milion sztuk nakładu). Nic dodać nic ująć.

Początek kolejnego roku przyniósł kolejne sukcesy. Już w styczniu sympatyczny oświetleniowiec Otto oddał swoje stanowisko opieki nad gwiazdami filmu indiańskiemu chłopcu o imieniu Bravo. Była to statuetka- nagroda dla najlepszego aktora/aktorki.Nazwa konkursu pozostała stara, OTTO. Wszystko za sprawą wielkiego sukcesu filmów według książek Karola Maya o indiańskim wodzu Winnetou, o których Bravo rozpisywało się przez kolejne lata. W marcu pojawiły się w sprzedaży płyty z listami przebojów Bravo.

Kiedy przebrzmiały ochy i achy nad Indianami, Beatlesów było mniej i zaczęto promować mniej znane gwiazdy, na początku 1967 roku raptem nakład drastycznie spadł. Z miliona zrobiło się 683.107 sztuk. Bravo przeżywało kryzys. 

Wydawnictwo Kindler & Schiermeyer Verlag wykorzystało moment i aby nie stracić więcej, najpierw połączyło Bravo z pismem o podobnej treści OK (kwiecień 1967), a następnie sprzedało tygodnik Heinrichowi Bauerowi z Hamburga. Sprawę załatwiono szybko i po cichu. Jak wspomina ówczesny dziennikarz tygodnika Horst Wolf redaktorzy dowiedzieli się o tym na końcu: Jak złe małżeństwo. Zdradzony mąż dowiaduje się ostatni.

REKLAMA

Z dniem 1 lipca 1967 roku Bravo oficjalnie należało do Bauer Media Group. Wydawnictwo mieściło się w Hamburgu ale redakcja tygodnika pozostała w Monachium.

Po nagłym spadku i zmianie właściciela Bravo zaczęło wracać na dawne tory. Pod koniec 1969 roku osiągnęło nakład 800.000 egzemplarzy. Aby osiągnąć dawny blask powrócono do prezentacji znanych i lubianych. Głównymi bohaterami kolejnych wydań były gwiazdy niemieckiego popu, aktorzy i sam serial Die Ponderosa (Bonanza) czy kolekcja młodzieżowej mody stworzona przez projektantów Bravo. Tygodnik nabrał soczystych barw, zaczęto otwarcie poruszać sprawy seksu, pojawiła się golizna. Coraz popularniejsza stawała się rubryka Bravo-Leser fragen... Harry Fix antwortet (Czytelnicy Bravo pytają Harry Fix odpowiada). Liczba listów, jaka napływała do redakcji, zmusiła dziennikarzy do poszerzenia tej sekcji. Sam tygodnik rozrósł się do 60 stron.

Do odważnych i nieskrępowanych pytań dochodziło w redakcyjnym gabinecie dr. Sommera, który rozpoczął edukację seksualną swoich czytelników. Jak podawał tygodnik:

Zespół doktora Sommera oświeca, doradza i informuje na tematy takie jak dojrzewanie, tożsamość seksualna, związki, zdrowie fizyczne i psychiczne, miłość, seksualność i rozwój. Dostarcza rzeczowych informacji, wolnych od tabu i uprzedzeń, z wyraźnym zaangażowaniem w tolerancję, uczciwość, otwartość i różnorodność.

Rubryka Liebe ohne Angst (Miłość bez strachu) uzupełniała tematy poruszane z doktorem Sommerem. Ta otwartość i różnorodność tematu seksu doprowadzała do białej gorączki nie tylko nauczycieli, ale i Bawarskie Ministerstwo Pracy, które żądało uznania Bravo za pismo szkodliwe dla młodych ludzi. Ale wydawnictwo nie podjęło żadnych kroków. Temat napędzał koniunkturę. A w 1972 roku...

Skandal z poradnikiem... marturbacji


Wtedy to do porad z dziedziny seksu dołączono jako oświecenie do obejrzenia fotoreportaże Bravo-Foto-Love-Storys. Były to seriale opowiadające o miłości nastolatków. Przy pomocy obrazów i minimalnej ilości słów... wyręczono rodziców z obowiązku wprowadzenia ich dzieci w intymny świat sexu: od właściwego pocałunku po prawidłowe użycie prezerwatywy lub pianki owulacyjnej.

Pierwsza historia ukazała się 31 maja, w numerze 23, miała 3 odcinki i dotyczył miłości 14-letniej Birgit i 16-letniego Nico. Foto Love Storys ukazywało się raz w miesiącu. Choć wiele osób poparło Bravo i taki sposób edukacji (w tym gronie była ówczesna minister zdrowia Käte Strobel) to wielu fotoreportaż bulwersował.

Podnieśli taki medialny krzyk, że w sierpniu do Monachium przyjechał przedstawiciel wydawnictwa Siegfried Moenig, aby zrobić porządki. Ponieważ przysłowiową kropką nad “i” była instrukcja masturbacji, dla uspokojenia sytuacji panią redaktor naczelną Liselotte Krakauer i jej zastępcę Karlheinza Müllenbach wysłano na urlop a w głównej redakcji posadzono Gerta Brauna uczulając na fakt, że czytelnik Bravo jest coraz młodszy.

Braun, związany z wydawnictwem Bauera był (z krótka przerwą) od połowy lat 60., w samym Bravo pracował od 1969 roku. Pisał do sekcji dr. Sommera, więc bardzo dobrze się orientował w edukacji seksualnej młodzieży. Nie zamierzał (zresztą za zgodą zarządu) zmieniać kierunku pracy redakcji. Po pierwszych, spokojnych numerach, 28 listopada 1974 roku na okładce tygodnika podziwiać można było nagie, kobiece piersi.

Bravo Poster, drugi milion i zdjęcia


Edukacja seksualna przynosiła zamierzone efekty ale nie była jedynym tematem w Bravo. Nadal królowała tam muzyka i film. Od 10 listopada 1972 roku pojawiał się pierwszy odcinek ciągu relacji z niemieckich dyskotek pod hasłem Bravo-Disco-Tourne. Trasa dyskotekowa zaczęła się w Düsseldorfie w klubie Nautilus. Głównym narratorem wydarzeń był piosenkarz Sandro Barretta.

Redakcja co jakiś czas wprowadzała nowe pomysły aby zaskoczyć czytelników. Szczególnie sekcja plakatów starała się jak mogła zaspokoić gusta odbiorców. 22 lutego 1973 roku w numerze 9 po raz pierwszy, jako dodatek pojawił się plakat o wymiarach 84x54cm a od 13 września można było kupić Bravo-Poster, a w nim plakaty ulubieńców mas. Pozycja ukazywała się raz w miesiącu, miała cztery strony tekstu i 8-12 stron z posterami.Zawierała też Encyklopedię Miłości

Braun zrezygnował z wielkiej promocji rodzimych artystów a promował młode zagraniczne gwiazdy i ich muzykę (np.Alice Cooper). Ten krok spodobał się czytelnikom i w pierwszym kwartale 1973 roku Bravo ponownie przekroczyło nakład miliona sztuk.

REKLAMA

Jako że Bravo zawierało dużą liczbę zdjęć, postanowiono zadbać o sekcję fotograficzną. Do czołowych pracowników tego działu w latach 70/80 należał Dieter Zill, zwany Didi Zill, który był też muzykiem. Jego pierwszy kontakt z tygodnikiem miał miejsce podczas trasy zespołu Rolling Stones, zorganizowanej przez Bravo. Był członkiem zespołu ABC Boys , który występował jako support Anglików. Po rozpadzie ABC Zill został disc jockeyem, a w 1969 roku podjął pracę w Bravo jako fotograf i fotoedytor. Nie było światowych gwiazd muzyki lat 70 i 80, których Zill nie uwiecznił na kliszy fotograficznej. Od końca lat 80 do 2000 roku pracował jako wyłączny fotograf Davida Hasselhoffa. Dziś mieszka pod Monachium i ma swoja pracownię fotograficzną.

Obok Zilla do grona fotografów Bravo należał Wolfgang Bubi” Heilemann. Bubi był fotografem pisma OK. Po połączeniu z Bravo stał się wręcz gwiazdą fotografii i tylko jego niektórzy artyści dopuszczali do siebie nie tylko na scenie czy za kulisami, ale i w prywatnym życiu. Tak było ze szwedzkim zespołem ABBA, który podbijał europejskie rynki muzyczne w drugiej połowie lat 70. Bravo i Bubi mieli wyłączność na zdjęcia zespołu w Niemczech.

Ciekawostką lat 70 był Resort Lesseraktionen czyli pomniejsze działania na rzecz czytelników. Na 30 automatycznych sekretarkach nagrane były głosy artystów. Czytelnicy mogli zadzwonić i posłuchać swojego ulubieńca. Ten oddział działał całą dobę, a od 1 kwietnia 1974 roku odpowiadał za niego Fritz Tillack, późniejszy redaktor do zadań specjalnych i autor historii tygodnika.

Dyskoteka, koncerty i dodatki


Mimo że urodziny Bravo przypadają latem, to 20-lecie istnienia obchodzono uroczyście 6 grudnia 1976 roku. Jak przystało na młodzieńca, swoje urodziny tygodnik obchodził w dyskotece, przy muzyce przez siebie promowanej. Do Eastside w Monachium przybyły tysiące fanów i gazety i muzyki. Niestety, nie wszyscy weszli do środka. Takie imprezy nie były nowością. Od początku Bravo bawiono się w redakcji. Artyści swoje sesje zdjęciowe odbywali na terenie biura. Tam też grano mini koncerty. Z czasem powstało nawet małe studio nagrań. Po latach spotkania z czytelnikami organizowano na mieście, bo oblegana redakcja nie mogła funkcjonować. 

W maju 1975 roku z powodu strajku pracowników poligrafii były kłopoty z drukiem i emisją numeru 21. Jednak nic straconego. Czytelnicy 20 maja otrzymali podwójny numer (21/22). Podobnie rzecz się miała w marcu 1978 roku z powodu kryzysu naftowego. Tym razem ukazały się dwa podwójne numery 12/13 i 14/15. Kryzys kryzysem, ale Bravo do czytelników musi trafić.

Rok później, 13 kwietnia pojawił się wraz z numerem pierwszy gift. Zapowiedziano emisję kart z podobizną artystów i ich autografami. Takich prezentów miało być 600 a na pierwszy ogień poszedł król rock and rolla Elvis Presley. Bravo święciło triumfy, młodzież szalała z radości, starsi zagryzali zęby, a redakcja zacierała ręce, bo nakład rósł. W pierwszym kwartale 1979 roku osiągnął 1,5 miliona sztuk. 

Bravo docierało do czytelników na całym świecie. Oprócz biur w Niemczech miało swoje przedstawicielstwa w Londynie, Nowym Jorku i Hollywood. Dostępne było we wszystkich krajach europejskich, Tunezji i Wyspach Kanaryjskich.

Tygodnik edukował swoich czytelników nie tylko pod kątem seksu, ale też w innych dziedzinach życia. Działy naukowy, techniczny czy o zdrowiu cieszyły się dużą popularnością. Były krzyżówki, quizy, testy i konkursy. Nadal drukowano powieści, choć może nie tak często, jak w pierwszych latach, a wszystko na blisko 60 stronach. 

W październiku 1979 roku Gert Braun pożegnał redakcję Bravo. Został prezesem magazynu Quick. Jego miejsce w redakcji młodzieżowego tygodnika zajął Rüdiger Wittner

Trudne lata 80.


Nowy redaktor naczelny swoją dwunastoletnią kadencję rozpoczął od wypuszczenia na rynek Mini Bravo. W 8 numerze z 14 lutego 1980 roku dodano jako prezent miniaturową, kieszonkową wersję tygodnika. Książeczka miał 32 strony. Ta seria miała zaledwie 24 numery, bo nie przyjęła się w gronie czytelników. Dziś uchodzi za kolekcjonerska ciekawostkę. 

Podobny los spotkał znaczki z podobizną gwiazd. Pierwszy zestaw ukazał się 12 czerwca w numerze 25, ale nie wzbudził zainteresowania młodzieży i redakcja wycofała się z pomysłu. 24 lipca pojawił się dodatek Illustrierte Film-Bühne (Ilustrowana scena filmowa). Były to przedruki z magazynów kinowych lat 50. i 60. Na premierową okładkę wybrano zdjęcia z filmu Giganten.

Rok później, do numeru 44 z 22 października 1981 roku dodano naklejki z podobiznami gwiazd. Niestety wszystkie te zabiegi nie powstrzymały spadku nakładu. Wyglądało to wszystko trochę tak, jakby dziennikarze Bravo stracili werwę do pracy. Co prawda sprzedaż utrzymywała się na poziomie 1,25 miliona sztuk, ale tendencja wyraźnie była spadkowa.

REKLAMA

Dopiero rok 1983 przyniósł poprawę ale niestety na krótko. Pojawiły się nowe seriale telewizyjne a więc i nowe gwiazdy. To trochę uratowało sytuację, ale pod koniec dekady lat 80 Bravo znowu spadło poniżej miliona egzemplarzy nakładu.

Wittner starał się jak mógł:

  • od września 1982 zaczęto eksperymentować ze zmianą kolorów tytułu
  • pomysł wprowadzono w życie od stycznia 1983 roku
  • zapowiedziano wychodzenie z czarno-białej kolorystyki
  • 1 grudnia 1983 roku do numeru 49 dodano okulary 3D
  • 23 lutego 1984 roku jako gift dodano płytę z muzyką breakdance
  • w styczniu 1985 roku uruchomiono w kanale Sat.1 Bravo TV
  • 6 grudnia 1986 roku w dyskotece Sugar Shake wyprawiono dla czytelników przyjęcie z okazji 30-lecia Bravo
  • w 1988 roku światło dzienne ujrzał dwutygodnik dla dziewcząt Bravo Girl!
  • 18 lutego 1988 roku Foto Love Story nareszcie było w kolorze
  • 15 września 1988 całe Bravo było w pełnych kolorach

Te wszystkie zabiegi nie powstrzymały spadku zainteresowania tygodnikiem. Niektórzy mówili,że odchodzi epoka dziennikarzy gwiazd, że ludzie ze scen i ekranu stali się nieprzystępni, chimeryczni a często zarozumiali. Przez lata oprócz świetnych zdjęć grupy fotografów pojawiały się reportaże, wiadomości czy ciekawostki o pupilach. Czasami były to przedruki ale w większości owe informacje bezpośrednio u źródła zdobywali dziennikarze niejednokrotnie zaprzyjaźnieni z artystami.

  • W latach 50/60 głównym reporterem Bravo był Thomas G. Beyl, w salonie którego James Dean grał na bębnach i przez którego dziennikarz poznał osobiście Elvisa Presleya, a przez niego z kolei Beatlesów i Rolling Stonesów. Był jedynym dziennikarzem na świecie, obecnym na ślubie Micka Jaggera z Bianką Marcias.
  • Reporter Jörg Fleming pracujący w latach 1967-1971 poznał osobiście muzyków z Deep Purple
  • Siggi Niedergesäß (pseudonim KESiegfried) był pierwszym na świecie dziennikarzem, który usłyszał dopiero co zmontowane taśmy grupy Queen. Spotkanie zaowocowało niesamowitym wywiadem.
  • Wilma Schönhoff zaprzyjaźniona była z zespołem Kelly Family do tego stopnia,że niektórzy uważali ją za członka rodziny.
  • Alex Gernandt przyjaźnił się z wieloma gwiazdami ale warto wymienić największą Michael Jackson.

Wschodnie landy Niemiec i debiut w Polsce


Może i było coś na rzeczy. Jedno jest pewne nakład szybował w dół. Liczono, że po zjednoczeniu Niemiec landy wschodnie pomogą wrócić na obrane tory. I tak też się stało. Zakazana pozycja sprzedawała się jak ciepłe bułeczki. W pierwszym kwartale 1991 roku wynik podskoczył o 53% i osiągnął 1,58 miliona sztuk nakładu, co jest rekordem nie pobitym po dziś dzień. Na łamach Brava królowali w tym czasie Richard Grieco, David Hasselhoff i Roxette. Wtedy też Bravo pojawiło się na polskim rynku. Swoim nowym czytelnikom redakcja 21 kwietnia 1992 roku podarowała pierwszą w historii tygodnika płytę CD z hitami Bravo.

Rüdiger Wittner po odniesionym sukcesie oddał redakcję w listopadzie 1992 roku pod opiekę kolegi Geralda Büchelmaiera. Büchelmaier związany był z Bravo od początku lat 70, kiedy to jako 22-letni reporter relacjonował koncerty Suzie Quatro czy Sweet. Kiedy jako doświadczony dziennikarz obejmował 60 osobową redakcję, tygodnik był na szczycie rankingów, kosztował 2,40 marki i miał nakład 1,2 miliona egzemplarzy. Codziennie do redakcji przychodziło około 400 listów, a kiedy rozpisywano jakiś konkurs liczba ta przekraczała 100.000 tygodniowo.

Choć na rynku pojawiały się inne tytuły to przy Bravo nie miały szans. Wiek czytelników tygodnika obniżył się do 12 lat, a małolaty kochały boysbandy (Backstreet Boys,Take That) i takie grupy panowały na kolorowych szpaltach i plakatach Bravo.  Nie brakowało wiecznych bohaterów. Na okładce 2000 numeru, który ukazał się 5 stycznia 1995 roku, pojawił się król popu Michael Jackson, któremu bardzo owa okładka spodobała się.

Jako że dziewczyny miały swoją Bravo Girl, Büchelmaier postanowił zrobić coś dla chłopców. Wymyślił i doprowadził do finału projekt Bravo Sport. Pierwszy numer miesięcznika pojawił się 19 maja 1994 roku. Magazyn poświęcony był i jest głównie piłce nożnej, ale i Formuła 1 czy sporty amerykańskie mają w nim swoje kolumny. Często do miesięcznika dołączone są różnego rodzaju gadżety, jak naklejki czy plakaty w formacie A2. Magazyn przyznaje też nagrodę sportowcom Bravo Sport Otto.

REKLAMA

Podobnie jak w latach 70, kiedy to wprowadzono edukację seksualną, tak i lata 90 przyniosły falę protestów dorosłych. Szczególnie numer z 1994 roku z powieścią fotograficzną Im Ban des Teufels o rytualnym gwałcie, dokonanym przez satanistów i ten z 18 maja 1995, gdzie w Love & Sex Report `95 pojawiły się nagie zdjęcia przesłuchiwanej 13-latki. Oba wywołały oburzenie głównie wśród nauczycieli. Młodzież była innego zdania.

Podobnie było w 1996 roku kiedy to 7 lutego wydrukowano pornograficzny tekst piosenki. Tydzień później zablokowano druk fotoreportażu z koncertu amerykańskiego zespołu heavymetalowego Gwar, który zawierał zdjęcia z ich brutalnego występu. W późniejszych latach oberwało się tygodnikowi za współpracę z agencją federalną (2010) i za tajne reklamy (2017).

Internet odbiera czytelników


Büchelmaier, podobnie jak jego poprzednicy, mamił czytelników różnego rodzaju gadżetami dołączonymi do numerów. 19 stycznia 1995 roku były to puzzle z wizerunkiem Kelly Family, pierwsze z serii 14 układanek. Niestety mimo starań prezent był nietrafiony. 7 listopada 1996 roku do numeru 46 dodano pierwsze Starcards. Zestaw sześciu kart z podobiznami znanych gwiazd i ich autografami miał się pojawiać jeszcze w dwunastu, niekoniecznie kolejnych numerach. Ten pomysł bardziej chwycił. Na łamach tygodnika otwarto także sklep z różnego rodzaju drobiazgami, które można było zamówić na karcie pocztowej, drukowanej w Bravo.

Bez względu na popularność dodatków zawsze dużym powodzeniem cieszyły się koncerty i imprezy organizowane przez redakcję. Tak też było 25 sierpnia 1996 roku, kiedy to pod hasłem Forever Young zorganizowano urodzinowe przyjęcie (40 lat) na 5000 gości, w monachijskiej Olympiahalle.

W latach 1994-2010 organizowano coroczne Bravo Super Show, w ramach którego wręczano statuetki OTTO. Koncerty transmitowane były przez RTL, RTL II i Pro7. Na tych kanałach działała także stacja Bravo TV.

  • maj 1993 - grudzień 2003 RTL II
  • styczeń 2003 - grudzień 2004 ZDF
  • listopad 2005 - 2007 Pro7
  • październik 2010 SchülerVZ (4 odcinki)

Pod koniec lat 90. do głosu doszły komputery i internet. Redakcja Bravo nie pozostała w tyle. 15 października 1996 roku uruchomiono na platformie AOL BRAVO-Street czyli pierwszą (próbną) stronę internetową a rok później, w maju ukazał się pierwszy numer kolejnego dodatku Bravo Screenfun, miesięcznika o grach komputerowych

Niestety komputeryzacja przyniosła ze sobą spadek zainteresowania gazetami drukowanymi. Tak też było i z Bravo.Pod koniec 1998 roku nakład spadł poniżej miliona a w 2000 roku nawet do 680.000 sztuk. Nie pomogła zmiana redaktora naczelnego, świat przechodził na cyfryzację.

W listopadzie 1998 roku, po sześciu latach, Gerald Büchelmaier zrezygnował z prowadzenia tygodnika. Do czasu rozstrzygnięcia, komu powierzyć redakcję, zaopiekował się nią Norbert Lalla. W marcu 1999 roku stery przejął Jürgen Stollberg i to on wprowadził Bravo w nowe milenium. Jednak w kwietniu 2000 roku redakcję przejął na trochę dłużej, bo na trzy lata, Uli Weissbrod.

Te zmiany niestety nie pomogły, nakład Bravo leciał w dół. Młodzież wolała komputery i internet. Dlatego też Weissbrod postawił na cyfrową gazetę. 18 kwietnia 2001 roku ruszyła domowa strona tygodnika z własnym logiem - bravo.de. Starą stronę zamknięto. Serwis rozwinął przed swoimi miłośnikami szeroki “wachlarz przyjemności”. Na początek zaoferował 1000 stron a na nich muzykę, porady, sport i gry. 

22 redaktorów pod przywództwem Jürgena Bruckmeiera pracowało, aby zadowolić grupę odbiorców w wieku 10-19 lat.W ramach serwisu działało też radio internetowe z 6 kanałami. Liczba użytkowników platformy rosła i w pierwszej fazie jej działalności zanotowano 50.000 użytkowników. Redakcja cyfrowego Bravo była samodzielna i niezależna. Niestety, nakład drukowanej pozycji spadał.

Hip hop i kampanie społeczne


Po sukcesach strony internetowej zarząd wydawnictwa w 2003 roku oddał redakcję tygodnika w ręce Jürgena Bruckmeiera, któremu udało się podnieść nakład do 611.559 sztuk na przełomie 2005/2006 roku dzięki zespołowi z Magdeburga Tokio Hotel. Radość była krótka i już pod koniec 2006 roku Bravo sprzedawało się w ilości około 400.000 egzemplarzy. Jeszcze tylko w 2009 roku, po śmierci Michaela Jacksona, nakład przekroczył 500.000 sztuk i to był ostatni skok. Obecnie sprzedaż jest na poziomie 51.307 egzemplarzy (kwiecień 2021).

REKLAMA

Od lutego 2004 roku wprowadził Bruckmeier jednokolorowy nagłówek tygodnika ale okładka nadal uskuteczniała bałagan fotograficzny.Dopiero w 2006 roku upożądkowano ja trochę i gwiazdy były bardziej wyeksponowane.

W tym czasie na wszystkich muzycznych scenach zaczął pojawiać się nowy rodzaj muzyki Hip-hop. Główny reporter i redaktor muzyczny Alex Gernandt postanowił wykorzystać ten trend. Wymyślił i zaprojektował numer specjalny Bravo Hiphop Special. Numer ukazał się na początku 2005 roku i odniósł sukces. Ukazywał się co dwa miesiące, ale od 2007 roku na prośbę czytelników stał się miesięcznikiem z nakładem 100.000 egzemplarzy.

Pomysł Gernandta okazał się sukcesem, więc zarząd poszedł za ciosem i chciał posadzić go w głównej redakcji Bravo. Jednak muzykolog i ekspert muzyczny zgodził się objąć rolę tylko tymczasowo, bo wolał spokojniejszą pracę. Dopiero w 2012 roku przyjął ofertę i w tym czasie prowadził kampanię na rzecz pomocy Afryce Stopp den Hunger.

Kilka miesięcy tygodnik był bez sternika.Tom Junkersdorf objął tę funkcję dopiero w październiku 2005 roku. Dziennikarz nie był związany z wydawnictwem Boenisch. Pracował dla Axel Springer AG i od lipca 2004 roku był ich korespondentem w Nowym Jorku. Wcześniej był szefem działu rozrywki w Bildzie.

Redakcją Bravo kierował przez 5 lat. W tym czasie wprowadził redakcyjne spotkania z młodzieżą aby u źródeł dowiedziedzieć się o ich bolączkach i radościach. Choć wiele tematów od dawna poruszanych było na łamach tygodnika to niektóre należało nagłośnić:

  • przemoc w szkołach
  • anoreksja 
  • problemy w domu
  • narkotyki

W tych sprawach redakcja otrzymywała codziennie 300-400 e-maili i listów. Szczególnie przemoc w szkołach była głównym tematem i problemem poruszanym w Bravo. Junkersdorf zorganizował kampanię Schau nicht weg (Nie odwracaj wzroku), w trakcie której dziennikarze z gwiazdami chodzili po szkołach i rozmawiali z młodzieżą i nauczycielami. Projekt odniósł pozytywny skutek. Blisko 100 znanych osobistości przyłączyło się do projektu Bravo.

Nadal bulwersującym dorosłych tematem był seks i nagość. Niektóre zdjęcia były bardzo odważne, a dr Sommer odpowiadał na najbardziej intymne pytania.

Pierwszy plakat z nie-muzyczną gwiazdą


W 2006 roku Bravo obchodziło 50-lecie. Wydano jubileuszowa płytę CD Goldenes Jubilaum! z przebojami pięćdziesięciolecia i powstało archiwum cyfrowe. Dziś można zobaczyć i przeczytać wszystkie numery Bravo od 1956 do 2000 roku. Materiał jest ciągle uzupełniany a historię najbardziej popularnej gazety młodzieżowej napisał dziennikarz i pisarz Teddy Hoersch.

Mimo spadku nakładu, wiekowy tygodnik trzymał się jak umiał. Jak każda gazeta, przechodził swoje reorganizacje i zwolnienia. W 2009 roku przestano wydawać Bravo Screenfun, a w 2012 roku Bravo Hiphop Special. Zrezygnowano też z polskiej i hiszpańskiej edycji. Zwolniono dziennikarzy nawet tych z wieloletnim stażem jak Jutta Stiehler, szefowa gabinetu dr Sommera.

Od 1 lutego 2010 roku Tom Junkersdorf awansował na „redaktora naczelnego do zadań specjalnych” i jako taki będzie w przyszłości doradzał krajowym i międzynarodowym tytułom Bauer Media Group w obszarach pozycjonowania i dalszego rozwoju. Kolejnym redaktorem naczelnym Bravo został jego zastepca Philip Janssen.

Podobnie jak jego poprzednik, Janssen nie był związany z Bravo. Pracę w nim podjął kilka miesięcy wcześniej. W ciągu dwóch lat swojej kadencji zasłynął z pierwszego w historii Bravo plakatu nie gwiazdy. W listopadzie w 47 numerze zamiast gwiazdy czytelnicy na plakacie zobaczyli nieżyjącego już współzałożyciela Apple, Steve`a Jobsa. Jansen wyjaśnił swój dziwny pomysł:

Jobs od dawna jest gwiazdą popu….Młodzi ludzie kochają jego produkty. Słuchają muzyki na iPodzie, marzą o najnowszym iPhonie i oszczędzają na iPadzie. Nasi czytelnicy byli niezwykle poruszeni śmiercią Steve`a Jobsa.

Jansen mimo dobrych chęci nie poradził sobie. Jak donosił portal DWDL.de w styczniu 2012 roku: Philipp Jessen opuszcza wydawcę pod koniec miesiąca – na własną prośbę. Nie pozostawia „Bravo” w dobrej formie. W ciągu dwóch lat pod jego kierownictwem jako redaktora naczelnego rozpowszechnianie płatne spadło z około 512.000 do 327.000 egzemplarzy - mniej, niż przez wiele dziesięcioleci.

REKLAMA

Za sterami ponownie zasiadł tylko na chwilę Alex Gernandt ale i on padł ofiarą spadku nakładu. Miał niesamowity dar odkrywania nowych talentów.To on wypromował zespół Tokio Hotel, piosenkarkę i aktorkę LaFee czy rapera Sido. Zarząd jednak tak bardzo chciał powrotu na szczyty, że zwolnił zasłużonego z 25-letnim stażem dziennikarza. Argumentował to tak: Segment czasopism młodzieżowych znajduje się pod dużą presją. Uwzględnia zmienione zachowania w korzystaniu z mediów, pod względem treści i optycznie bardziej dopasowane do potrzeb młodych czytelników.

W ramach tych zmian w maju 2013 roku dowództwo przejęła pierwszej w historii szef-kobieta, 32-letnia Nadine Nordman. Pani redaktor przeszła do redakcji Bravo z wydawnictwa Gong choć wcześniej pracowała dla Bravo Girl!. Postanowiła przeprowadzić konkretne zmiany aby ratować markę. I tak Bravo zyskało: 

  • nowy ton nagłówków 
  • ulepszony wygląd 
  • poszerzony zakres tematyczny
  • świeże dziennikarstwo młodych ludzi
  • zwiększony czynnik gwiazdy
  • nową, interaktywną sekcję Community/Style Battle 
  • podwójną stronę Web & App 
  • a pierwszym działem na łamach był Hot or Not z trendami tygodnia
  • Bravo stało się dwutygodnikiem (styczeń 2015)

Pani redaktor odniosła sukces, bo nakład poszedł w górę, ale drugi kwartał 2016 roku przyniósł ponownie spadek. Pesymiści zaczęli przebąkiwać,że niedługo Bravo przestanie istnieć, jako produkt drukowany. I może coś w tym jest bo w 2020 roku z dwutygodnika magazyn stał się miesięcznikiem.

Magazyn zamiast tygodnika


Choć zmiany nie zatrzymały na długo spadku nakładu, zarząd uznał,że Nordman z powodzeniem przekształciła Bravo w magazyn społecznościowy i powierzył jej z dniem 1 stycznia 2017 roku kolejne odpowiedzialne zadanie, a na jej miejsce powołał Yvonne Huckenholz, dziennikarkę która z redakcją i wydawnictwem związana była od 2000 roku.

Aby poprawić choć troszkę kondycję magazynu w czerwcu 2017 roku przywrócono pomysł z lat 60 - Star Cut, czyli plakat z gwiazdą naturalnej wielkości w formie puzzli. Tym razem części były w czterech kolejnych numerach, a pierwszymi w sekcji plakatu Entstaubt und zeitgemäß (Bez kurzu i na czasie) były liderki serwisu Musical.ly: Lisa i Lena.

W lutym 2018 roku w RTL nadało koncert z okazji 25-lecia Bravo Hits. Przeboje lat 90. śpiewały ówczesne gwiazdy i zespoły. Program miał tytuł Bravo Hits 100 – The Countdown. Zaprezentowano w nim najpopularniejsze utwory ze 100 edycji listy przebojów wybranych przez czytelników.

REKLAMA

22 maja 2019 roku wypuszczono na rynek specjalny numer Bravo Helden. Zawierał najciekawsze artykuły z lat 1995-1999 i dzisiejsze wywiady z ówczesnymi gwiazdami. Numer miał 124 strony i nakład 60.000 sztuk. Pani redaktor powiedziała: Bravo Helden jest skierowane do czytelników, którzy przeszli już wiek Bravo, ale jako dorośli nadal interesują się tematami rozrywkowymi – i mają nostalgiczny związek ze swoją młodością i gwiazdami z przeszłości.

Choć Bravo ma swoje lata i stara się jak może utrzymać na rynku, nadal jest marką uważaną za najważniejszą w kwestiach młodzieżowych i najnowszych trendach. Dostępne jest w mediach społecznościowych jak Instagram (658.000 fanów) czy Tik Tok (271.000) , ale najwięcej odbiorców ma na Facebooku - 797.000 fanów (dane z kwietnia 2022 roku). Nadal edukuje, uczy i bawi. Dopasowuje się do grupy docelowej, wdrażając odpowiednie treści i obrazy. Tematy polityczne i społeczne przedstawia w atrakcyjny sposób. Dba o ochronę i prywatność swoich nieletnich odbiorców. Chce im służyć jak najdłużej.

Kalendarium Bravo:

  • 1956,26 sierpnia - pierwszy numer Bravo
  • 1956,11 listopada - pierwsza lista przebojów, Musicbox
  • 1957,styczeń - tygodnik był w trzech barwach:czerwony, żółty, niebieski
  • 1957, styczeń - ogłoszono pierwszą edycję konkursu na najlepszego aktora/aktorkę OTTO
  • 1957.31 marca - pierwszy dodatek Film,Fernsehen,Schlager
  • 1957, 2 czerwca - pierwsza historyjka obrazkowa
  • 1957,25 czerwca - zmieniono dzień edycji z piątku na poniedziałek
  • 1959,24 marca - dodatek Star-Cut, plakat gwiazdy w naturalnych rozmiarach
  • 1960,wrzesień - Bravo zorganizowało pierwszą trasę koncertową z przebojami Musicbox.
  • 1965, 26 maj - ogłoszenie pierwszego konkursu Miss Nastolatek
  • 1967 marzec - pierwsze płyty z hitami Bravo 
  • 1967,kwiecień - Bravo łączy się z OK
  • 1967, 1 lipca - tygodnik przeszedł do wydawnictwa Bauer Media Group
  • 1969, 20 października - ruszyła kolumna Dr Sommera
  • 1972, 31 maja - pierwszy fotoreportaż o seksie Bravo-Foto-Love-Storys
  • 1972, 10 listopada - początek serii Bravo-Disco- Tourne
  • 1973,22 lutego - pierwszy plakat wielowymiarowy
  • 1973,13 września - pierwsza edycja Bravo-Poser
  • 1976,13 kwiecień - pierwszy prezent od redakcji -karty z podobiznami gwiazd
  • 1980,14 lutego - jako prezent dodano Mini Bravo,kieszonkową wersję tygodnika
  • 1982, wrzesień - pierwsze próby zmiany kolorystyki
  • 1985, styczeń ruszyło Bravo TV
  • 1988 - pojawia się Bravo Girl!
  • 1988,15 września - Bravo w kolorze
  • 1992,21 kwietnia - pierwsza w historii tygodnika płyta CD jako prezent
  • 1994,19 maja - pierwszy numer miesięcznika Bravo Sport
  • 1994-2010 - coroczne Bravo Super Show
  • 1996,15 października - pierwsze próby ze stroną internetową BRAVO Street
  • 1997, maj - ruszyła edycja Bravo Screenfun, miesięcznika o grach komputerowych
  • 2001,18 kwietnia - domowa strona tygodnika www.bravo.de
  • 2005 - na rynku pojawił się Bravo Hiphop Special
  • 2006 - kampania Bravo przeciw przemocy w szkole “Schau nicht weg”
  • 2006 - 50-lecie tygodnika. Powstało archiwum cyfrowe
  • 2010, listopad - w Bravo pojawił się pierwszy w historii plakat “nie gwiazdy”. Bohaterem był Steve Jobs współzałożyciel Apple
  • 2012 - Bravo prowadziło kampanię pomocy głodującej Afryce “Stop den Hunger”
  • 2013 - poprawa wyglądu,zmiana treści nagłówków
  • 2015,styczeń - Bravo stało się dwutygodnikiem
  • 2017, czerwiec - powrócono do pomysłu Star Cut (plakat gwiazdy naturalnej wielkości)
  • 2019, maj - specjalny numer Bravo Helden (powrót do lat 90)
  • 2020 - Bravo miesięcznikiem

źródła:

  • https://bravo-archiv.de/home.php
  • https://de.wikipedia.org/wiki/Bravo_(deutsche_Zeitschrift)
  • https://www.bravo.de/das-ist-bravo-379208.html
  • https://meedia.de/2016/08/26/60-jahre-bravo-der-weg-zum-auflagen-millionaer-und-zurueck/
  • https://www.bravo.de/das-ist-bravo-379208.html
  • https://bravo-archiv.de/gast/BRAVO%201956-01original.pdf
  • https://www.grin.com/document/6091
  • https://bravo-archiv.de/auswahl.php?link=story1.php
  • https://www.spiegel.de/politik/reif-fuer-wanderpreis-a-99020a43-0002-0001-0000-000045966340?context=issue
  • https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/bravo-znika-z-rynku-bo-przegrywa-u-nastolatkow-z-serwisami-i-aplikacjami-internetowymi-opinie
  • https://www.huffingtonpost.es/2017/02/24/cierre-revista-bravo_n_14981198.html
  • https://www.horizont.net/medien/nachrichten/-Bravo.de-Operation-Marktfuehrerschaft-laeuft-an-28607
  • https://www.dwdl.de/nachrichten/4820/offiziell_tom_junkersdorf_wird_neuer_bravochefredakteur/
  • https://www.planet-interview.de/interviews/tom-junkersdorf/34199/
  • https://www.dwdl.de/nachrichten/34581/chefredakteur_jessen_verlsst_trudelnde_bravo/

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

Historia piractwa muzycznego w Polsce

Paweł Kowalewicz
Początków fonograficznego piractwa w Polsce, należy szukać w latach 60. ubiegłego wieku. Wtedy to na rynek weszła pocztówka dźwiękowa. Wystarczyło nabyć tradycyjną kartkę pocztową, pokryć ją folią, a następnie umieścić na "specjalnym gramofonie", który zamiast odtwarzać dźwięk, rysował rowki z zapisem analogowym. Źródłem muzyki były oczywiście audycje Radia Luksemburg.

Historia radia WAWA

Agnieszka Korotyńska
Historia Radia WAWA miała swój początek w 1992 roku, kiedy to premierowy program radiowy w formacie Classic Rock wypełnił warszawski eter. Była to wówczas jedna z pierwszych komercyjnych stacji radiowych w Polsce. Założył ją znany dziennikarz telewizyjny – Wojciech Reszczyński.

Playboy. Historia magazynu z rozrywką dla... wszystkich

Małgorzata Dwornik
Był 1953 rok, kiedy młody dziennikarz Hugh Hefner zaciągnął pożyczkę hipoteczną i namówił 45 udziałowców do sfinansowania pomysłu na magazyn erotyczny Stag Party (Wieczór kawalerski). Jednak kiedy wydawnictwo STAG zagroziło pozwem o naruszenie ich znaku firmowego, Hefner zmienił nazwę. Na PLAYBOY.

Axel Springer. Niedoszły śpiewak operowy zbudował medialne imperium

Małgorzata Dwornik
Nie wyszła mu kariera muzyczna, zajął się więc fachem drukarza. i błyskawicznie zaczął odnosić sukcesy. Największy na świecie tabloid BILD zaprojektował własnoręcznie przy pomocy nożyczek, kleju i wycinków z Daily Mail. Miał świetny pomysł na media i... mnóstwo zagorzałych wrogów. Oto historia Axela Springera, twórcy jednego z największych imperiów medialnych świata.

Cenzura na świecie - Chiny - internet

Bartosz Rychlak
Przykładowe, ocenzurowane terminy to demokracja, prawa człowieka, dyktatura, antykomunizm, komunistyczni przestępcy, masakra, ludobójstwo, 4 czerwca, Matki Tiananmen

The Guardian. Historia gazety, która relacje z frontu słała balonikami

Małgorzata Dwornik
Kiedy w lutym 1820 roku gazeta Manchester Observer zaczęła mieć kłopoty a jej dziennikarze oskarżeni zostali o wywrotową działalność, biznesmen, handlarz bawełny i dziennikarz John Edward Taylor zaczął myśleć o wydaniu swojej gazety. Gazety, która na start miała 1050 funtów i wywołała sensację. Tak zaczyna się historia dziennika The Guardian.

Historia SMS-a. Zaczęło się od "Merry Christmas"

Grzegorz Dulnik
Autorem pierwszej w historii krótkiej wiadomości tekstowej, wysłanej 3 grudnia 1992 roku, był pracujący w Sema Group brytyjski inżynier Neil Papworth. Dziś to wciąż najbardziej rozpowszechniony na świecie komunikacyjny standard. Tylko w 2016 roku Polacy wysłali 50,2 mld wiadomości tekstowych.

więcej w dziale: Historia mediów

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, redaktor
praca stacjonarna i online Dziennikarz, reporter
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama

Amazon Prime
Dwornik.pl • szkolenia • warsztaty • marketing internetowy

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert


gazety w PDF i epub

Czytaj gazety w PDF i EPUB

Okładka Forum
Forum
Okładka Press
Press
Okładka Sport
Sport
Okładka Wiedza i Życie
Wiedza i Życie
więcej e-gazet

Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24